NBA 2K22: 5 graczy ocenianych zbyt wysoko (i 5 ocenianych zbyt nisko)

click fraud protection

Jak zawsze nowa iteracja NBA 2K franczyza się skończyła, a wraz z nią pojawiają się dyskusje o tym, jak oceniani są gracze. Jest kilku graczy, którzy uważają, że mają doskonałe kombinezony, ale jest też garstka, która uważa, że ​​otrzymali zły wynik.

W niektórych przypadkach gracze otrzymywali ogólną ocenę, która wydaje się wyższa niż powinna, a w innych sytuacjach gracze są oceniani niżej, niż prawdopodobnie na to zasługują. Może to wynikać z wielu czynników, w tym świetnych graczy, którzy są oceniani jak przeciętni, lub legend, które dziwnie nie są oceniane na równi ze swoimi odpowiednikami.

10 Za wysoko: Donte DiVincenzo (78)

Szczerze mówiąc, ocena 78 nie należy do najwyższych w grze, ale nadal jest to prawdopodobnie trochę za dużo dla Donte DiVencenzo z Milwaukee Bucks. Nie oznacza to, że brakuje mu jako gracza, ale po prostu nie dorównuje produkcji innych graczy w tej samej okolicy, co on.

Na przykład DiVincenzo postawił solidne liczby (10,4 ppg, 5,8 rpg) i grał mocną obronę, ale nie jest kimś, kogo można by oczekiwać w tym samym obszarze, co

strzelcy tacy jak Tyler Herro i Buddy Hield lub obrońców takich jak Draymond Green. Jest dobrym graczem w drużynie mistrzowskiej, ale nie do końca na granicy sławy.

9 Za nisko: Dwyane Wade (97)

W tym samym procesie myślowym wynik 97 jest z pewnością jednym z najwyższych, jakie może otrzymać gracz. W rzeczywistości jest to więcej niż jakikolwiek aktywny gracz w NBA 2K22 od najwyżej ocenianej wśród obecni gracze to LeBron James, Kevin Durant, Giannis Antetokounmpo i Steph Curry, wszyscy zremisowali po 96.

Mimo to 97 Dwyane Wade czuje się trochę za nisko, biorąc pod uwagę to, kim jest. Wade jest powszechnie uważany za jednego z trzech największych strzelców w historii ligi, za Michaelem Jordanem i Kobe Bryantem. Mając odpowiednio 99 i 98 punktów, Wade na poziomie 97 wydaje się w porządku. Jednak łączy go to z takimi postaciami jak Walt Frazier i Steve Nash, którzy choć są wspaniali, nie są w klasie Wade'a.

8 Za wysoko: Kristaps Porzingis (84)

Pod względem talentu i umiejętności Kristaps Porzingis jest prawdziwym „jednorożcem”, ponieważ jego postawa i talent na boisku są rzadkie. Stoi na około 7'3", ale może strzelać jak obrońca i radzić sobie z piłką, jednocześnie blokując wiele strzałów. Problem w tym, że ostatnio nie wyszło mu to dobrze w Dallas.

Krążyły doniesienia, że ​​Porzingis był niezadowolony z dominacji Luki Dončicia w piłce, ale to jest to, czego Dallas potrzebuje, aby odnieść sukces. Podczas gdy Luka miał fenomenalną serię Playoff przeciwko Clippers, Porzingis praktycznie zniknął. Jego liczby spadły na wszystkich poziomach, w tym spadły z 20,1 ppg do 13,1 oraz z 8,9 rpg do 5,4.

7 Za nisko: Andre Drummond (79)

Wszyscy rozumieją, że Andre Drummond nie jest już na szczycie swojej gry, ale to nie znaczy, że spadł na tyle mocno, by plasować się blisko dolnej pozycji największych zawodników ligi. Mógł już nie prowadzić ligi w zbiórkach, ale wciąż zdobywał 12 na mecz.

To stawia go w czołówce wielkich mężczyzn, ale jego ocena jest zarezerwowana dla graczy, którzy nie często wchodzą na kort lub nie mają takiego wpływu. Drummond dodał również zaledwie około 15 punktów na mecz i zrobił to wszystko grając mniej niż 25 minut na mecz, co jest imponujące.

6 Za wysoko: Michael Porter Jr. (84)

Michael Porter Jr. jest młody mały napastnik który wszedł do ligi z dużymi nadziejami, ponieważ jest bardzo utalentowany i wydaje się być gwiazdą. Kontuzje bolały go jako debiutanta, grał dobrze na drugim roku, a w zeszłym sezonie był jeszcze lepszy, podnosząc swoją średnią punktacji o około 10 punktów.

