TRON 3 może się jeszcze wydarzyć w Disneyu, mówi starszy dyrektor

click fraud protection

TRON: Dziedzictwo reżyser Joseph Kosiński mówi, że długo się spóźnia TRON 3 nadal może się zdarzyć w Disneyu i podejrzewa, że ​​sprowadzi się to do czasu. Mysi Dom faktycznie zaczął pracować nad trzecim TRON film w miesięcy prowadzących do Spuściznapremiera kinowa w grudniu 2010 r. wraz ze współscenarzystami Edwardem Kitsisem i Adamem Horowitzem opracowali historię, która ma dopełnić nadrzędną TRON narrację w odpowiednią trylogię. Niestety, Spuścizna ostatecznie znalazł się w niezręcznej sytuacji odnoszenia finansowego sukcesu - ale tylko tak.

Po zarobieniu 400 milionów dolarów w kasie przy budżecie wynoszącym 170 milionów dolarów, Spuścizna zrobił wystarczająco dobrze, aby uzasadnić kontynuację z perspektywy biznesowej, ale nie na tyle, aby wylądować TRON 3 na przyspieszonej ścieżce. Mimo to trzeci TRON Film rozwijał się przez następne kilka lat i przygotowywał się do rozpoczęcia produkcji jesienią 2015 roku, kiedy Disney bezceremonialnie odwołał go pod koniec maja tego samego roku. Jak

Garrett Helund (który grał Sama Flynna w Spuścizna) później wyjaśniono, że studio zmarzło po kolejnym drogim maszcie do gry na żywo, Kraina jutra, zbombardowany w kasie tydzień wcześniej.

Mówię do Komiks.com w niedawnym wywiadzie Kosiński powiedział „Od Legacy zawsze było zainteresowanie sequelem”. Zawsze były rozmowy i szemranie o zrobieniu czegoś innego i kontynuowaniu historii”. Następnie wskazał, jak TRON od tamtego czasu nadal jest częścią marki Disney Spuścizna wyszedł dziesięć lat temu, w szczególności z Tron Lightcycle Power Run (której premiera odbyła się w Disneylandzie w Szanghaju, kiedy park został otwarty w 2016 r.). Jak widzi Kosiński, „Jak wszystko, potrzebuje tylko odpowiedniego połączenia... wszystko sprowadza się do wyczucia czasu i odpowiednich elementów, a wszystko musi się połączyć, aby film mógł się wydarzyć”.

Kosiński zdecydowanie ma rację; w końcu to był zły czas który doprowadził do TRON 3 być w puszce na pierwszym miejscu. Potem Disney zaczął iść naprzód z a TRON restart z udziałem Jareda Leto jako zupełnie nowe imię postaci Ares (który pierwotnie miał pojawić się w TRON 3), ale ten film podobnie odszedł w ciągu ostatnich kilku lat. Potem, zaledwie w zeszłym miesiącu, wyszło na jaw, że Disney miał anulowane bez tytułu TRON serial Disney+ na żywo opracowany przez pisarza Johna Ridleya (12 lat niewolnika) w ciągu ostatniego roku, nawet nie zapowiadając, że miało to miejsce na początku. Kosiński ze swojej strony wydaje się być niewzruszony tym, ile czasu zajmuje zdobycie czegoś nowego TRON-powiązany z ziemi, mówiący Komiks.com:

"... Nie wyobrażam sobie, żeby TRON był czymś, w którym wypompowuje się jedną co dwa lata. Po prostu nie możesz. Są zbyt trudne do wykonania. To musi być projekt z pasją i musi naprawdę sięgać po coś innego, innowacyjnego i ambitnego, ponieważ jest to w jego DNA.

Historia mówi tam sama za siebie. Oryginalny tron przełamał nowy poziom dzięki wykorzystaniu środowisk generowanych komputerowo i efektów wizualnych w 1982 roku, tylko przez Spuścizna aby kontynuować przesuwanie koperty dzięki wciągającej kręceniu filmów 3D i cyfrowej grze Jeffa Bridge'a jako złoczyńcy Clu (cyfrowa kopia jego ludzkiej postaci, Kevina Flynna). Problem polega na tym, że innowacje techniczne wymagają pieniędzy, a teraz Disney nie chce włączać do zielonego światła żadnych kosztownych filmów aktorskich, które: nie sąprzeróbki ich animowanych klasyków - i z kolei pewne zakłady kasowe - jak Aladyn oraz Król Lew. Życie w Hollywood toczy się dość szybko, więc kto wie: jeśli coś się nagle zmieni, Dom Myszy może po prostu zdecydować się na rzucenie kostką TRON 3 W najbliższej przyszłości.

Źródło: Komiks.com

Strażnicy Galaktyki 3 jeszcze nie zaczęli kręcić, mówi James Gunn