Pierwszy bohater Stana Lee to bardziej brutalny Kapitan Ameryka niż John Walker

click fraud protection

Na długo przed takimi znakami jakJohn Walkerczerpał inspirację z Kapitan Ameryka, Stan Lee pierwszym superbohaterem był pastisz Cap o imieniu Niszczyciel. Chociaż postać cieszyła się krótkim czasem w centrum uwagi wczesnych bohaterów Marvela, szybko zniknął w zapomnieniu. Mimo to jego dziedzictwo jako pierwszego superbohatera Lee zawsze wzbudzało zainteresowanie twórców komiksów, którzy dorastali w cieniu Lee. Najbardziej radykalne odejście przyszło z Chodzący trup twórca Robert Kirkman, który zmienił Destroyera w absolutnie brutalnego bohatera.

Utworzony w 1941 roku przez Stan Lee i Jack Binder za Mistyczne Komiksy #6, Niszczyciel to sekretna tożsamość Kevina Marlowa. Marlow był dziennikarzem w Ameryce przed II wojną światową, który wykorzystał szansę zbadania nazistowskich okrucieństw, gdy ich istnienie było jeszcze kontrowersyjne. Został szybko schwytany i umieszczony w celi z nazistowskim naukowcem, który pracował nad serum superżołnierza. Naukowiec widzi dobrą naturę Marlowa i daje mu serum, aby mógł się wyrwać. Marlow zostaje superbohaterem Niszczycielem, wojownikiem dyktatorów na całym świecie. Kilka innych postaci przejęło później rolę Niszczyciela, a niektórzy nawet zniknęli z rekonesansu Marlowa. Jednak w 2009 roku został sprowadzony z powrotem w sposób, którego nikt się nie spodziewał.

Stworzony przez Roberta Kirkmana i Cory'ego Walkera dla Ciemniejszy nadruk MAX firmy Marvel, numer pięciu Niszczyciel seria podążała za znacznie starszym Kevinem Marlowem w dzisiejszych czasach. Pomimo swojego zaawansowanego wieku Marlow nadal pracuje jako niszczyciel i nadal służy rządowi do walki z terrorystami. Jego świat wywraca się jednak do góry nogami, gdy otrzymuje od swojego lekarza wiadomość, że jego serce w każdej chwili może się wydalić. Chcąc upewnić się, że jego rodzina jest bezpieczna po jego odejściu, Marlow wyrusza na misję, by zabić każdego ze swoich złoczyńców. Dalsza podróż jest niesamowicie gwałtowna. Po tym, jak Marlow zamordował wszystkich swoich złoczyńców, w końcu dostał ataku serca w swoim łóżku. Jego szaleństwo nie kończy się na tym, ponieważ zabija trzech ponurych żniwiarzy wysłanych, by zabrać go do zaświatów, pozwalając mu na pełne wyzdrowienie.

Co sprawia, że ​​Kirkman i Walker na krótką metę dalej? Niszczyciel tak szokujące jest to, jak daleko sięga jego przemoc. Nie martwiąc się o utrzymanie typowego dla Marvela poziomu przemocy PG-13, Destroyer jest w stanie naprawdę zasłużyć na swoje imię. Wielokrotnie miażdży czaszki pięściami w ruchu, który sprawi, że czytelnicy będą więcej myśleć Mortal Kombat ofiary śmiertelne niż cokolwiek z Domu Idei. Podczas jednego znaczącego spotkania Marlow dosłownie odrywa rękę złoczyńcy i próbuje go nim nakarmić.

Chociaż łatwo jest się skupić na ultraprzemocy, co sprawia, że ​​trwa to dalej Niszczyciel taka uczta do czytania jest jak niecyniczna jest. W przeciwieństwie do wielu opowieści o starzejących się superbohaterach inspirowanych przez Czarny Rycerz Powraca takie jak własne Marvela Spider-Man: Reign, życie Marlowa jest całkiem dobre. Ma żonę, córkę i wnuczkę. Ma nawet solidne relacje ze swoim byłym partnerem, Turretem (który jest mężem jego córki). Mimo obfitego rozlewu krwi nie jest to opowieść zainteresowana badaniem psychologicznego wpływu życia w przemocy.

Stan LeeNiszczyciel mogło zacząć się jako pastisz Kapitan Ameryka, ale wyewoluował w znacznie lepszego i bardziej brutalnego bohatera niż John Walker może być.

Marvel potwierdza, że ​​​​jedyny wróg, którego nawet Hulk nie mógł pokonać

O autorze