Jego ogólny wzrost jest zrozumiały, ale 84 może być nieco zawyżone. To stawia go obok Jamala Murraya, Jrue Holidaya, De'Aarona Foxa, Brandona Ingrama i CJ McColluma, którzy wszyscy są uważany nad nim na boisku, a nawet ma w swoim CV takie rzeczy, jak oferty All-Star i mistrzostwa NBA.

5 Za nisko: Anthony Edwards (81)

Chociaż wielu zgadzało się, że LaMelo Ball był właściwym wyborem dla debiutanta roku NBA, był jeden poważny pretendent, który dał mu prawdziwą szansę na swoje pieniądze. To byłby najlepszy wybór z Minnesota Timberwolves, Anthony Edwards. Strażnik strzelecki przyszedł mocny z fantastyczną drugą połową.

Ze średnią 19,3 ppg i 4,7 rpg, Edwards zrobił świetne rzeczy dla Minnesoty. Miał duże gry punktowane, był w centrum najważniejszych rozgrywek i jest szybko wschodzącą gwiazdą. Ta ocena 81 nie oddaje mu sprawiedliwości i to samo można uczciwie powiedzieć o Tyrese Haliburton, który jest na podobnej łodzi.

4 Za wysoko: Kyle Anderson (78)

Podobnie jak DiVencenzo, Kyle Anderson ma łącznie 78 punktów. Nie jest to prawie brane pod uwagę wśród najlepszych graczy w lidze, ale nadal może to być trochę za dużo dla Andersona, który nigdy tak naprawdę nie awansował w lidze. Szczerze mówiąc, ostatni sezon był jego najlepszą pracą.

Anderson wystawił 12,4 ppg, co było najwyższym wynikiem w jego karierze. Choć jest to obiecujące, jego poprzedni rekord wynosił zaledwie 8,0 ppg, a on ma 27 lat, co uważa się za szczyt w karierze zawodnika. Istnieje szansa, że ​​Anderson nadal będzie się rozwijał, ale w tej chwili prawdopodobnie nie powinien być w królestwie Joe Harrisa czy Tylera Herro.

3 Za nisko: Russell Westbrook (86)

Szczerze mówiąc, ten wygląda prawie jak policzek. Russell Westbrook jest nie tylko jednym z najlepszych graczy w lidze, ale także jednym z największych, którzy kiedykolwiek postawili stopę na boisku do koszykówki. Przed nim tylko jedna osoba miała średnio triple-double przez cały sezon.

Teraz Westbrook zdołał to zrobić aż cztery razy w ciągu ostatnich pięciu sezonów. Chociaż w grze Westbrooka są dziury, jest on bezwstydny i zawsze gra ostro. Wystawienie 86 oceny nie ma sensu, biorąc pod uwagę, jak wspaniały jest zawodnik rozgrywający w rzeczywistości jest.

2 Za wysoko: Ben Simmons (84)

Wstępowanie NBA 2K21, To było jak Ben Simmons został oceniony nieco za wysoko. W większości był na plateau, szczególnie w ofensywie, a jego ocena jest nadal wysoka, teraz, gdy nowa gra się skończyła, nawet jeśli ogólny wynik jest niższy. To dlatego, że zamiast ofensywnego klepania w miejscu, Simmons cofał się.

Jego sezon zasadniczy był wciąż mocny, ale kiedy nadszedł czas play-off, Simmons w zasadzie zniknął. Przeciwko Hawks, Simmons nie był średnio dwucyfrowy, ledwo strzelał w czwartej kwarcie, wyglądał na przestraszonego oddawaniem strzałów i ustanowił rekord, trafiając tylko 33% swoich rzutów wolnych. Teraz wydaje się, że zespoły nawet go nie chcą.

1 Za nisko: Trae Young (89)

W zasadzie całkowite przeciwieństwo Bena Simmonsa, Trae Young nigdy nie bał się zrobić dużego strzału. W rzeczywistości to 76er Simmonsa, które Young wysłał do play-offów z 29,0 ppg, 10,9 apg i zaporą za trzy punkty ze sprzęgłem. Dzięki temu Young stał się jedną z prawdziwych gwiazd ligi.

Szczęśliwy, że jest złoczyńcą na drodze, Young zrobi każdy ważny strzał, aby uciszyć tłum. Jest zabójczym strzelcem i znakomitym podającym, plasując się w czołówce w obu kategoriach. 89 to dobra ocena, ale Trae Young czuje, że na pewno zagrał swoją drogę do klubu 90+.

Następny10 sposobów, w jakie God of War jest najlepszą serią gier typu Hack & Slash

O autorze