Czy Netflix może się rozwijać bez raportowania ocen i wartości?

click fraud protection

Podczas styczniowego TCA Winter Press Tour różni szefowie sieci odpowiadali na pytania od THR o obecnym stanie branży telewizyjnej – jednym z nich jest Ted Sarandos, dyrektor ds. treści Netflix. W odpowiedziach Sarandosa pojawiły się różne potencjalne wiadomości dotyczące przyszłości Netflix, w tym ponowne powtórzenie celu wypuszczać 20 oryginalnych sezonów telewizyjnych rocznie (około jeden co 3 tygodnie) i wczesne dudnienie potencjalnego sitcomu z wieloma kamerami. Jednak wszystkie te ambicje stawiają nas przed nowym pytaniem: czy stan Netflix, jaki istnieje, jest naprawdę zrównoważony?

W nadchodzących miesiącach i latach Netflix planuje uruchomić pierwszą z 5-serii umowy z Marvelem w Śmiałek; dawna komedia NBC w Niezniszczalna Kimmy Schmidt; nocny talk show prowadzony przez Chelsea Hander; seria reality od twórców Jiro marzy o sushi?; oraz dwa programy w języku innym niż angielski w Marsylia(francuski) i Club de Cuervos (Hiszpański). I planują zrobić to wszystko, jednocześnie utrzymując stały poziom oczekiwanej jakości w ustalonych seriach, takich jak 

Domek z kart oraz Pomarańcz to nowa czerń. Ale czy organizacja naprawdę odniosła sukces na tyle, by zagwarantować taki poziom ekspansji?

-

Nowa norma Netflixa

Dla tych, którzy nie wiedzą: Netflix ma model znacznie różniący się od typowej telewizji telewizyjnej, ponieważ NIE udostępniać swoje dane o oglądalności zarówno konsumentom, jak i przedstawicielom branży (aktorom, agentom, studiom itp.). Jednak nie publikując liczb, jest coś, czego nie możemy powiedzieć o usłudze: nie możemy powiedzieć, że to sukces lub porażka, ponieważ nie znamy jej wartości.

Ale w firmie, w której opcje dostarczania treści konsumentom wydają się mnożyć z dnia na dzień, nie może być nic ważniejszego niż dokładne zapoznanie się z działaniem modelu Netflix.

-

Pomiary transmisji

Na podstawie danych, które jesteśmy w stanie obliczyć, możemy dokonać rozsądnego określenia wartości sieci takich jak CBS, HBO i FX. Co ważniejsze, wiemy, jak te podmioty porównują się do siebie. HBO nie śledzi tak wysoko jak CBS w oglądalności na żywo, ale publiczność ogląda Gra o tron jest bardziej skłonny do angażowania się w obce elementy poza samym programem, tym samym przekazując postrzeganie wartości, niezależnie od faktu, że jest to w dużej mierze głośna mniejszość. W porównaniu do oglądalności NCIS, pasjonaci – ale liczba Nielsena ograniczona – rzesza fanów Gra o tron prawdopodobnie stworzy HBO nadchodzący pokaz IMAX przytłaczający sukces. Ponadto kupują koszule, kubki i inne towary, które pozwalają im wyrazić swój fanatyzm – a wszystkie te pieniądze trafiają z powrotem w ręce HBO.

I odwrotnie, jednoznacznie ogromna publiczność oglądająca na żywo NCIS jest po prostu zadowolony z oglądania programu i pozwalania, by doświadczenie się tam skończyło. Mogą pokochać zespół CBS zajmujący się rozwiązywaniem przestępstw - Gibbs, Abby, McGee i DiNozzo – ale nie mają ochoty nosić tej miłości na rękawach. Nie czują też potrzeby rozpoczynania podcastów i kupowania koszulek – ani oglądania „cyfrowo ulepszonych” wersji programów, które nie zostały nakręcone dla ogromnych rozmiarów IMAX.

Ze względu na uzgodniony system metryczny – jakkolwiek wadliwy – wartość jednego programu może być porównywana z wartością innego, co pozwala na istnienie całego systemu telewizyjnego. Oceny Nielsena, wskaźniki mediów społecznościowych i dane demograficzne odbiorców to wszystkie sposoby, w jakie niszowe programy lubią Hannibala są w stanie utrzymać się na powierzchni. Znając utwory programu z publicznością, która bardziej angażuje się w program, jest w stanie pójść znacznie dalej niż potencjalnie wyżej oceniany program, taki jak Prawo i porządek: specjalna jednostka ds. ofiar, który śledzi przyzwoitą, angażującą publiczność w mediach społecznościowych, ale lubi NCIS, nie ma dużej mocy poza środowiskiem wykonawczym.

-

Niezmierzony Netflix

Czy Netflixa Marco Polo sukces? Został odnowiony na sezon 2, co oznacza, że ​​łączy się z publicznością, prawda? Cóż, nie wiemy. Seria była wypatroszona przez większość krytyków i nie ma szumu związanego z nagrodami. Nie ma prawie żadnej interakcji z fanami nawet ze strony zbyt znanej mniejszości wokalnej. Nie ma śladu programu w różnych spotach telewizyjnych Netflix, reklamujących serial, który można znaleźć w serwisie. Nie mamy pojęcia, jak wycenić program, ponieważ Netflix odmawia ujawnienia jednej rzeczy, o której moglibyśmy mówić: ilu z nich 50 milionów abonentów na całym świecie faktycznie to oglądałem. Jedyne, co mamy, to wiara, że ​​serial był wart zamówienia drugiego sezonu. Ale skąd wiemy, że Netflix nie stara się wyłącznie chronić swojej marki, nie ujawniając liczb? Skąd wiemy, że pokaz nie był porażką – percepcji, której firma chce uniknąć? Nie wiemy i to jest problem.

Włóż do CBS wszystko, co chcesz, jeśli chodzi o jego programowanie, ale mamy pomysł na wartość sieci - i w tej chwili oznacza to wszystko. HBO ma podobny model subskrybenta do Netflix i nie ma obowiązku udostępniania swoich numerów – ale i tak to robi, dzięki czemu wartość ich programów jest jasna dla wszystkich. Wydaje się jednak, że Netflix ukrywa dane, które mogą zepsuć jego postrzeganie władzy, gdy rozszerza się na bardziej ryzykowne terytoria, takie jak różnorodność i programy zagraniczne.

Ale co gorsza, nie tylko ukrywają te informacje przed publicznością: ukrywają je przed swoim talentem. Jak Śmiałek showrunner Stephen DeKnight stwierdzone podczas Q&A w listopadzie 2014 r., “nie udostępniają numerów opinii publicznej; nam ich nie wypuszczają.”

To jedna rzecz, o której my, publiczność, nie wiemy, ale Netflix igra z poważnym ogniem, nie informując swojego twórczego talentu o wydajności programowania. Bez odpowiedniej informacji o wartości programu dany talent nie ma pojęcia o własnej wartości dla usługi. W rzeczywistości to że brak informacji – bardziej niż jakichkolwiek innych – które mogą prowadzić do nieuniknionego efektu domina w przyszłości.

-

1 2

Dlaczego wyciek sekretnej postaci Eternals podważa ulubioną sztuczkę MCU