Strażnicy Galaktyki nie są tak przerażeni, jak im się wydaje

click fraud protection

Ostrzeżenie: zawiera obrazy podglądu z Strażnicy Galaktyki #13!

Nawet jeśli strażnicy Galaktyki poszerzają swoją listę i zastępują Nova Corps jako oficjalnych obrońców wszechświata, ich wrogowie nie uważają ich za tak groźnych, jak wcześniej zakładali. Wybrany przez delegację cywilizacji z całej galaktyki, zespół właśnie stał ważniejsi niż Avengers, ale wydaje się, że nadal nie można ich traktować poważnie, jeśli chodzi o to, jak naprawdę są niebezpieczne są, co udowadnia, gdy ich najnowsi wrogowie drastycznie nie doceniają tego, czego trzeba będzie pokonać im.

Na przestrzeni lat Strażnicy Galaktyki przeszli wiele zmian. Kiedyś stanowili niezwykle poważną drużynę supermocarnych jednostek, zanim stali się nieporządną grupą piratów i bandytów – taką, z której czasami wyśmiewano się i na którą patrzyło się z góry. Jednak od dawna fani są podekscytowani, ponieważ wraz z ich nowymi obowiązkami następuje powrót do starych sposobów. Po raz kolejny stają się siłą, z którą należy się liczyć, i oficjalnym zespołem, którego celem jest eliminacja wielkich zagrożeń dla galaktyki. Rada Galaktyczna stoi za nimi w tym przedsięwzięciu i ogłosiła ich

oficjalny zamiennik Nova Corps - ale najwyraźniej nie wszystkie ich groźby otrzymały notatkę.

W podglądzie dla Strażnicy Galaktyki #13 autorstwa Ala Ewinga, Juana Frigeriego i Federico Blee, zespół jest obrażony, gdy przylatują, aby zabić śmiercionośnych Progenitorów i napotykają strumień napalmu. Rocket jest zdezorientowany, że ci potężni wrogowie wybrali tak stosunkowo łagodny atak, a Gamora odpowiada: „Dopasowują odpowiedź do zagrożenia. Myślę więc, że właśnie zostaliśmy obrażeni”. Rocket jest zirytowany tym lekceważeniem, pokonując Progenitorów niespodziewanie potężnym strzałem z broni, zanim się do tego przyzna, mając osiągnął starość, robi się trochę leniwy w tym, jak odrzuca groźby.

Oczywiście zespół jest kompletnie urażony faktem, że te roboty nie widzą w nich realnego zagrożenia, a udowodniono to, gdy Rocket Raccoon z łatwością niszczy robota, który myślał, że napalm będzie sposobem na ich pokonanie, szybkim wystrzałem z jego broni. Wygląda na to, że zajmie to więcej niż odlotowe nowe kostiumy aby Strażnicy Galaktyki pokazali światu, że wracają do swoich korzeni i ponownie są główną siłą w galaktycznej polityce.

Ponieważ Strażnicy Galaktyki byli w stanie z łatwością pokonać wroga, który nie postrzegał ich jako realnego zagrożenia, miejmy nadzieję, że rozejdzie się wieść, że nie należy ich lekceważyć i znów są drużyną, której wszyscy się obawiają złoczyńcy. Ale wraz z nowym ukierunkowaniem i reputacją pojawia się nowy koszt. Takie chwile pokazują, jak wielką przewagę ma Strażnicy stają się niedoceniani, a wraz z rozwojem ich profilu i udowodnienia swojej wartości w szerszej galaktyce, może się okazać, że ta przewaga nad potężnymi wrogami zniknie z dnia na dzień. Strażnicy Galaktyki #13 trafi do sprzedawców 14 kwietnia.

Nowy Spider-Man zdradza obietnicę Milesa Moralesa

O autorze