Dziwne przygody: cicha dekonstrukcja pojęcia heroizmu

click fraud protection

Na papierze maksseria DC Black Label Dziwne przygody wydaje się daleko odbiegać od tradycyjnej opowieści o bohaterach. Celowo nieprzeniknione spojrzenie na kosmicznego bohatera Złotego Wieku, Adama Strange'a, który jest badany przez Liga Sprawiedliwych w przypadku morderstwa często trudno było stwierdzić, po której stronie czytelnik powinien się zmierzyć. I szczerze, to połowa zabawy.

Wraz z nadchodzącą wersją Dziwne przygody #4, Tom King, Doc Shaner i Mitch Gerads zbliżają się do pierwszej trzeciej swoich epickich maksseriali, i jest zrozumiałe, że serii dano wystarczająco dużo miejsca, aby pokazać kształt jej argument. Argument ten wydaje się być cichą, ale potężną dekonstrukcją pojęcia heroizmu w czasach nowożytnych.

Serial śledzi Adama Strange'a i jego żonę, Rannian ex-pat Alannę, którzy dostosowują się do życia na Ziemi po przygodach Strange'a w częściach pozaziemskich opowiedzianych w podwójnej narracji. Dotyczy to również zespołu artystycznego, ponieważ Gerads rysuje teraźniejszość, a Shaner rysuje przeszłość, a ich prace często przenikają się na tej samej stronie. Dzięki tej narracji mamy do czynienia z dwoma bardzo różnymi Adam Stranges, przeszłym bohaterem, którego opisuje w swojej autobiografii, owiniętym w pułapki tradycyjnego odkrywcy obcych, takiego jak

Buck Rogers oraz Flash Gordon, oraz obecny Adam Strange, który zmaga się z niepokojem i poczuciem siebie po tym, jak został oskarżony o zabicie teoretyka spiskowego, który twierdzi, że jego bohaterstwo opierało się na kłamstwie podczas podpisywania książki.

Po tym, jak Adam się zbliży Ordynans aby zbadać morderstwo, para jest dalej zaniepokojona, gdy Batman decyduje się przekazać sprawę do Pan Terrific, aby uniknąć pozorów konfliktu interesów ze względu na przeszłą pracę Bata z Dziwne. Przerażający nie chce po prostu pozwolić Dziwne zdanie i rozpoczyna śledztwo, które zaprowadzi go do obcego Kapitolu Ranagar w #4. W miarę jak sprawa się przeciąga, Adam staje się coraz bardziej roztargniony i paranoiczny, nerwowo pytając swoich kolegów z Ligi Sprawiedliwości, takich jak Hawkman i Superman, o to, jak odczuwają jego możliwą winę podczas super-bitwy i ulegają żonie, odpowiadając na zarzuty w telewizyjnym talk show. Królewska technika opowiadania historii zestawienie przeszłości i teraźniejszości jest szczególnie mocny w tej konkretnej sekwencji, ponieważ nieśmiały w kamerze Dziwny jest porównywany do swojego poprzedniego ja, przechodzącego napędzana adrenaliną wściekłość w ostatnich chwilach walki gladiatorów i okrutne zabijanie przeciwnika, gdy patrzy na to jego przyszła żona ze stoickim spokojem.

Pytanie, które zadaje, najprawdopodobniej podobne do wiedzy czytelnika zawartej w książce Adama Strange'a, brzmi: kim jest Adam Strange? i naprawdę, kim są ci ludzie? Ponieważ czytelnik jest całkowicie nieświadomy prawdziwości motywacji którejkolwiek z postaci ze względu na znak towarowy nieprzenikliwość charakterystyk Kinga, nie możemy wiedzieć na pewno, czy Dziwni są ofiarami, czy sprawcami ich własne problemy. Wiele podtekstów, które służyłyby wyjaśnieniu moralności każdej z tych postaci, takich jak Alanna, Batman, Mr. Terrific i sam Adam, celowo pozostaje niezbadanych. Jest tak niejasny, że możemy się nawet zastanawiać, czy lub nie Adam zachowuje się bohatersko w ceremonii gladiatorów na Rannie w numerze 3, kiedy pokonuje on drwiącego potwora kosmitów i teoretycznie ratuje Alannę lub jeśli jest po prostu zbyt pewnym siebie, szyderczym dumnym, który jest zbyt blisko otrzymania jego pojednanie.

