Doktor Strange sam zabił starożytnego (w komiksach)

click fraud protection

Doktor Strange wiele się nauczył od swojego mentora, Przedwieczny, nie tylko bycie wtajemniczony w sztuki mistyczne, ale poskładał swoje poczucie siebie po katastrofalnym wypadku samochodowym. Od tego czasu łączyła ich silna więź, co sprawiło, że sytuacja stała się jeszcze bardziej tragiczna, gdy Strange zdecydował się zabić Przedwiecznego.

Biorąc pod uwagę związek między nimi, może to brzmieć niewiarygodnie, ale dokładnie to wydarzyło się w Premiera Marvela nr 10, tytuł antologii, w którym występował wtedy Doktor Strange. Napisany i narysowany przez legendarnego Steve'a Engleharta i Franka Brunnera, uważanych za jeden z najlepszych zespołów pracujących nad postacią, Zabójstwo przez Strange'a jego nauczyciela jest kulminacją epickiej bitwy ze złym czarnoksiężnikiem Shuma-Gorathem.

Shuma-Gorath obecnie uprzykrza życie Strange'owi na łamach Dziki Avengers, ale to był pierwszy raz, kiedy te dwie drogi się skrzyżowały. Shuma-Gorath, stworzony przez Roberta E. Howard i pojawiając się w jego Conan Barbarzyńca

opowieści, toczył magiczną wojnę o epickich rozmiarach ze Strangem, który widział, jak wielu jego klasycznych wrogów, takich jak Nightmare, sprzymierzyło się z Shuma-Gorathem, próbując zniszczyć Najwyższego Czarownika. Strange w końcu dowiaduje się, że Shuma-Gorath używa umysłu Przedwiecznego jako bramy do swojego królestwa, a jedynym sposobem na zerwanie połączenia i wygnanie Shuma-Goratha na dobre jest zabicie Przedwiecznego przez Strange'a.

Strange wybiera się w podróż do umysłu Przedwiecznego i kontempluje wszystkie wielkie rzeczy, których Przedwieczny dokonał. Po wejściu do centrum jego umysłu lub jego „ego”, Strange lamentuje, że ktoś tak szlachetny jak Przedwieczny musi umrzeć. Wreszcie udręczony Strange zadaje śmiertelny cios na planie psychicznym, na zawsze kończąc Przedwiecznego i powstrzymując Shuma-Gorath przed wejściem do naszego wymiaru. Jednak były tego konsekwencje, nieprzewidziane nawet dla Przedwiecznego - ewoluował w wyższy stan bytu! Ukazując się Strange'owi najpierw jako twarz na drzewie, a potem w jeziorze, opowiada Strange'owi, jak zniszczenie jego ego doprowadziło do oświecenia o naturze wszechświata i naszej w nim roli; odnosi się do siebie jako „pierwszy człowiek, który całkowicie pojął, jak wszystko jest wszystkim”. Następnie odchodzi, aby dowiedzieć się więcej o swoim nowym stanie.

To radość, że sprawy potoczyły się tak dobrze dla Przedwiecznego, ale jest to chwila, w której krystalizują się wyzwania i obowiązki bycia Sorcerer Supreme - pozycja, która może wezwać cię do zabicia przyjaciela i mentora w mgnieniu oka, a los wszechświata na linia. Na szczęście Przedwiecznyprzeszkolony Doktor Strange podjąć te wyzwania ze spokojem, pozwalając mu wykonać wezwanie, które powstrzymało Shuma-Goratha przed przytłoczeniem naszego planu egzystencji.

Gwiezdne wojny oficjalnie tworzą nowe, tajne imperium: Karmazynowy Świt

O autorze