James Marsden opowiada o X-Men 4 i 5, śmierci poza kamerą w X-Men 3

click fraud protection

Pierwsze trzy X Men filmy były niezwykle udane, jeśli nie zawsze uwielbiane przez wszystkich. I kiedy X-Men: pierwsza klasa jest technicznie częścią tej marki, istnieje również samodzielnie – niezależnie od Wolverine'a, Cyclopsa i Storma w złej peruce.

Niedawno ogłoszono, że Fox aktywnie działa rozwój X-Mężczyźni 4 oraz 5, być może w reżyserii Bryana Singera. Teraz człowiek, który grał Cyklopa, James Marsden (Chmiel), mówi o tym, czy chce uczestniczyć w sequelach i jak czuł się w związku ze swoją śmiercią w Brett Ratner’s X-Men: Ostatni bastion.

Na temat tego, czy chciałby wziąć udział w nowym X Men sequele, powiedział Marsden w wywiadzie dla Linia filmowa:

"Tak, bardzo bym chciał! Szczerze mówiąc, ludzie pytają mnie o to więcej niż o cokolwiek i to prawie żenujące, jak mało wiem o tym, co się dzieje X-Men: pierwsza klasa. Ale myślę, że to oczywiście prequel i ma miejsce przed naszymi filmami, więc jestem podekscytowany, że go zobaczę, i jestem podekscytowany, że to robią. Myślę, że są sprytni, wiedzą, że potrafią 

X Men filmy tak długo, jak chcą. Jest mnóstwo postaci i mnóstwo historii, więc cieszę się, że kontynuują mitologię. I cieszę się, że w pewnym momencie byłem tego częścią. Ale byłoby wspaniale, gdyby Hugh [Jackman] i Famke [Janssen] i Patrick [Stewart] i Ian [McKellan] i Halle [Berry] i wszyscy znów razem, aby zrobić kolejną część, naszą następną rozdział."

Zapytany, czy był rozczarowany, że nie otrzymał odpowiedniego „odrzucenia” przez powszechnie znienawidzonego X-Men: Ostatni bastionMarsden zaśmiał się i powiedział:

„Cóż, chodzi o to, że doceniam wszystkich fanów, którzy powiedzieli, że nie dotrzymał tego, co mu się należy, czy cokolwiek. Ale dla mnie bardzo trudno jest spojrzeć wstecz na to doświadczenie z jakimkolwiek rozczarowaniem lub żalem. Czuję się naprawdę szczęśliwy, że byłem w tych filmach i jestem bardzo dumny z tego, co robię w tych filmach; trudno jest, gdy masz tyle — 12, 15 — nowych postaci, które próbujesz przedstawić publiczności w 90 do 120 minut, aby oddać wszystkim to, co należy. To jeden z powodów, dla których widzisz tak wiele spin-offów, ponieważ każda postać może mieć spin-off. Możesz mieć spin-off Cyclops, możesz mieć spin-off Jean Grey – istnieje ogromne bogactwo historii i postaci, z których możesz zrobić franczyzę z każdej z tych postaci. Więc w naszym X Men zawsze były pisane z punktu widzenia Wolverine'a. Był głównym bohaterem. Ale to mogło z łatwością być Stormem lub Beastem – tak się złożyło, że ci, których byłem częścią, byli bardzo skupieni na Wolverine, który był bardzo popularną postacią w komiksach. Ale myślę, że Cyklop ma o wiele więcej historii, w komiksach jest o wiele więcej głębi. Ale znowu podchodzę bardzo realistycznie do wyzwania polegającego na wprowadzeniu i dodaniu całej głębi do dowolnej liczby postaci w średnim czasie trwania filmu”.

Muszę powiedzieć, jak bardzo nienawidziłem X-Men: Ostatni bastion (i naprawdę jest kilka filmów, które lubię mniej), zabicie Cyklopa Bryana Singera było jedną z niewielu rzeczy, które uważałem za film Prawidłowy. W ani chwili nie było X Men lub X2: Zjednoczeni X-Men gdzie czułem, że postać ma w sobie odrobinę emocji lub… cóż, charakter. Podczas gdy komiksowa wersja Cyclops stała się niesamowicie złożoną, zerową tolerancją badass, wersję filmową można opisać tylko jako nudną, nudną i naprawdę, naprawdę nudną.

X-Men: pierwsza klasa trafia do kin 2011. Chmiel, z udziałem Jamesa Marsdena i Russella Branda, jutro trafi do kin. Więcej X-Mężczyźni 4 oraz 5 wiadomości, miej oko na stronie głównej.

Źródło: Linia filmowa

90-dniowy narzeczony: Yara Zaya pozornie ujawnia Baby Bump w historii IG

O autorze