Każdy film „Ginger Snaps” od najgorszego do najlepszego

click fraud protection

Kultowy klasyk nastoletniego wilkołaka z 2000 roku Imbirowe trzaski zrodził krótką serię, a oto jak układają się wszystkie trzy filmy, od najgorszego do najlepszego. Historia horrorów jest pełna filmy o wilkołakach, ale niestety niewielu z nich udaje się wznieść ponad stado i wyć na szczycie góry gatunku. Jeden z najlepszych - poza zwykłymi klasykami, takimi jak Wilkołak, Wycie, oraz Amerykański wilkołak w Londynie - jest Imbirowe trzaski, a kanadyjski produkcja wyreżyserowana i napisana wspólnie przez Johna Fawcetta.

Imbirowe trzaski gwiazdy gatunku ulubione Katharine Isabelle (Freddy kontra Jason, Hannibala) oraz Emily Perkins (IT Stephena Kinga, Nadprzyrodzony) jako siostry Ginger i Brigitte Fitzgerald, gotyckie dziewczyny, które mają obsesję na punkcie śmierci i zadowalają się tylko kontaktami towarzyskimi. Dzieje się tak do czasu, gdy Ginger zostaje zaatakowana i ugryziona przez wilkołaka, co zgodnie ze standardową wiedzą o wilkołakach skazuje ją na to, by sama stała się morderczą bestią. Poniżej znajduje się prawdziwie inspirowane spojrzenie na przemianę w wilkołaka przez pryzmat podróży dziewczyny w kobiecość.

Głównie dzięki pozytywnym przekazom pantoflowym po wydaniu w domowym wideo, Imbirowe trzaski szybko przyciągnął zwolenników, co doprowadziło do takiej popularności, że powstał zarówno sequel, jak i prequel. Czy warto odważyć się na oglądanie pełni księżyca? Czas się przekonać.

3. Ginger Snaps Back: Początek (2004)

Podczas gdy prequel do Imbirowe trzaski filmy rozgrywające się w 1815 roku z początku brzmią jak intrygujący pomysł, Imbir zaskakuje do tyłu nie spełnia obietnicy zawartej w jego założeniu. Wynika z tego w zasadzie powtórzenie pierwszego Imbirowe trzaski, ale z ustawieniem okresowym, które tak naprawdę nie sprzedaje się zbyt wiele ze względu na oczywiście niski budżet. Gwiazdy Isabelle i Perkins są nadal interesujące do oglądania, ale tak naprawdę nie mają nic nowego do roboty, a w menu jest dużo nudy.

2. Ginger Snaps 2: Uwolnione (2004)

Imbirowe zatrzaski 2 to przyzwoita kontynuacja, ale utrudnia ją nieco fakt, że Ginger zmarła w pierwszym filmie, co ogranicza Katharine Isabelle do pojawiania się w wizjach i halucynacjach. Emily Perkins znakomicie przejmuje rolę protagonisty, a Brigitte została ugryziona przez swoją siostrę przed śmiercią, a teraz desperacko walczy z własną przemianą wilkołaka. W zabawnym, retroaktywnym uznaniu, Tatiana Maslany pojawia się we wczesnej roli Ducha, który zaprzyjaźnia się z Brigitte podczas jej przymusowego pobytu w zakładzie odwykowym.

1. Zatrzaski imbirowe (2000)

Jak zwykle w przypadku serii horrorów, w tym przypadku oryginał Imbirowe trzaski jest z pewnością najlepszym wpisem. Może to być częściowo związane z kierunkiem Johna Fawcetta, który zrzekł się roli w obu sequelach, zamiast tego wybrał tylko produkcję wykonawczą. Pomaga również fakt, że ten film ma zauważalnie wyższy budżet niż jego kontynuacje i ogólnie wygląda lepiej. Chemia Isabelle i Perkins jako sióstr też nigdy nie jest lepsza niż tutaj.

Strażnicy Galaktyki 3 jeszcze nie zaczęli kręcić, mówi James Gunn

O autorze