Życzenie śmierci: najbardziej brutalne recenzje

click fraud protection

Recenzje czekają na remake filmu o zemście Charlesa Bronsona z 1974 r. Życzenie śmiercii można śmiało powiedzieć, że krytycy nie traktują go życzliwie. Szczerze mówiąc, ten nigdy tak naprawdę nie miał szans. Nowa Życzenie śmierci widzi reżysera Eli Rotha i gwiazdę Bruce'a Willisa w parze w prawdopodobnie najgorszym filmie wszech czasów. W związku z ostatnią masową strzelaniną, która miała miejsce na amerykańskiej ziemi – tym razem w liceum na Florydzie, in incydent, w którym zginęło 17 lat – debata na temat przemocy z użyciem broni i praw do posiadania broni jest głośniejsza niż kiedykolwiek. Więc tak, prawdopodobnie nie jest to najlepszy czas na wypuszczenie filmu, w którym Bruce Willis nielegalnie zdobywa broń i strzela do przestępców, chcąc nie chcąc.

Możliwe (mało prawdopodobne, ale możliwe), że straszny czas Życzenie śmierciPremiera mogła zostać wybaczona, jeśli końcowy produkt był czymś w rodzaju pamiętnego filmu, który miał coś do powiedzenia. Życzenie śmierci również pod tym względem brakuje, i nie pomaga to, że ten ogólny nudny film o zemście jest kierowany przez wielką gwiazdę Hollywood, która wydaje się już nie próbować.

Związane z: Recenzja Życzenia śmierci — Bruce Willis jeszcze nie wrócił

Ostatnia dekada kariery Bruce'a Willisa nie była całkowicie wypełniony bezpośrednio na wideo, 90-minutowymi porami czasu – był całkiem niezły w Żyj wolny lub twardo umrzyj, Królestwo wschodzącego księżyca, orazLooper -- ale najczęściej w jego ostatnich filmach bardzo brakuje iskry, którą emanował we wcześniejszych pracach. Niezależnie od tego, czy 62-latek jest zmęczony byciem zaszufladkowaną gwiazdą akcji, czy po prostu jest po prostu zmęczony aktorstwem, wysiłku po prostu nie ma w dzisiejszych czasach. Filmy takie jak te idą tylko tak daleko, jak poniosą je gwiazdy, a z Życzenie śmierci, to po prostu wcale nie jest zbyt daleko. Kasy tenNajbardziej brutalne recenzje Życzenia śmierci dalej.

W jakiś sposób Roth i jego konspiratorzy z Życzenia Śmierci przekonali MGM do sfinansowania jednego z najbardziej nieodpowiednich, nieprzemyślanych, źle zrealizowane i zwyczajnie chore – jak w chorym, schorowanym, zgniłym – filmach, które w niedawnej pamięci zagościły na dużym ekranie. A Daddy's Home 2 został otwarty zaledwie cztery miesiące temu... Jednak to Życzenie Śmierci stało się... pozostanie tajemnicą. Tak jak nikt nigdy naprawdę nie dowie się, dlaczego Willis wskoczył na pokład lub kto uważał jego udział za dobry pomysł... Willis doskonali sztukę dobrze skompensowanego lunatyku. Jego twarz jest kamienna, jego działania są statyczne, a jego głos tonuje jak telemarketer. -- Globus i poczta

Martwa komedia filmu jest nieco równoważona niezamierzonym humorem, który wynika z beznamiętnych prób Willisa uchwycenia łagodniejszej strony domowego życia Paula. Pozornie czułe uśmiechy bohatera w stosunku do jego rodziny przybierają postać zmarszczek na jego twarzy, jakby Willis próbował obalić pogląd, że do zmarszczenia brwi potrzeba więcej mięśni. Najgorsza jest każda scena, w której Paul musi powiedzieć „Kocham cię”, zdanie, które Willis wygłasza z mniej więcej takim przekonaniem, jak zakładnik Al-Kaidy recytujący fałszywe wyznanie… Życzenie Śmierci jest najnowszym i najbardziej jaskrawym przykładem tego, że Willis zachowuje się tak, jakby powodował u niego fizyczny wpływ bólu, warczącego przez jego linie z wyciszonym obrzydzeniem z powodu konieczności przedzierania się przez tanią miazgę eksploatacja. Być może w tym sensie nadal jest głosem widza. -- Ukośny magazynek

