Wywiad z Madison Isemanem i Morganem Turnerem
Jumanji: następny poziom rozszerzył się na nowy świat gier wideo ustanowiony w Jumanji: Witamy w dżungli w 2017 roku i przywrócił oryginalne czwórki nastolatków na kolejną przygodę. W tym Alex Wolff jako Spencer Gilpin, Morgan Turner jako Martha Kaply, Madison Iseman jako Bethany Walker i Ser'Darius Blain jako Anthony „Fridge” Johnson.
Screen Rant przeprowadził niedawno wywiad z Turnerem i Isemanem przed Jumanji: następny poziompremierę na domowym wideo, a oto, co powiedzieli o przyszłości swoich bohaterów, potencjalnej kontynuacji i jakie są ich mocne i słabe strony w grze.
Odkąd wasze awatary walczyły w Jumanji, jeśli kiedykolwiek dojdzie do prawdziwego świata, jak myślicie, jak byście sobie poradzili?
Madison: Och, nie byłabym w tym zbyt dobra.
Morgan: Mam astmę. Więc pewnie bym po prostu gdzieś się schowała i miała nadzieję, że nic mnie nie znajdzie.
Madison: Tak, gdyby kiedykolwiek pojawiło się w prawdziwym świecie, nie byłoby dobrze. Tak, nie, niedobrze.
Więc nie sądzisz, że masz jakieś mocne lub słabe strony, aby kontynuować?
Madison: Nie na poziomie konieczności Jumanji.
Morgan: Tak, jak powiedziałem, mam astmę. Mam chore kolana. Pewnie po prostu schowałbym się w łazience, dopóki nie będzie po wszystkim.
Madison: Tak, jak tornado - wiertło tornado.
Dla twoich bohaterów historia zaczyna się kilka lat później. A więc w trzecim filmie, jak myślisz, jak zrobiliby to twoi bohaterowie – gdzie byliby i jak ich historie zakończyłyby się w twoich oczach?
Madison: To może iść na wiele sposobów.
Morgan: Na wiele sposobów.
Madison: To zależy od tego, czy rozpocznie się od miejsca, w którym zostało przerwane, gdzie widzisz strusie biegnące ulicą, czy też jest czas... Nie mam pojęcia.
Morgan: Nie wiem, co zamierzają zrobić. To znaczy, tak czy inaczej, będą musieli założyć mi perukę. Ale wiesz, myślę, że byłoby fajnie, gdyby podnieśli się właśnie tam i musielibyśmy nauczyć się innej lekcji o naszej przyjaźni. Bo o to właśnie chodzi; chodzi o to, jak być zespołem. Jeśli dowiesz się o trzecim Jumanji, daj nam znać.
Wspomniałeś, że w tych filmach jest przesłanie lub lekcja, zwłaszcza o pracy zespołowej i przyjaźni. Jak myślisz, co będzie dalej?
Madison: Czuję, że to był ogólny motyw nawet w ostatnich dwóch filmach. Od początku to wszystko polegało na wierze w siebie, pokonywaniu niemożliwego i opieraniu się na sobie nawzajem.
Morgan: A oryginalny film był tak naprawdę o rodzinie i wybranej przez ciebie rodzinie oraz o tym, jak możesz polegać na innych ludziach – krew jest gęstsza niż woda, ale jak przeciwieństwo tego typu rzeczy. Myślę, że może to tylko wzmocnić, że przyjaciele są ważni, praca zespołowa jest ważna - tylko na różne sposoby, jakkolwiek chcą to robić, jakimikolwiek zwierzętami chcą w nas rzucić w następnej kolejności.
Twoi bohaterowie mieli tymczasowo różne awatary w tym filmie – myślisz, że jakim awatarem naprawdę byś był, gdyby ci go podarowano?
Morgan: Dla mnie albo Shelley, albo Ming. Tak, otwieram zamki i takie tam.
Madison: Prawdopodobnie... Nie jestem na tyle fajna, żeby być Ruby. Czuję się, jakbym prawdopodobnie była Myszą. Na przykład jestem mały i przebiegły i... plecak! Mógłbym być facetem od plecaków.
Chcesz rozmawiać ze zwierzętami?
Madison: Właściwie to chciałabym porozmawiać ze zwierzętami.
Morgan: To jak doktor Dolittle.
Madison: Tak, czuję, że mam już dziwną, komunikatywną rzecz z moim kotem.
Morgan: Kocham twojego kota. Chcę poznać twojego kota.
Madison: Mogłabym rozmawiać ze zwierzętami.
Oboje zrobiliście teraz dwa filmy. Gdybyś miał szansę zrobić trzecią lub czwartą, czy chciałbyś być w samej grze? A może myślisz, że twoje postacie chciałyby pozostać przy awatarach?
Madison: Fajnie byłoby wejść w świat.
Morgan: Tak, byłoby dziwne, gdyby to były nasze - w przeciwieństwie do awatarów - to były nasze rzeczywiste postacie, zostaliśmy wpuszczeni bez żadnego przygotowania.
Madison: Czuję, że nie wytrzymalibyśmy dłużej niż pięć minut.
Morgan: Nie. Zwłaszcza Spencer, bo miałby atak astmy.
To zawsze jest z astmą. To jest główna słabość.
Morgan: Tak. Astma, to wszystko.
Jeśli chodzi o Jumanji, ponieważ była to gra planszowa, a potem stała się grą wideo, a potem myślę, że wypróbowaliście VR [grę, Jumanji VR: Reverse the Curse], jaki jest jej kolejny poziom?
Madison: Jak sobie radzisz z VR? To jak najbardziej – czuję, że musiałaby to być rzeczywista symulacja.
Morgan: A jeśli Elon Musk nad tym pracuje, to fajnie. Ale nie wiem, czy będziemy mieć tę technologię w ciągu najbliższych pięciu lat. Pełne doświadczenie.
Madison: Nie wiem co to jest, ale to chyba to.
Morgan: Technologia przyszłości.
Jumanji: następny poziom jest teraz dostępny na 4K, Blu-ray i DVD.
Zestaw zdjęć Hocus Pocus 2 Wskazówki dotyczące nowych scen retrospekcji z 1600 roku
O autorze