Jason Blum chce więcej uniwersalnych filmów o potworach po Invisible Man

click fraud protection

Producent Jason Blum chce, aby Blumhouse ponownie uruchomił więcej filmów o potworach Universal po sukcesie Niewidzialny mężczyzna. Po próbie, ale bez powodzenia, pomyślnego ponownego uruchomienia klasycznych właściwości potworów jako wspólnego wszechświata przy dwóch osobnych okazjach (najpierw z Drakula nieopowiedziana w 2014 roku, wtedy Mumia w 2017 r.), ten ostatni ma w końcu uderzył w złoto Niewidzialny mężczyzna. Film, będący nową wizją słynnej postaci stworzonej przez H.G. Wellsa, zarobił już ponad czternaście razy jego budżet w wysokości 7 milionów dolarów w kasie. Ponadto, Niewidzialny mężczyzna zdobył wiele pozytywnych recenzji, a krytycy chwalą go za to, że jest naprawdę niepokojąca i istotna aktualizacja to przerabia tytułowego potwora na agresywnego chłopaka.

Przy tego rodzaju zwrotach nic dziwnego, że studio już patrzy w przyszłość. Na razie wydaje się jednak, że Universal planuje kontynuować opracowywanie różnych rebootów filmów o potworach jako samodzielnych filmów, w przeciwieństwie do

próbując stworzyć wspólną ciągłość w stylu kinowych uniwersów superbohaterów Marvela i DC. Ze swojej strony Blum wydaje się być zadowolony z tego, że przychodzi na przejażdżkę tak długo, jak długo będzie go chciał Universal.

Kiedy Screen Rant przeprowadził z nim wywiad na temat satyrycznego horroru Blumhousea Polowanie (która zostanie otwarta w amerykańskich kinach dziś wieczorem, 12 marca), temat Niewidzialny mężczyzna i naturalnie pojawił się jego sukces. Zapytany, czy myśli o tworzeniu dodatkowych filmów o potworach z Universalu, Blum po prostu odpowiedział "Nie, nie mam", przed szybkim dodaniem „Ale na pewno chciałbym zrobić więcej filmów ze wszechświatem potworów. Nie mamy planów od razu, ale chciałbym zrobić więcej”.

Jak się okazuje, Blum mógł nie być z nami do końca szczery, kiedy przeprowadzaliśmy z nim wywiad. Od tamtej pory okazuje się, że Blumhouse już jest pracujemy nad nową wersją Dracula z Ciało Jennifer oraz Niszczyciel reżyser Karyn Kusama. Film jest opisywany jako współczesne wyobrażenie kultowego wampira w tym samym stylu co Niewidzialny mężczyzna, i oczekuje się, że przyjmie to samo podejście reżyserskie. Tymczasem poinformowano, że Universal mocno naciska, aby wreszcie dostać Narzeczona Frankensteina restart z ziemi, a obecnie ma Uniwersalne projekty potworów w przygotowaniu od reżyserów takich jak Dexter Fletcher, Paul Feig i Elizabeth Banks. Na razie jednak Blumhouse podobno tylko aktywnie wspiera nowe Dracula.

Biorąc pod uwagę oba sukces artystyczny i komercyjny ich niskobudżetowego modelu produkcji horrorów w ciągu ostatniej dekady, trudno nie zgodzić się z pomysłem, aby Blumhosue nadal pomagał przy ponownym uruchamianiu filmów o potworach Universal. Podobnie letnie reakcje na filmy takie jak Drakula nieopowiedziana oraz Mumia (2017) sugerują, że studio lepiej nie próbować przekształcić ich klasyczne potwory w mrocznych superbohaterów - tak jak te restarty - i skupiając się bardziej na wymyśleniu, jak sprawić, by były przerażające dla współczesnej publiczności, a la Niewidzialny mężczyzna. Tak długo, jak będą to robić, są szanse, że nazwisko Bluma pojawi się w napisach końcowych wielu tytułów potworów Universalu w nadchodzących latach.

Jak zabójstwa w Halloween wywołały kameę Loomis bez grafiki komputerowej?