Czy Infinity War zmieniło ORYGINALNEGO Złoczyńcę Doktora Strange'a?

click fraud protection

Czy zmiany w fabule Avengers: Wojna bez granic zrujnować oryginalnego złoczyńcę z Doktor Strange? Marvel Cinematic Universe to niezaprzeczalnie ogromny sukces, wspólny świat opowieści o superbohaterach, który zarobił na całym świecie ponad 22,5 miliarda dolarów. Ostatnie lata Avengers: Koniec gry stał się najbardziej dochodowy film wszech czasów, kradzież Awatarakorona.

Mimo wszystko MCU nie jest doskonały. Marvel został mocno skrytykowany za tak zwany „problem złoczyńców”, a źli ludzie zwykle są słabo rozwinięci, ponieważ skupiono się na bohaterach. Rzeczywiście, powszechnym tropem było wykorzystywanie złoczyńców, którzy są zasadniczo pokręconymi lustrzanymi odbiciami bohaterów; pomyśl, że Obadiah Stane za Iron Man, Abomination za Hulka, i czerwona Czaszka dla Kapitana Ameryki. Ma to efekt uboczny polegający na tym, że każdy rozwój postaci dla złych ludzi faktycznie służy rzuceniu światła na cnoty bohaterów.

To prawda, że ​​MCU poprawiło się w ostatnich latach; Vulture i Mysterio wyróżniają się i 

Avengers: Wojna bez granic rozwinął Thanosa poprzez odwróconą podróż bohaterów. Ale, co ciekawe, same Marvel wydawały się wierzyć, że wcześniejszy złoczyńca przeciwstawiłby się temu trendowi; Kaecilius, mroczny czarownik z Doktor Strange. Niestety, tak się nie stało i być może dlatego, że zmieniły się ich plany.

Wydaje się, że początkowo Kaecilius i jego fanatycy zajmowali się wyłącznie śmiercią

Historia Kaeculiusa jest opowiedziana w komiksie wstępnym, Zelota, opublikowanym w ComiXology w 2016 roku i napisanym przez Willa Corona Pilgrima. Jest to jeden z najlepszych powiązań i przedstawia Kaeciliusa jako złożoną, skonfliktowaną postać samą w sobie. Jest pokazany jako mężczyzna, który nigdy nie wyzdrowiał po śmierci żony i nienarodzonego dziecka. Kaecilius skorzystał z okazji, by znaleźć sens w służbie jako członek Mistrzów Sztuk Mistycznych, ale tak naprawdę jego prawdziwą nadzieją było to, że magia pozwoli mu znaleźć sposób na wskrzeszenie tych, których kochał i Stracony.

Wstępny komiks wskazuje na to, że Kaecilius był manipulowany przez inną siłę, potężną istotę, która rzucała mu widmowe wizje w jego umysł i prowadziła go ciemną ścieżką. Jednak w przeciwieństwie do filmu Zelota wydaje się sugerować, że jego działania są aranżowane przez awatar Śmierci. W komiksie Śmierć jest kosmiczną siłą, która może manifestować się w wizjach, a nawet w cielesnej formie; chociaż służy uniwersalnej równowadze, ma jednak głód konsumowania życia i często wybiera służących i pionki. Śmierć jest znana jako kochanka Thanosa, a Marvel z pewnością spodziewał się, że pojawi się w MCU przed Avengers: Wojna bez granic; ona jest widoczne na muralu krótko pokazane w strażnicy Galaktyki, i pierwszy występ Thanosa na scenie mid-credits Mściciele nawet uśmiechnął się szeroko, kiedy powiedziano mu, że walka z ludzkością to „sąd na śmierć”.

Co ciekawe, grafika koncepcyjna Zelotów zdaje się potwierdzać, że pierwotnie byli oni również związani ze Śmiercią. W jednym kawałku Doktor Strange grafika koncepcyjna, są pokazani ubrani w szerokie czarne szaty z białymi maskami z czaszkami, wyglądające raczej jak Ponury Żniwiarz. Kolejny kawałek Doktor Strange grafika koncepcyjna wyobrażali sobie, że ich ciała są rozbite między dwoma wymiarami i wyglądają prawie identycznie jak Legion Skazanych Śmierci z Prezenty Marvel Comics #108. Wszystko to składa się na możliwość, że Śmierć została zaplanowana jako główny złoczyńca, ten, który zaaranżował Kaeciliusa. upadek i to Strange miało zapobiec pochłonięciu Ziemi przez Królestwo Śmierci – a nie Ciemność Wymiar.

