Nasze 10 ulubionych nowoczesnych czarno-białych filmów
Jednym z najskuteczniejszych zastosowań fotografii czarno-białej jest przywołanie innej epoki. W przypadku Ed Wood, Tim Burton (Duże oczy) kręci zarówno w medium, jak i stylu swojego bohatera, legendarnego filmowca schlocka.
Częściowo biograficzny, częściowo tęskny dramat, Ed Wood śledzi „wzrost” tytułowego reżysera (w tej roli odwieczny współpracownik Burtona, Johnny'ego Deppa) i jego nieprawdopodobną przyjaźń z chorym Dracula gwiazda Bela Lugosi. Ich sojusz prowadzi do dwóch najgorszych kreacji filmowych: Oblubienica potwora i o północy kino główne Plan 9 z kosmosu.
Pomimo notorycznej śmieszności reżysera, Ed Wood nie traktuje swojego tematu z pogardą. Jeśli już, Burton próbuje uchwycić ten sam szalony entuzjazm (pomijając nieudolność Wooda) w swoich filmach. W pewnym sensie imitacja jest doskonałym hołdem dla „Najgorszego reżysera, jaki kiedykolwiek żył”.
Bucky Barnes po prostu pasował jako Kapitan Ameryka (z nową tarczą)