10 książek, które były lepsze niż ich adaptacje filmowe

click fraud protection

Zapytaj dowolnego mola książkowego, co sądzi o filmowej adaptacji książki, a oni… bardzo prawdopodobne, że będziesz narzekać. Czasami jednak skargi są więcej niż uzasadnione. Czasami film może przeciążyć lub wyciąć szczegóły, całkowicie nie zrozumieć sensu historii lub nie uchwycić dobrego wizualnego przedstawienia tego, co opisywał autor.

Oto 10 książek, które miały wątpliwe lub słabe adaptacje filmowe. To będzie trzymać się filmu, a nie telewizja. Chociaż nie wszystkie adaptacje były wręcz ponure, mogły być rozczarowujące.

10 Seria o Harrym Potterze

Czas najpierw usunąć to oczywiste. ten Harry Potter filmy (nie w tym Fantastyczne zwierzęta) są w sumie całkiem niezłą franczyzą. Biorąc to pod uwagę, zaczynając od Czara Ognia, filmy zaczęły pozornie polegać na tym, że widzowie poświęcili już czas na przeczytanie książek, i zaczęli wycinać krytyczne szczegóły i postacie, aby zaoszczędzić czas na ekranie.

Czasami te zmiany miały sens. Ale filmy wciąż robiły kroki na uboczu, co sprawiało, że rzucano na kolana lub pomijano szczegóły książek i oczekiwano, że ich widzowie po prostu to zaakceptują.

9 Cykl dziedziczenia

Krótko mówiąc, seria „Cykl dziedziczenia” jest całkiem przyzwoita, choć trochę pochodna. Pierwsza książka, Eragon, doczekała się adaptacji filmowej zaledwie kilka lat po debiucie i zajęła się nią kierownik ds. efektów wizualnych, który został pierwszym (i jedynym) reżyserem, Stefen Fangmeier.

Niestety film był, krótko mówiąc, kompletnie nudny. Ponieważ to, co miało być pierwszym wpisem w całej serii fantasy, z pewnością zaczęło się od złej stopy. Film był wypełniony niekończącą się ekspozycją, pustymi dialogami i letnimi występami, co doprowadziło do odwołania jakichkolwiek sequeli.

8 Dawca

Powieść dystopijna dla młodych dorosłych Lois Lowry była właśnie tym, czym musiała być; powieść skierowana do nastolatków, mająca na celu pokazanie, jak ważna jest ekspresja i emocje. To trochę jak Fahrenheita 541 z kółkami treningowymi. W 2014 roku na duży ekran pojawiła się adaptacja filmowa, ale była rozczarowująca. A bycie rozczarowującym filmem „całkowicie OK” książki nie jest czymś, do czego należy dążyć.

Jeff Bridges wykonał dobrą robotę, grając tytułową postać, która przekazuje wspomnienia swojemu podopiecznemu w społeczeństwie, które ma zapomniałem/usunąłem je, ale film dodał niepotrzebny nacisk na romantyczny wątek i zawija trochę za szybko w 97 minut pracy.

7 Wojna światów

H.G. Wellsa klasyczna książka na przestrzeni lat widział wiele adaptacji we wszystkich formach; Programy telewizyjne, musicale, filmy i niesamowita audycja radiowa. Dwie najbardziej godne uwagi adaptacje to wersja z 1953 roku i film Stevena Spielberga z 2005 roku. Oba są filmami amerykańskimi w nowoczesnych sceneriach, w przeciwieństwie do powieści, której akcja rozgrywa się w wiktoriańskiej Anglii. Wersja z 1953 roku jest trochę pro-chrześcijaństwem (podczas gdy H.G. Wells był świecki) i nie ma statywów (raczej statków), ale oferuje spektakularne efekty jak na swoje czasy i oddaje sedno historii. Po prostu nie jest tak głęboka.

Film Spielberga ma doskonałe projekty statywów i niesamowity początek, ale rozmach miażdży do połowy filmu i ma rodzaj niezasłużonej, optymistycznej niespodzianki w zakończeniu. Zdjęcia po 11 września są genialne, podobnie jak napięcie. Ale ciężko jest wytrzymać około dwóch godzin prawie nieustannego krzyczenia Dakota Fanning.

6 Wielki Gatsby

Jedynym powodem, dla którego ktokolwiek widział adaptację klasycznego F przez Baz Luhrmanna. Powieść Scotta Fitzgeralda powstała, ponieważ stworzono ją do czytania w liceum. Jasne, film wygląda ładnie, ale nie pogrąża się w żadnych prawdziwych emocjach tak bardzo, jak tylko adaptuje fragmenty książki na poziomie powierzchni. To klasyczny przypadek stylu nad treścią.

Imprezy są efektowne i fajne, ale postaraj się znaleźć scenę, która trwa dłużej niż 5 sekund, zanim film przejdzie do następnego; nie ma czasu na oddychanie lub odpoczynek, zwłaszcza na emocje. To tak, jakby ktoś krzyczał ci w twarz; nie obchodzi cię, jaki jest sens ich słów, ponieważ jesteś trochę zajęty bliskością śliny wydobywającej się z ich ust.

