Twórca Frostpunk dokucza możliwej kontynuacji krwawym filmem

click fraud protection

Polski producent gier 11 Bit Studios przedstawił potencjalną kontynuację swojej popularnej i niezwykle pomysłowej gry o przetrwaniu w mieście Frostpunk z zwiastunem barebone. Ewentualna kontynuacja prawdopodobnie podążałaby śladami gry z 2018 roku, rozgrywającej się w tej samej postapokaliptycznej epoce lodowcowej. Stopień, w jakim mechanika, ton i fabuła sequela odzwierciedlają pierwszy Frostpunk gra się okaże.

Założona w 2010 roku przez byłych pracowników firm takich jak CD Projekt Czerwony, 11 Bit Studios wyrobiło sobie markę, tworząc ponure światy wypełnione postaciami, które ledwo trzymają się życia i nadziei. Poza tym jego najpopularniejszy tytuł Frostpunk jest Ten mój świat, side-scroller, w którym gracze rozważali zalety i wady różnych dylematów moralnych i etycznych w imię przetrwania. Wybór skupienia się na opresyjnym tonie, podejmowaniu decyzji opartych na etyce i zarządzaniu zasobami w To moja wojna przygotował 11 Bit Studios do podjęcia znacznie bardziej ambitnych i mechanicznie złożony Frostpunk

, gra, która cztery lata później zleciła graczom rozwiązywanie podobnych zagadek na większą skalę.

Boleśnie krótki zwiastun wydany przez 11-bitowe studia 10 czerwca otwiera cytat z brytyjskiego premiera Harolda Wilsona z lat 70.:Ten, kto odrzuca zmiany, jest architektem rozkładu". Kamera następnie przesuwa się po zaśnieżonej ziemi i po zakrwawionej siekierze, po czym pokazuje widzowi rozlany kanister z rozlanym olejem i mężczyznę bez koszuli na kolanach. To, czy nadal jest członkiem świata żywych, pozostaje do interpretacji. Zwiastun kończy się kartą tytułową informującą, że 12 sierpnia 2021 r. nastąpi jakieś ujawnienie.

Klip nie zapewnia zbytniej przejrzystości – w końcu nazywa się to teaserem – ale wciąż są pewne szczegóły, które warto zagłębić. Po pierwsze, cytat byłego premiera Wilsona dotyczący zmian i rozpadu: pierwszy Mrózpunk umieścić gracza w roli lidera, dając im wszelkiego rodzaju narzędzia wykonawcze i kontrolę administracyjną nad ich walczącym miastem. Cytowanie Wilsona może być zarówno ukłonem w stronę brytyjskiej scenerii gry, jak i sugestią, że gracz będzie musiał podejmować jeszcze bardziej radykalne decyzje w imię przetrwania i postępu. Następnie uderzający obraz zakrwawionej siekiery na śniegu wywołuje poczucie niepokojów społecznych jako produkt uboczny wspomnianych radykalnych decyzji.

Pierwszy Frostpunk zawierał zamieszki, które mogą przerodzić się w brutalne obalenia rządu, a także możliwość rządzenia żelazną pięścią, zatrudniając egzekutorów, aby zmusić krytyków do uległości i zabijając ich, jeśli niezbędny. Wreszcie, olej na śniegu oznacza potencjalnie ogromny skok naprzód na Frostpunkśrodków produkcji, jako szczyt innowacji przemysłowych w pierwszej grze zatrzymał się na silniku parowym. Przejście na nieodnawialną, palną energię może mieć ogromne konsekwencje w sequelu.

Na wiele sposobów Frostpunk odróżnia się od innych popularne tytuły symulatorów miejskich, takie jak Cywilizacja, być może najbardziej uderzające jest poczucie, że społeczność nigdy tak naprawdę nie kwitnie, a jedynie przetrwa. Co utrzymuje Mrózpunk od przytłaczająco przygnębiające są fragmenty światła, które przebijają się przez pęknięcia; budowa tawerny, w której pracownicy mogą się gromadzić i odpoczywać, lub ustanawianie systemu wiary, aby dać obywatelom poczucie celu, to niedoskonałe rozwiązania dla nadchodzącego lęku przed Frostpunk uniwersum, ale wybór - czasami buntowniczy wybór - zaoferowany graczowi, aby zachować swoje człowieczeństwo w obliczu zagłady, jest tym, co sprawiło Frostpunk wyjątkowy, a każda kontynuacja, która się do tego skłania, również będzie wyjątkowa.

Źródło: 11-bitowe studia

Zelda: Ocarina of Time - Kim jest matka Malona (i dlaczego jest ważna)

O autorze