Wywiad z Michaelem Dormanem i Sarah Jones: For All Mankind, sezon 2

click fraud protection

Dla całej ludzkościpowraca w drugim sezonie w Apple TV 19 lutego, a wszystkie postacie żyją w alternatywnej wersji lat 80-tych. Zimna wojna między Stanami Zjednoczonymi a ZSRR może się nasilać, ale astronauci wciąż muszą zmagać się z życiem osobistym.

Żonaci astronauci Gordo (Michael Dorman, Patriota) i Tracy Stevens (Sarah Jones, Ścieżka), w szczególności znajdują się w zupełnie innym miejscu osobiście i zawodowo. Podczas gdy showrunner serialu Ron D. Moore (Battlestar Galactica) zbudował serial wokół zmieniającej się historii, nadal koncentruje się na maleńkich falach, które wpływają na poszczególnych bohaterów.

Dorman i Jones rozmawiali z Screen Rant o tym, gdzie Gordo i Tracy znajdują się na początku drugiego sezonu, jak ewoluowały ich przyjaźnie i jak ponownie łączą swoje postacie dekadę później.

Przeskoczyliśmy dziewięć lat w przyszłość, co było jak dotąd największym skokiem w czasie na pokazie, który już jest ich pełen. Jak to jest wrócić do swoich postaci w nowej fazie ich życia?

Sarah Jones: Dla mnie nie było to tak bardzo fizyczne – z pewnością nie tak bardzo jak dla Michaela – ponieważ Tracy wciąż się kołysze i kręci. Potem zajęła się resztą, makijażem i włosami, czy to tworzeniem włosów z lat 80., czy rysowaniem linii na mojej twarzy.

Ale dla mnie była to bardziej emocjonalna trajektoria. W pewnym sensie oceniałem swoje życie i pytałem: „Ok, gdzie byłem 10 lat temu? Gdzie chciałem być? Gdzie teraz jestem? Co się zmieniło, a co nie?” Mostem, który znalazłem między tym, co jest takie samo dla Tracy, ale w jej poszukiwaniach, aby to osiągnąć, stało się bardziej przesadzone, jest uprawomocnienie.

Wciąż nie dała sobie tego potwierdzenia i wciąż szuka tego w każdy inny sposób. Mimo jej osiągnięć i sukcesów to wciąż za mało. W jej życiowych wyborach wciąż jest tyle domysłów. Tam zacząłem z nią.

Michael, dla ciebie są aspekty fizyczne, ale zostawiliśmy Gordo w bardzo wrażliwym emocjonalnie miejscu. Jak sobie z tym teraz radzi?

Michael Dorman: Absolutnie. Nigdy tak naprawdę tego nie rozwiązuje, ponieważ musi być w stanie dokładnie zrozumieć, co jest przyczyną. Dla każdego z nas nigdy nie możemy rozwiązać żadnego z naszych zamieszania, dopóki nie zrozumiemy, co jest w sednie tego.

Łapiemy go w okresie jego życia, kiedy wciąż żyje tym sfabrykowanym pomysłem. To stało się w stagnacji, stało się rutyną i monotonną rutyną dzień w dzień, i to go zabija. Sięga po butelkę, żeby uśmierzyć ten ból, a ty widzisz go w stanie nie stawienia czoła prawdzie. Widzisz to w życiu wielu ludzi iw pewnym momencie musisz się do tego przyznać. To jedyny sposób, żeby się przedostać.

Jeśli chodzi o związek, muszą widzieć siebie nawzajem i swój punkt widzenia, aby wejść na chwilę w butach i zrozumienie, aby wrócić do jakiegoś miejsca połączenia. To naprawdę piękne pisarstwo i naprawdę piękna trajektoria zarówno dla postaci, jak i dla nich jako związku. To naprawdę fajne.

Jak twoje platoniczne relacje z Edem i Karen rozwijają się - czy nie - w tym sezonie w świetle stanu twojego związku?

