Recenzja premiery serialu „Ludzie jutra”

click fraud protection

Reklamy nowej serii Ludzie jutrabiegnij z hasłem „Inne jest niebezpieczne” co, biorąc pod uwagę, że jest to jedna z kilku iteracji tego samego dramatu science-fiction w ciągu ostatnich 30 lat lata mogą mówić coś o niekończącym się cyklu odgrzewanych pomysłów, przeobrażania się i recyklingu działki. Ale patrząc na znajomą ideę serii, która podąża za grupą outsiderów, którzy reprezentują następny krok w ewolucja człowieka, nietrudno sobie wyobrazić, dlaczego sieć telewizyjna byłaby zainteresowana dodaniem tego do swojego skład.

Uruchomienie w brytyjskiej sieci ITV w latach 70-tych, Ludzie jutra pojawił się ponownie w różnych formach w latach 90. i na początku 2000 roku i trafił na fale radiowe CW, aby być wypełnione wymaganymi opcjami obsady w stylu CW, które teraz najwyraźniej obejmują znalezienie członka ten Amell klan. Ale serial przynosi również co najmniej dwie rozpoznawalne twarze, które można wybrać wśród tłumu łagodnie atrakcyjnych ludzi, którzy tworzą resztę obsady. Jeden z nich, Mark Pellegrino (

Nadprzyrodzony, Być człowiekiem) prawdopodobnie będzie się podobać, podczas gdy Peyton List, która zagrała drugą żonę Rogera Sterlinga, Jane Szaleni ludzie, może nie. Biorąc to pod uwagę, seria oczywiście gra bardziej na mocnych stronach CV Pellegrino i jako taka opiera się mocno na obecność aktora i jego zdolność do sprzedawania uprzejmego zagrożenia w pilocie, jako nikczemny dr Jedikiah Cena.

Opracowana przez Phila Klemmera seria zachowuje podobny ton, jak niektóre z jego wcześniejszych wysiłków, takich jak Weronika Mars orazGdakanie – tak jak w przypadku Peyton List „Nazywamy się „ludźmi jutra”. Nie wybraliśmy nazwy, przysięgamy”. Chociaż ta część meta-dialogu nie jest zbyt częsta w odcinku pilotażowym, pomaga to nieco rozjaśnić i sprawia, że ​​​​przejście przez początkowe trudy ekspozycji jest trochę przyjemniejsze. Trzeba przyznać programowi, że wydaje się być tak podekscytowany, aby przejść przez fazę poznawania się tak szybko, jak to możliwe, poświęcając mniej więcej pierwszą połowę pilota na wyjaśnienie trzy Ts of Tomorrow People: telepatia, teleportacja i telekineza, a także ustawianie antagonistów serii w agentach Ultra kierowanych przez wspomnianego dr. Cena.

Istnieje również domowy element Stephena Jamesona (Robbie Amell), który oprócz zrównoważenia nowego życia rzekomo zostać superbohaterem, ma samotną matkę, młodszego brata, tajemniczo nieobecnego ojca, a także wszystkie nieszczęścia i udręki w szkole średniej (tj. dziewczyny, łobuzy, zajęcia z nauk ścisłych). Pomimo tego, co musiało być dla niego oszałamiającym ciągiem dni, pilotowi udaje się znaleźć jakąś strukturę wewnątrz zgiełku rozkwitających umiejętności Stephena Tomorrow Person, które otwierają również fabułę dla wątków, które jeszcze nie zostały chodź. Jest to zatłoczony odcinek, który wielokrotnie przeradza się w crescendo – wszystko to nawiązuje do większego aspektu serialu i roli Stephena w nim – i jest tak poruszony tropami science-fiction i superbohaterami, jak tylko możesz oczekiwać. Uwzględnienie wszystkich tych informacji zadaje również pytanie: dlaczego teraz, a nie później? – ale możliwe korzyści/wady tego podejścia prawdopodobnie nie będą widoczne w nadchodzących tygodniach. Poza tym, biorąc pod uwagę skalę odcinka pilotażowego, sensowne jest wtłoczenie w tę przestrzeń jak największej ilości spektakli, ponieważ ograniczenia cotygodniowej serii mogą skutkować większym poleganiem na interakcji postaci niż dynamiczne pokazy Jutro.

Serial może napotkać kolejną przeszkodę, jeśli chodzi o to, jak surowa i surowa jest większość jego postaci. Poza Russellem Kwanem Aarona Yoo, Ludzie Jutra generalnie wychodzą jako nieco zmęczeni i nadmiernie agresywni – w szczególności John Young Luke’a Mitchella – i podczas gdy ta charakterystyka z pewnością pasuje do scenerii i tonu, serial zyska o wiele więcej mil z tego przedstawienia, jeśli zostanie użyty w bardziej strategiczny sposób, a nie ogólne podejście do wszystkiego, co jutro Osoba.

Ale to Ludzie jutra w skrócie; zachowuje pewien urok, niekoniecznie wyrażając się w szczególnie nowatorski sposób. Nawet pobieżne spojrzenie na odcinek pilotażowy dostarczy skarbnicy stylistycznych i narracyjnych wpływów od X Men komiksy Macierz i dalej (nie wspominając o serii, z której jest zaadaptowana). I chociaż nie zajmuje się nowymi koncepcjami, ani nawet nie podchodzi do swoich pomysłów z oryginalnego punktu widzenia, seria może okazać się interesującą wycieczką po znanej ścieżce, po prostu rozszerzając cechy, które są nieodłączne od tego DNA. W tym odcinku pilotażowym jest jasne, że serial nie próbuje wymyślać koła na nowo; po prostu kręci się wokół innego bloku.

_____

Ludzie jutra kontynuuje w następną środę z „In Too Deep” o 21:00 w The CW. Sprawdź podgląd poniżej:

http://www.youtube.com/watch? v=MRC_qq1RAkc

Hydra wymyśliła własnych złych Avengersów, aby zniszczyć oryginały

O autorze