Komiks Batmana ujawnia zaskakującego złoczyńcę pokonującego Mrocznego Rycerza

click fraud protection

Ostrzeżenie! Spoilery przed Batmanem/Catwoman #4

Długo po Ordynansśmierć, Pingwin jest nie tylko człowiekiem wolnym, ale dość bogatym, najprawdopodobniej w wyniku tego, że nigdy nie zrezygnował z przestępczego życia. Czytelnicy mogą łatwo dojść do wniosku, że Mroczny Rycerz nie zdołał pokonać szefa mafii, gdy starsza Selina i jej dorosła córka Helena Wayne konfrontują się z nim osobno w Batman/Kobieta-Kot #4 napisany przez Toma Kinga z rysunkiem Claya Manna.

Obie ich konfrontacje z Pingwinem są zupełnie inne. Helena przychodzi do Oswalda Chesterfielda Cobblepot w nadziei na odkrycie związek matki z Jokerem, podczas gdy Selina przybywa, aby upewnić się, że jej córka nigdy nie dowie się prawdy. Za każdym razem Penguin jest otoczony przez uzbrojonych strażników w maskach narciarskich, co automatycznie wyklucza możliwość, że Cobblepot angażuje się w legalne operacje biznesowe. Tymczasem dalsze sukcesy Pingwina jako władcy przestępców uwidaczniają się podczas wizyty Seliny, która znajduje go w suto zastawionym pokoju, który wydaje się być bardzo bezpiecznym pokojem.

Niestety, porażka Batmana jako strażnika przestępczości nie ogranicza się tylko do Pingwina. Przedstawiona w tym numerze przyszłość Gotham jest pełna przestępców, którzy wciąż przebywają na wolności, niezależnie od tego, ile czasu minęło. Biorąc pod uwagę wiek Seliny, można by przypuszczać, że większość z nich zostałaby już stracona lub przynajmniej uwięziona. Ale tak nie jest. Joker jest na emeryturze i mieszka we własnym domu, podczas gdy Tweedledum i Tweedledee są w domu opieki, a nie w szpitalu psychiatrycznym, co sprawia wrażenie, jakby nigdy nie zostali oskarżeni o popełnienie przestępstwa. Co gorsza, jest z nimi brzuchomówca oraz Człowiek z blizną. Tymczasem pan Freeze jest w zastoju we własnym laboratorium, a Clayface wydaje się być wolny. Jedynym przestępcą za kratkami jest złoczyńca, którego tożsamość pozostaje ukryta.

Stan tych przestępców dowodzi, że Batman nie postawił ich przed wymiarem sprawiedliwości, a zwłaszcza Pingwina, który nadal jest bardzo aktywnym i odnoszącym sukcesy gangsterem. Prawdziwa ironia polega jednak na tym, że najgorsze z nich są traktowane w sposób, którego Batman tak desperacko starał się uniknąć. Przykładem jest, gdy Morderstwa Catwoman Pingwin i Joker z zimną krwią.

W czasach swojej świetności Batman nieustannie dążył do tego, aby system wymiaru sprawiedliwości karał tych złoczyńców w najszerszym zakresie prawa. Ta wizja w żaden sposób nie obejmowała morderstwa. A jednak matka jego dziecka nie tylko zapewnia, że ​​złoczyńcy nigdy nie zobaczą sprawiedliwości, ale także robi dokładnie to, czego Batman nie chciał, a wszystko to z własnych samolubnych powodów. I to będzie na zawsze Ordynansnajwiększa porażka.

Obrzydliwa nowa forma Aquamana złamie serca fanów Aqualad