Sarah Jones: Myślę, że są momenty, w których chciałabym, aby Shantel i ja nie miały więcej rzeczy, które moglibyśmy wspólnie odkrywać w drugim sezonie. Naprawdę jest tego niewiele. Uwielbiamy pracować razem, więc samolubnie, zawsze fajnie jest bawić się z ludźmi, z którymi kochasz przebywać i robić sceny.

Ale myślę, że związek Karen i Tracy się nie zmienił, jeśli chodzi o ich bliską więź. Ale myślę też, że obaj podjęli swoje życie tak niewiarygodnie daleko w kierunkach, w których poszli, że nie chodzi nawet o to, że nie znajdują dla siebie czasu. To coś, co może się przydarzyć dorosłym.

W pierwszym sezonie mieli swoje życie jako żona i mama - to właśnie mieli. Ale jak wszyscy wiemy, w 2021 roku, kiedy stajesz się dorosły i rozpoczynasz swoją własną życiową podróż i drogę, którą podąża, czasami tracisz kontakt z ludźmi, których kochasz najbardziej. Ale kiedy wrócicie razem, to tak, jakby czas nie minął. Tak właśnie myślę o Karen i Tracy; fundament i praca, jaką włożyli w ich przyjaźń, są solidne. Tyle, że życie zabierało ich w różne miejsca.

[Kiedy się spotykają], zagłębiają się i bardzo szybko wnikają w realia swojego życia. Dotarcie tam nie jest też niezręcznym tańcem. To jest: „Co zamierzasz pić? W porządku, zapalę papierosa. Będziemy rozmawiać teraz w barze z tymi wszystkimi ludźmi tutaj i nie obchodzi nas to ”.

Z drugiej strony Michael, Gordo i Ed wciąż są blisko siebie. Ale teraz są w różnych sytuacjach, z Edem jako kapitanem.

Michael Dorman: Role się zmieniają, tak. I to jest interesujące, kiedy macie przyjaciół i jesteście razem jednostką, a potem rozpadacie się w jednym ze związków. Nikt nigdy nie chce opowiedzieć się po jednej ze stron, ale czasami utkniesz w punkcie, w którym możesz być niezadowolony z czegoś, co jedno zrobiło drugiemu. Zaczyna się to rozgrywać w dynamice wszystkich ludzi razem, gdzie jesteście zmuszeni opowiedzieć się po jednej ze stron i być trochę zrzędliwym z jednej lub drugiej strony. Oglądasz tę grę również w sezonie.

Ale dla Eda i Gordo nadal są wspaniałymi przyjaciółmi i wciąż miejscem, do którego Gordo może przyjść. Jest otwartym płótnem dla swojego partnera i to prawie tak, jakby jedyny sposób, w jaki może wrócić do prawdy w sobie, to przez swojego przyjaciela, ponieważ jest z nim taki szczery. Ed trzyma swoje karty trochę bliżej piersi, więc pomagają sobie na swój sposób.

Bo jeśli masz przyjaciela, który upada, chcesz być dla niego silny, ale wtedy jesteś zmuszony patrzeć na siebie przez jego porażki. I odwrotnie, jeśli masz kogoś, kto ma silny charakter, możesz upaść, ale pomóc sobie nawzajem, nawet o tym nie wiedząc. Oglądasz te dwie postacie popychające się nawzajem w miejscach, w których trzeba je popchnąć. To piękny taniec.

Jeśli chodzi o Karen, ma tylko kilka krótkich chwil z Karen. Chodzi o to, że „potrzebujesz swojego partnera”. "Potrzebujesz teraz swojego partnera." Ale nadal jest dużo miłości między wszystkimi tymi czterema postaciami i fajnie jest grać w to.

Jak podsumowałbyś sezon swojej postaci, tak niejasno, jak chcesz?

Sarah Jones: Gdybym mogła podsumować podróż Tracy do drugiego sezonu? Wracać do domu.

Michael Dorman: Upadek mikrofonu. Co na to powiesz? Powiedziałbym, że to powrót do centrum, powrót do prawdy i powrót do nadziei.

Dla całej ludzkości premiery za pośrednictwem Apple TV 19 lutego.

Rubinowa Róża Batwoman zarzuca straszne traktowanie przez WB & Showrunner na planie

O autorze