Czarna Pantera właśnie udowodniła, że ​​zasady Marvela dotyczące podróży w czasie nie mają sensu

click fraud protection

Uwaga: zawiera spoilery dla Avengers: Mech Strike #5!

tenCzarna pantera właśnie udowodniłem, że zasady podróżowania w czasie w uniwersum Marvela nie mają sensu. Avengers Mech Strike #5 - napisany przez Jeda MacKaya z grafikami Carlosa Magno i kolorami Guru-eFX - kończy miniserial z klimatyczne starcie między Avengersami (w ich gigantycznych mechach) a nikczemnym Kangiem Zdobywcą. Chociaż Kang jest potężny (nawet zniszczenie Thanosa Szalonego Tytana), zostaje ostatecznie pokonany przez jeden z najbardziej absurdalnych paradoksów czasu w historii Avengers.

ten Avengers Mech Strike Seria skupia się na próbie Kanga pokonania Avengers raz na zawsze oraz kontrataku Avengers za pomocą gigantycznych robotów dzięki uprzejmości Tony'ego Starka. Kang zademonstrował swoją fenomenalną moc na początku serii, bezwzględnie zabijając Czarną Panterę – ale w w poprzednim numerze T'Challa obudziła się w niebiańskiej pustce, wybrana przez Wieczność, aby stać się jej zwiastować. Wieczność nie może bezpośrednio ingerować w przerwany strumień czasu i wybrała Czarna Pantera jako jej instrument korekty.

Pojawia się Czarna Pantera i skłania Kanga do ścigania go przez strumień czasu. Kang zostawia pozostałych Avengersów, by zajęli się pokręconymi wariantami najpotężniejszych bohaterów Ziemi wyrwanych z alternatywnych linii czasu i rusza w pościg. Wygląda na to, że władca Wakandy ucieka przed swoim przeciwnikiem, ale T'Challa ujawnia, że ​​jest faktycznie polowanie – sprintem w czasie, aby znaleźć Kanga, zanim zaatakował Avengers w pierwsze miejsce. "Nie... nie możesz... nie możesz po prostu wrócić do początku…” Kang protestuje, ale Black Panther właśnie to robi, wymazując wydarzenia z miniserialu z kontynuacji Marvela. Natychmiast warianty złych Avengers znikają z dzisiejszego pola bitwy i nie ma już zagrożenia.

Oczywiście tworzy to klasyczny scenariusz paradoksu czasu. Ponieważ Czarna Pantera cofnęła się w czasie, by się zatrzymać Kang przed atakiem Avengers, oznacza to, że nie doszło do ataku, co z kolei oznacza, że ​​Czarna Pantera nigdy nie została wybrana przez Wieczność, aby cofnąć się w czasie i powstrzymać Kanga. Ta pętla ontologiczna nie ma początku, końca i nie ma sensu. Nawet Spider-Man jest zdezorientowany, pytając, czy całe wydarzenie zostało wymazane z historii. Czarna Pantera potwierdza przypuszczenia, mówiąc, że cała śmierć i zniszczenia z ostatnich kilku miesięcy rzeczywiście zostały całkowicie cofnięte. „Czas został naprawiony” on mówi.

Zasady podróżowania w czasie często różnią się w Marvel Comics, ale generalnie tłumaczy się to tym, że istnieją różne „rodzaje” podróży w czasie z ich własnymi, spójnymi zasadami. Niestety, jest to jeden z tych rzadkich przypadków, w których podróż w czasie nie ma sensu nawet we wszechświecie. Zamiast tworzyć rozbieżną oś czasu lub cofać obecną chwilę z powrotem do punktu, w którym Czarna Pantera zmieniły się wydarzenia, ostatnie kilka miesięcy najwyraźniej zmieniło się wokół Avengers, którzy zachowują wspomnienia z walk Kang. Fani mogą założyć, że Wieczność powstrzymuje konsekwencje tego paradoksu, ale generalnie jest to poza zasięgiem boskiej istoty (Wieczność składa się ze wszystkiego, co jest, ale wyraźnie nie ma kontroli nad zdarzeniami, które się nie wydarzyły) i nie jest oferowane jako wyjaśnienie w komiksie.

Biorąc pod uwagę, że przeszłe historie, takie jak Czas ultrona widziałem, jak Avengers starannie planują swoje przygody w czasie podróży i nadal niszczą tkankę rzeczywistości, protesty Kanga wydają się całkowicie uzasadnione. Czarna pantera ratuje dzień, ale Avengers Mech Strike # 5 przywiązuje niewielką wagę do procesu, który w Marvel Comics jest ogólnie traktowany jako ogromne ryzyko, konfrontując fanów z faktem, że gdy historia wymaga prostego zakończenia, zasady podróży w czasie najwyraźniej nie mają zastosowania.

Związek Black Adama i Shazama właśnie zmienił się na zawsze