To rozciąga się również na resztę obsady. Czy Alanna stoi za morderstwem? W końcu wyraźnie gardziła teoretykiem spiskowym i miała dostęp do broni Adama. A może Alanna jest po prostu troskliwą żoną? Czy ma rację, kiedy mówi, że fałszywe oskarżenie przeciwko jej mężowi jest częścią spisku Pykkt, być może rozciągającego się na pana Terrifica, jak ona wierzy? Czy pan Terrific rzeczywiście pokazuje „fair play”, kiedy odmawia oczyszczenia Adama? Gdyby naprawdę wierzył, że Adam nie mógł tego zrobić, czy Batman poleciłby w ogóle Pana Terrifica? Czy pan Terrific ma rację, kiedy? on wyraża wątpliwości co do tego Córka Adama i Alanny, Allea, zginęła podczas wojny w Pykkt, czy też Alanna mówi prawdę, gdy opowiada przed telewizją na żywo, że nie jest już matką?

Jedynym wyjaśniającym szczegółem, który King wydaje się przekazywać publiczności, jest to, że Strange poszedł do Batmana, aby oczyścić jego imię, a gdyby naprawdę był winny, jest bardzo wątpliwe, czy zrobiłby to. Właściwie można by argumentować, że jest to niesamowity akt odwagi, który uwiarygodniłby jego wyraz zaufania. Jeśli tak jest, niezależnie od niejasności swoich przeszłych działań, Adam ma pełne prawo odczuwać niepokój i zdenerwowanie. Jest atakowany przez kogoś, kto posługuje się środkami masowego przekazu i opinią publiczną w sposób, z którym nie potrafi walczyć za pomocą mieczy, laserów i plecaków odrzutowych.

To jest jednoznaczne stwierdzenie sekwencji w kulminacyjnym punkcie trzeciego numeru: można powiedzieć, że Adam nie jest bohaterem, kiedy brutalnie tłucze kogoś, śmierć (nawet jeśli kosmita nie był szczególnie miły), ale jeśli faktycznie nie jest winny morderstwa, co prawdopodobnie ma miejsce, to pojawienie się w telewizji obrona przed tymi fałszywymi oskarżeniami, o których nie ma pojęcia, skąd one pochodzą, jest jedną z najodważniejszych rzeczy, jakie można zrobić, i prawdziwym aktem bohaterstwo. Pojedyncza walka z lepszym wrogiem jest łatwa do racjonalizacji, gdy superbohater jest w środku. Jest to czyn doskonale obronny w każdych okolicznościach. Ale bronić się przed opinią publiczną, heterogeniczną grupą ludzi niewinnych, racjonalnych i co najważniejsze oceniających? To trudna do zrozumienia koncepcja i niełatwa do wygrania bitwa. Jasne, nie zostaniesz pocięty przez zatrute ostrza, ale prawdopodobnie boli tak samo.

Tom King’s Strange Adventures to podejście do koncepcji heroizmu, które niekoniecznie jest równoznaczne z podbojami sił zbrojnych i zwycięstwami przy użyciu siły fizycznej; bohaterstwo polega na osobistej odwadze, bez względu na to, jak monotonnie może się to wydawać. Chodzi o posiadanie woli, by po cichu stanąć w obronie siebie, nawet jeśli nikt tego nie rozpoznaje ani w ciebie nie wierzy. Może nie jest ładna, ale pogmatwana obrona Strange'a jest tak samo odważna, jak jego zwycięstwo gladiatorów. I to też jest heroizm.

Albo to jest? Dziwne przygody #4 trafi do sprzedaży 9 sierpnia wszędzie tam, gdzie sprzedawane są komiksy.

Obrzydliwa nowa forma Aquamana złamie serca fanów Aqualad

O autorze