Wideo Supergirl: Kara jest zestresowana powrotem swojego Nemezis

click fraud protection

W każdym komiksowym filmie lub programie telewizyjnym jedyną postacią, która może być ważniejsza od superbohatera, jest supervillain. Superman ma swojego Lexa Luthora, Batman ma Jokera, Spider-Man ma Zielonego Goblina i tak dalej i tak dalej. Każdy z tych kultowych arcy-nemezis jest idealnym przeciwieństwem głównego bohatera, a także doskonale uzupełnia charakter bohatera, jednocześnie regularnie stawiając mu wyzwania. Na wiele sposobów pokazują, o co chodzi w bohaterze.

Supergirl zmierzyła się z wieloma złymi facetami od czasu, gdy seria po raz pierwszy pojawiła się w CBS w 2015 roku, zanim przeniosła się do The CW jesienią ubiegłego roku. Od Czerwonego Tornado i Indygo, po Srebrną Banshee i Ruletkę, Kara Zor-El była bardzo zajęta. Jednak w ciągu dwóch sezonów tak naprawdę nie pojawił się żaden potężny nemezis. Najbliżej doszliśmy prawdopodobnie do Livewire, byłego pracownika CatCo, którego w zeszłym sezonie uderzył piorun. A przynajmniej tak wydaje się myśleć Kara w tym nowym klipie z poniedziałkowego odcinka

Super dziewczyna, zatytułowany „We Can Be Heroes”, który będzie również trzecim występem Livewire w programie.

Kiedy ostatnio widzieliśmy Leslie Willis aka Livewire, była aresztowany i mieści się w specjalnej celi w Błysk kwatera główna zaprojektowana do przechowywania metaludzi. Ale kiedy wybucha, Supergirl zamierza ją schwytać z pomocą świeżo wyszkolonego Mon-Ela. Jednakże, wszystko idzie nie tak, gdy Mon-El wydaje się być bardziej zainteresowany ochroną Supergirl niż obywatele National Miasto. A James Olsen w końcu rozmawia od serca z Karą o tym, jak spędza noce na walce z przestępczością. Nic dziwnego, że Kara jest zestresowana w nowym klipie wszystkim, co się dzieje.

Bycie superbohaterem to dużo pracy, ale może też być świetną zabawą, jeśli jesteś tym, który wygrywa. Jest też dużo czekania, ponieważ Kara wkrótce zdaje sobie sprawę, kiedy spodziewa się następnego ruchu Livewire. Pojawianie się losowych złych wrogów co jakiś czas bez zapowiedzi to jedno, ale wyskakujące okienko z tym samym nemezis i przez cały czas na celowniku to zupełnie inna sprawa. W klipie Kara skarży się Jamesowi, „Nienawidzę mieć nemezis. Clark zawsze sprawia, że ​​wygląda to na świetną zabawę. Jakbyś miał śmiertelnego przyjaciela z pióra, którego widzisz raz w roku. Ale posiadanie nemezis jest stresujące!” Wygląda na to, że Kara wciąż przyzwyczaja się do wszystkiego, co pociąga za sobą bycie superbohaterką.

Jeśli chodzi o to, kto będzie największym złym w tym sezonie, jury wciąż nie bierze udziału w Luthors, Project Cadmus lub czymś innym, o czym jeszcze nie wiemy. Od listopada nie słyszeliśmy więcej o ojcu Kary i Alexa, Jeremiah Danvers, który wciąż jest przetrzymywany w Projekcie Cadmus, ale spodziewamy się, że zobaczymy go ponownie przed końcem sezonu. W sezonie 2 pozostało jeszcze 13 odcinków, więc kto wie, kto jeszcze może się pojawić.

Super dziewczyna kontynuuje poniedziałek 30 stycznia z „We Can Be Heroes” o 20:00 w The CW.

Źródło: CW

90-dniowy narzeczony: niehigieniczne nawyki Jenny Slatten ujawnione przez mamę Sumit

O autorze