Doktor Strange uczestniczy w wydanej przez Marvela wersji Fight Club

click fraud protection

Każdy superbohater ma unikalny styl walki, który podkreśla mocne strony tej postaci. Daredevil wykorzystuje mieszankę sztuk walki i amerykańskiego boksu, Hulk rozbija swoich wrogów do uległości i Doktor Strangerzuca magiczne zaklęcia z łatwością… a może?

Podczas gdy Stephen Strange wydaje się być bohaterem, który może pokonać swoich przeciwników bez brudzenia sobie rąk, jego wczesny trening opowiada zupełnie inną historię. Podczas gdy Strange wiele się nauczył o skupianiu umysłu i ducha podczas pobytu z Przedwiecznym, niektórzy jego lekcje były znacznie bardziej fizyczne – w tym jedna, w której jego nauczyciel pozornie kierował Tylera Durdena z Klub walki!

Szokująca historia miała miejsce w 2015 roku Doktor Strange #4 autorstwa Jasona Aarona i Chrisa Bachalo. W retrospekcji do wczesnych magicznych lekcji Strange'a, Przedwieczny zabiera byłego chirurga poza skroń i po prostu mówi mu: „Uderz mnie tak mocno, jak potrafisz”. Jego prośba wprawia w zakłopotanie Strange'a, który protestuje, że nie może tego zrobić. Powody, dla których Stephen nie chce walczyć, nie są całkowicie altruistyczne – martwi się, że jeśli…

czy uderz Przedwiecznego, on już go skrzywdzi ręce uszkodzone nerwami.

Jednak Przedwieczny jest nieugięty – i posuwa się tak daleko, że mówi Stephenowi, że jeśli Dziwne nie uderz go, będzie musiał odejść na zawsze. W obliczu braku alternatywy, Strange robi zamach na swojego pana – tylko po to, by Przedwieczny wzniósł mistyczne pole siłowe, które powoduje, że Strange uderza w niewidzialną (i bardzo twardą) barierę. Wściekły Strange pyta, dlaczego Przedwieczny to zrobił, a jego nauczyciel odpowiada, że ​​doświadczenie to wyraźnie ilustruje że im mocniej Stephen uderzy, tym mocniej zostanie zraniony – coś, co jest również prawdą, gdy czarownicy „uderzają” magia. Zdezorientowany Stephen twierdzi, że rzuca zaklęcia przez cały tydzień bez żadnych złych efektów. Jednak Przedwieczny, który najwyraźniej chronił Strange'a przed negatywnymi skutkami jego rzucania zaklęć, wybiera ten moment, by porzucić tę obronę. Stephen natychmiast zaczyna wymiotować w niekontrolowany sposób, by w końcu doświadczyć dokładnie tego, jak to jest być magiem.

To zabawna scena (i taka, która sprawia, że ​​czytelnik zastanawia się, czy Przedwieczny nie ogląda na odległość .) Filmy z Bradem Pittem podczas gdy on rzekomo medytuje), ale taki, który podkreśla regularnie powtarzany punkt w Doktor Strange komiksy - korzystanie z magii nieuchronnie powoduje ogromne straty psychiczne, fizyczne i emocjonalne czarownicy tacy jak Strange. To świetna metafora zaprojektowana, aby trzymać się zarówno młodego Stephena Strange'a, jak i jego czytelników, a także niezbędne narzędzie do subtelnego przepisywania magicznych zasad Marvela; coś, co Aaron zrobił wiele razy w swoim biegu z Najwyższym Sorcererem. Biorąc pod uwagę, że Strange niedawno otworzył akademię dla młodych użytkowników magii (i że Przedwieczny) jest nauczycielem w szkole), można się zastanawiać, ile minie czasu, zanim Przedwieczny zdecyduje się użyć swojego Klub walki lekcja na temat tych nowych uczniów.

Śmierć Nightwinga jest nadal jednym z najbardziej kontrowersyjnych DC

O autorze