Wywiad: Ang Lee o „Życiu Pi”, HFR i przyszłości filmowania 3D

click fraud protection

Nominacje do nagród branżowych i wygrane Ang Lee zabrał do domu swojego drugiego Oscara dla najlepszego reżysera w Nagrody Akademii 2013 (po wygranej w 2005 roku za Brokeback Mountain) – pokonując innych sławnych pretendentów, w tym Stevena Spielberga i Davida O. Russella. Chociaż może nie była to marynarka kasowa, taka jak Mściciele, najnowszy film Lee i nominowany do najlepszego filmu, Życie Pi cieszył się pozytywnym głosem pantoflowym i przed Oscarami - dzięki czemu film pozostał w kinach przez trzy miesiące po jego pierwszej listopadowej premierze.

Kreatywne i wciągające wykorzystanie 3D zostało uznane za główny czynnik w Życie Pisukces – bez wątpienia pomagając Claudio Mirandy w zdobyciu Oscara za najlepsze zdjęcia w 2013 roku. Jednak teraz to Życie Pi kończy swoją kinową serię (i niedługo trafi na półki sklepowe 12 marca), co Lee myśli o filmie i czy powróci do formatu 3D w przyszłych projektach?

Mieliśmy okazję złapać ulubionego przez fanów reżysera podczas wywiadu grupowego na temat Czerwonego Dywanu na International 3D Society Awards – gdzie Lee później wygrał za Live Action 3D Feature (

Życie Pi). Życie Pi zabrał również do domu nagrodę za stereografię.

Przed pokazem Lee omówił, w jaki sposób jego zdaniem 3D jest niezbędne w ulepszaniu Życie Piduchowość i historia:

Po prostu wyobraziłem sobie coś nowego, nową sensację, w której możemy to wszystko przybliżyć widzowi - nadać temu nowy wymiar. Myślę, że to robi. Oczywiście 2D też ma wymiary, ale w pewnym sensie to kompensujesz - z 3D jesteś na miejscu i jest bardziej wciągający w świat. Najbardziej duchową częścią Life of Pi jest sam ocean, a [3D] dokonał cudów dla wody. Jesteś w świecie Pi. Myślę, że to bardzo zachęcające.

Jak zapewnia Lee, Życie Pi świetnie wygląda w 2D - nie tylko w 3D. Mimo to wielu widzów utrzymuje, że subtelne, ale sprytne wykorzystanie 3D przez reżysera polepszyło ich wrażenia – wciągając ich w sukcesy i chwile porażki Pi. Jak poruszyliśmy w naszym 5 największych nieporozumień na temat 3D kawałek, widzowie chcą różnych rzeczy od doświadczenia 3D. W rezultacie niektórzy uczestnicy mogli być rozczarowani „subtelnym” wykorzystaniem formatu przez Lee – i mieli nadzieję na bardziej oczywiste efekty 3D.

Jednak Lee utrzymuje, że jego głównym celem dla 3D w filmie było ulepszenie historii Pi – ciągnięcie widzowie głębiej zagłębiają się w narrację, jednocześnie sprawiając, że zapominają, że oglądają 3D film:

Jeśli chodzi o Life of Pi, chciałbym, żeby po prostu podążali za historią i nie myśleli o 3D – a kiedy wychodzą, zapominają zdjąć okulary. To byłby ideał. Co się naprawdę stało! Słyszałem wiele takich przypadków i bardzo się ucieszyłem. Ale myślę, że jesteśmy w okresie przejściowym. Może w przyszłości tak nie będzie. Kiedy się do tego przyzwyczaimy - będzie to coś innego. W tej chwili zwracamy na to szczególną uwagę, o tym rozmawiamy. W przyszłości będzie częścią naszego języka. Ale filmowcy muszą wiedzieć o tym więcej – dopiero zacząłem, wciąż jestem nowicjuszem.