Nowy remake Death Wish, wyreżyserowany przez aktora porno tortur, Eli Rotha, jest odrażającym, pozbawionym głosu moralnym potworem i prawdopodobnie najgorszym filmem w historii. Ale już to wiedziałeś. Zaskakujące jest to, jak bardzo jest nieudolny i jakie drewniane, kiepskie osiągi od jego zwykle niezawodnego lidera... Wydajność Willisa może spaść jako najgorsza w jego karierze. To jego pierwsza główna rola od prawie pięciu lat, ponieważ przez ostatnie kilka lat trudził się głównie z bezpośrednim nakładem na DVD, a stwierdzenie, że zgubił krok, jest niedopowiedzeniem. Praktycznie lunatykuje się, słabo emotuje, wypełnia swoje główne monologi i spędza większość filmu, wyglądając na zmęczonego i zdyszanego. -- Połącz dzisiaj

Żerowanie na bolesnym mieście może zostać wybaczone, jeśli film będzie dobry. Ale Willis, który kiedyś był niesamowitą gwiazdą akcji, wykonuje „Szklana pułapka z ambienem”, okazując zero emocji i mrucząc pod nosem jak księgowy, który jest zdenerwowany swoim szefem. -- Poczta w Nowym Jorku

Death Wish nie ma w ogóle niczego wyjątkowego, może z wyjątkiem stopnia, w jakim wydaje się tak spektakularnie, katastrofalnie nieprzemyślane, a jednak pozbawiony jakiejkolwiek osobowości lub niczego wyróżniającego, letni remake już podejrzanie zrealizowanego filmu, który w niewytłumaczalny sposób nie podwoić te elementy, które najlepiej antagonizują krytyków, aby zrobić coś, no cóż, jeśli nie radośnie nieodpowiedzialne, na samym najmniej niezapomniany... Willis jest rozpraszająco obojętny, nie wyświadczając filmowi żadnych przysług, gdy przedziera się przez każdą scenę, gdy jeśli nie szuka niczego bardziej satysfakcjonującego niż ciepło swojej przyczepy, a może i dnia wypłata. -- cholernie obrzydliwe

To coś więcej niż pełnometrażowa reklama dla NRA, Życzenie śmierci to taka masturbacyjna fantazja dla współczesności konserwatystów, ponieważ sugeruje to, że każdy dobry Demokrata jest tak naprawdę tylko Republikaninem, który czeka, by… zdarzyć... Grany przez Bruce'a Willisa (którego katatoniczny występ sugeruje, że zapłacono mu tylko tyle, by pozwolić sobie na dwa wyrazy twarzy)... -- IndieWire

Tak subtelny jak film rekrutacyjny NRA i mniej więcej tak emocjonalny, Życzenie śmierci Eli Rotha jest remake'em horroru z lat 70., o który nikt nie prosił. Bruce Willis, wyglądający na zgrzybiałego i zachowujący się tak, jakby dał swoje ostatnie cholerstwo kilkanaście lat temu, gra w tym, co gra jak film starca dla wściekłych, wykastrowanych i przestraszonych staruszków... Roth, który nie wyreżyserował tak wiele dla faceta ze swoją rażąco zawyżoną (przerażającą) reputacją, nie może tutaj zejść z siebie. I wydaje się, że wszelkie myśli o tym ożywieniu kariery Willis stracił zainteresowanie wykrwawieniem się na długo przed napisami końcowymi. -- Naród filmowy

Trudno wyobrazić sobie film bardziej głuchy i nieodpowiedni na swoje czasy niż remake Życzenia śmierci Eli Rotha. W przeciwieństwie do oryginalnego Death Wish, w którym przemoc niszczy wszystko, czego dotknie, w remake'u jest to lekarstwo na wszystko. Szczęście jest tylko półautomatyczne. -- zderzak

Willis jest głównym problemem w „Życzeniu śmierci”, ponieważ były aktor z listy A kontynuuje swoją karierę, zadowalając się graniem wszystkiego tak bez emocji, jak to tylko możliwe. To dziwne obsadzenie, ponieważ Willis nie był pobudzony od lat, a produkcja ma nadzieję wykorzystać tylko jakiś zdziczały mojo „Szklana pułapka” główny bohater często wygląda tak, jakby wolałby być gdziekolwiek indziej niż w tym filmie, niebezpiecznie bagatelizując krytyczne sceny żalu i wściekłość. Willis jest całkowicie płaski, żałując, że D’Onofrio grał Paula, oferując obrazowi coś więcej niż zimne spojrzenia i smętne odczyty wersów. -- Blu-ray.com

Następny: 10 filmów, na które czekamy – marzec 2018 r.

Snoop Dogg nosi Mandaloriańską zbroję w nowym teledysku o tematyce Gwiezdnych Wojen

O autorze