5 Frankenstein

Klasyka Mary Shelley powieść gotycka to jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek napisano. Jest to idealne połączenie opowieści gotyckiej i romantycznej i może być prawdopodobnie pierwszą prawdziwą powieścią science fiction, napisaną przez ponad 2 lata, zaczynając, gdy Shelley miała zaledwie 18 lat. Pojawiał się na ekranie wiele razy, a większość filmów powaliła na to, a nawet świetne adaptacje po prostu nie oddają sprawiedliwości powieści.

Klasyczne filmy Universal są fantastyczne, ale wprowadzają drastyczne zmiany w książce, ogłuszają potwora i czasami są trochę zbyt proste. Kenneth Branaugh Frankenstein Mary Shelley próbował być bardziej lojalny wobec powieści, ale był dość przesadny i zawierał kilka tandetnych wyborów reżyserskich.

4 Hobbit

Peter Jackson zaadaptował JRR Tolkiena Władca Pierścieni wręcz idealnie. W rzeczywistości filmy są prawdopodobnie nawet lepsze niż książka pod względem prezentacji i wykonania. Niestety tego samego nie można powiedzieć o Hobbit. Może Jackson był po prostu zdyszany i trochę wytrącony z równowagi. Może to były problemy produkcyjne. Decyzja o większym skupieniu się na CGI i zignorowaniu praktycznych efektów była rozczarowująca.

Decyzja o podzieleniu filmu na trylogię zamiast na dwuczęściowy (lub nawet pojedynczy film) nie pomogła w niczym, rozciągając fabułę. Bez względu, Hobbit filmy zaczęły się dość dobrze dla niektórych, ale wielu nawet najbardziej zagorzałych fanów nie mogło naprawdę znieść Bitwa Pięciu Armii, który był w zasadzie nudną 3-godzinną scenką walki w grze wideo. Przynajmniej obsada była świetna.

3 Seria „Jego ciemne materiały”

Ostatnio, "Jego ciemne materiały” otrzymał traktowanie serialu HBO, co jest prawdopodobnie najlepsze przy adaptacji dowolnej serii książek o długich formach. Ale w 2007 roku pierwsza książka z serii „Złoty kompas” doczekała się filmowej obróbki. Po ponownym wprowadzeniu gatunku fantasy do współczesnych odbiorców dzięki franczyzom takim jak Władca Pierścieni oraz Harry Potter, wiele filmów i książek również próbowało zarobić. Eragon, Zaczarowana Ella, Opowieści z Narnii, Kroniki Spiderwickai kilka innych, żeby wymienić tylko kilka.

Spośród wszystkich tych, Złoty kompas był chyba najbardziej nudnym i zapomnianym wpisem, który coś mówi. Film był szybki i uproszczony do tego stopnia, że ​​trudno go było śledzić.

2 Seria Mroczna Wieża

Dla każdego wielkiego Stephen King adaptacja, jest kilka złych. Czasami te złe mogą być całkiem zabawne pomimo swoich wad. A innym razem mogą wysysać duszę i być nudne. Mroczna Wieża jest jednym z takich przykładów tego ostatniego. Decyzja o przejęciu serii Dark Tower i przekształceniu jej w film zamiast serialu była zaskakująca, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogromny wpływ, jaki ma King.

„Mgła” dostała serię, ale Mroczna Wieża nie? Co gorsza, film był niesamowitą drzemką i ledwo trwał półtorej godziny, a to za mało, by opisać cokolwiek w tak skomplikowanej opowieści.

1 Lorax

Słaby dr Seuss prawdopodobnie przewrócił się w grobie tak wiele razy, że trumna po prostu obraca się bez przerwy jak kurczak z rożna na wystawie. Ale ze wszystkich pozbawionych szacunku lub wątpliwych filmów, które próbowały zarobić na szumie wokół Seussa, żaden nie jest tak obraźliwy jak adaptacja Illumination Lorax. Gdzie zacząć? Animacja Illumination jest jak zawsze generyczna i pozbawiona życia. Przesłanie o przejmowaniu osobistej odpowiedzialności zostaje wyrzucone przez okno, a za problemy świata obarcza się pojedynczego złego biznesmena.

Film sprawia, że ​​zbliżająca się katastrofa ekologiczna w prawdziwym życiu wydaje się fantazją z łatwym rozwiązaniem, z którym każdy może śpiewać Kumbaya. A co gorsza, kampania reklamowa filmu promowała nawet samochody jako „Lorax zatwierdzony!Jasne, memy zrodzone z filmu były zabawne… ale jakim kosztem? Niewiele później Illumination zrobiło jeszcze gorszą adaptację filmową: Grinch. Przynajmniej Lorax miał Danny'ego Devito.

NastępnyHalloween Kills: 8 najlepszych odniesień do poprzednich filmów z Halloween

O autorze