Fani mogą argumentować, że inny Najlepszy reżyser Oscar prawie nie stawia Lee w kategorii „nowicjusz” 3D, ale prawdą jest, że filmowcy dopiero uczą się, jak wdrażać nowoczesną technologię 3D. Z pewnością pozostało jeszcze wiele przeszkód do usunięcia, biorąc pod uwagę, że 3D może nadal zniechęcać wielu widzów – nie żeby wspomnieć o około dziesięciu procentach kinomanów, którzy nawet nie widzą efektu (ze względu na różne medyczne powodów).

Mimo tych wyzwań Lee nie spodziewa się, że 3D zniknie, a właściwie przewiduje, że nie minie dużo czasu, zanim format przechodzi od ciężkich efektów wizualnych, przebojów kinowych, do subtelnych, dramatycznych projektów – pojęcie, które zasugerował Martin Scorsese Hugo.

Odpowiadając na pytanie, czy chciałby nakręcić Przyczajony tygrys ukryty smok-jak film o sztukach walki w 3D, Lee powiedział:

[Śmiech] Nie tylko to, ale myślę, że użyłbym go też do dramatu. Objętość, jaką nadaje twarzy, jest intensywniejsza i bardziej dramatyczna. Musi być tańszy, ale staje się coraz tańszy, lepszy i łatwiejszy. Myślę, że to się niedługo stanie – ludzie zaczną używać 3D do dramatycznych celów.

W dzisiejszych czasach 3D nie jest jedyną kontrowersyjną zmianą formatu na rynku - jak Hobbit: Niezwykła Podróż wprowadził szeroką gamę kinomanów do 48 klatek na sekundę HFR (High Frame Rate). Podobnie jak 3D, HFR spotkał się z bardzo mieszanymi reakcjami, ale większość widzów zgadza się, że niezależnie od tego, czy podobał im się fotorealistyczny obraz, czy nie, generalnie efekty 3D były nieco ostrzejsze.

Odkąd Lee odniósł sukces z 3D in Życie Pi, czy dyrektor jest gotowy przetestować HFR w swoim kolejnym projekcie? Może nie.

Ludzie mają teraz mieszane uczucia. Zastanawiam się, o ile HFR wyprzedza swoje czasy, czy ludzie po prostu nie lubią tego wyglądu. Bardzo trudno powiedzieć. Kojarzymy to z wyglądem „wideo” – który ludzie kojarzą ze złym kręceniem filmów. Nie oznacza to, że same media nie są dobre. Trudno powiedzieć, ale tworząc Life of Pi miałem problemy z liczbą klatek na sekundę, ponieważ nie chcesz, aby 3D było roztrzęsione i ciągle kołysamy się w oceanie. A czasami, gdy sprawy toczą się zbyt szybko, nie widziałem oczu - więc HFR może być pomysłem. Ale czasami, kiedy dowiaduję się, co ludzie o tym myślą, myślę, że to możliwe. Jesteśmy na wczesnym etapie tworzenia filmów 3D, więc musimy się jeszcze wiele nauczyć.

Więcej informacji Życie Pi, Upewnij się przeczytaj naszą recenzję filmu jak również nasz Życie Pi: Wyjaśnienie zakończenia opublikuj lub posłuchaj szczegółowej dyskusji na temat filmu przez redaktorów Screen Rant w Życie Pi epizod z Podcast SR Underground. Aby dowiedzieć się więcej o 3D, sprawdź nasze wyżej 5 największych nieporozumień na temat 3D i kliknij na następną stronę, aby zobaczyć pełną listę zwycięzców ceremonii International 3D Society Awards.

-

Obserwuj mnie na Twitterze @benkendrick po więcej informacji Życie Pi a także przyszłe wiadomości o filmach, telewizji i grach.

Życie Pi jest teraz dostępny na Blu-ray 3D i DVD.

1 2

Aquaman 2: Dokuczanie każdej nowej lokalizacji (i co one oznaczają)

O autorze