Dlaczego ten łuk śmierci się nie wydarzył?

Łącząc elementy razem, istnieją pewne dowody, że Marvel Studios pierwotnie planowało wykorzystać Śmierć jako głównego złoczyńcę Doktor Strange. Plany te prawdopodobnie zmieniły się w 2015 roku, kiedy Christopher Markus i Stephen McFeely rozpoczęli prace nad scenariuszami dla Avengers: Wojna bez granic i co by się stało? Avengers: Koniec gry. Wydaje się, że Markus i McFeely podjęli wczesną decyzję o odejściu od komiksów, jeśli chodzi o motywy Thanosa; usunęli zauroczenie Śmiercią, a zamiast tego przedstawili go jako szaleńca, który myślał, że służy życiu, zapobiegając masowemu wymieraniu. Śmierć nie była już potrzebna do fazy 3 MCU, a nawet byłaby zbędna, ponieważ jej wprowadzenie w Doktor Strange w naturalny sposób skłoniłoby widzów do oczekiwania na Thanosa z wiernością komiksową. Tak więc, kiedy Doktor Strange zaczął strzelać w listopadzie 2015 r. Śmierć, logicznie rzecz biorąc, zostałaby usunięta ze scenariusza i zastąpiona przez Dread Dormammu.

Jeśli to prawda, Marvel Comics przegapiło notatkę. Napięcie za kulisami rosło w Marvelu od dłuższego czasu, a samotny prezes Marvela Ike Perlmutter był w zaciekłym sporze z Kevinem Feige o jego obsługę MCU. W rezultacie we wrześniu 2015 r. Disney wymusił poważną restrukturyzację korporacyjną, usunięcie Marvel Studios z Marvel Entertainment i powierzenie Feige władzy. Relacje między dwiema filiami Disneya wydają się początkowo dość napięte, co jest całkowicie zrozumiałe, biorąc pod uwagę nieprzyjemne okoliczności. To z pewnością wyjaśniałoby, dlaczego ramię wydawnicze nie zostało poinformowane o zmianie planów.

Śmierć byłaby lepsza dla Doktora Strange 2... Ale nie dla wojny o nieskończoność

Smutna prawda jest taka, że ​​Śmierć byłaby lepszym złoczyńcą dla Doktor Strange niż Dormammu. Historia Kaeciliusa byłaby o wiele bardziej fascynująca jako pionek Śmierci; byłby postacią tragiczną, której żal i smutek pozostawiły podatne na manipulacje przez bezwzględną istotę. Tymczasem pod względem tematycznym Doktor Strange – człowiek, który przez całe życie walczył ze śmiercią na stole operacyjnym – stałby się tym, którego magia pokonała samą Śmierć. Postęp Strange'a byłby znacznie bardziej logiczny.

Ale to jest problem ze wspólnym kinowym wszechświatem; wszystko jest połączone ze wszystkim innym. Ostatecznie Marvel podjął właściwą decyzję, gdy postanowili przepisać postać Thanosa; pozwoliło im to wzbudzić w Szalonym Tytanie niepokojącą sympatię, ponieważ jego motywy – choć wciąż szalone – były w rzeczywistości zrozumiałe. Daleki od zakochania się w Lady Śmierci, był kimś, kto naprawdę wierzył, że jest bohaterem własnej historii. W związku z tym Lady Death musiała zostać odcięta - a MCU jako całość jest dla niej lepsze, nawet jeśli Doktor Strange prawdopodobnie nie jest.

Kluczowe daty wydania
  • Czarna wdowa (2021)Data premiery: 09.07.2021
  • Wiecznościowcy (2021)Data wydania: 05.11.2021
  • Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni (2021)Data wydania: 03.09.2021
  • Spider-Man: Bez drogi do domu (2021)Data premiery: 17 grudnia 2021
  • Doktor Strange w wieloświecie szaleństwa (2022)Data wydania: 06 maja 2022
  • Thor: Miłość i grzmot (2022)Data premiery: 08.07.2022
  • Czarna Pantera: Wakanda Forever/Czarna Pantera 2 (2022)Data wydania: 11 listopada 2022
  • Cuda / Kapitan Marvel 2 (2023)Data wydania: 17 lutego 2023

Mark Ruffalo prawie zagrał w niesamowitym Hulk

O autorze