5 razy aktorzy sprzeciwili się typowi i odnieśli sukces (i 5 razy ponieśli porażkę)

click fraud protection

Miecz obosieczny udanej kariery aktorskiej to dzielenie się typami. Jako głodujący artysta początkujący w tej dziedzinie przyjmą każdą powierzoną im rolę, ale kiedy już sławni i oglądani w określony sposób przez publiczność, zrobiliby wszystko, aby wyjść z powtarzalności Części.

Niektórzy są z tego zadowoleni, ale inni starają się wyprowadzić siebie i widza ze swojej strefy komfortu. Czasem zdziała cuda, innym razem przedstawienie pada płasko na twarz. Poniższa lista przyjrzy się obu stronom hazardu. Nawet ci, którym się nie udało, zasługują na pochwałę za spróbowanie czegoś nowego.

10 Następca: Woody Harrelson – Urodzeni mordercy

Może trudno w to teraz uwierzyć, ale przed kontrowersyjnym arcydziełem Olivera Stone'a z 1994 roku Woody Harrelson był znany prawie wyłącznie jako Boyd z Pozdrawiam, sympatyczny i często idiotyczny barman. Stone rzucił go z tego konkretnego powodu, a ruch opłacił się pikami.

W dzisiejszych czasach Harrelson jest prawdziwym kameleonem, grającym beztroskie postacie w jednym filmie i zmieniającym się w twardziela, twardziela w następnym. Niektórzy znajdują 

Urodzeni mordercy trudno wytrzymać, ale każdy powinien spróbować przynajmniej raz, aby zobaczyć jego oszałamiający występ.

9 Nieudany: Jim Carrey – numer 23

Poważne role Jima Carreya sąsiadują z jego skandalicznymi komediowymi zabawami, ale thrillery to zupełnie inna gra w piłkę. Zamiast komedii slapstickowej czy stonowanego dramatu, Numer 23 próbuje horroru psychologicznego, ale mija się z celem na każdym poziomie.

Główny bohater czyta książkę i ma obsesję na punkcie tytułowego numeru i wierzy, że wszystkie wydarzenia są z nim związane. To ciekawa koncepcja, ale większość krytyków zgodziła się, że wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Z drugiej strony, widzowie pomogli filmowi uzyskać ponad dwukrotnie większy budżet niż w budżecie.

8 Udało się: Robin Williams - jednogodzinne zdjęcie

Robin Williamdar komedii improwizacyjnej jest wciąż niezrównany, a jego talent sceniczny przełożył się również na role dramatyczne. Dopiero Jednogodzinne zdjęciejednak, kiedy przywdział kapelusz złoczyńcy w thrillerze grozy.

W filmie o wczesnych latach Williams gra fototechnika, który ma obsesję na punkcie konkretnej rodziny. Pojawienie się aparatów cyfrowych i Internetu sprawiło, że koncepcja stała się przestarzała, ale film jest nadal aktualny.

7 Nieudane: Arnold Schwarzenegger – Podsumowanie

Następstwa jest oparta na prawdziwej historii człowieka w żałobie, który mści się na kontrolerze ruchu lotniczego, którego błąd spowodował katastrofę samolotu. Schwarzenegger gra człowieka z rodziny, który zabija robotnika i odsiaduje wyrok dziesięciu lat więzienia.

To brutalnie wzruszająca opowieść o zemście i odkupieniu, ale film nie osiąga tych samych wyżyn, co jego koncepcja. Austriacki aktor najwyraźniej włożył w tę rolę wszystko, ale jego występ nie przekracza jego sławy. Cały czas, gdy się go ogląda, po prostu siedzą, myśląc, że T-800 stracił rodzinę.

6 Udało się: Christian Bale – The Big Short

Kiedy nie daje się oszukać do roli, Christian Bale prawdopodobnie pozwala sobie odejść ze względu na swoje rzemiosło. Fizyczna transformacja jest wymogiem pracy, co przyczyniło się do jego udziału w Duży skrót tak orzeźwiający, kiedy wszystko, co robił, to nakładał trochę makijażu i nosił źle dopasowane koszule.

Okazuje się, że nie trzeba narażać swojego ciała na ogromną zmianę, aby zyskać szacunek dla występu. Nie jest superbohaterem ani psychopatą, tylko zwykłym kolesiem zajmującym się pieniędzmi, który kocha heavy metal.

5 Nieudany: Robert De Niro - Frankenstein Mary Shelley

Robert De Niro gra wszystkie role, od brutalnego mafioso po kochającego ojca. Rzadko jednak pojawia się w mrocznej scenerii fantasy. Udało się raz w Brazylia, ale nie zajęło to drugiego razu w Frankenstein Mary Shelley.

Film Kennetha Branagha był próbą wiernego odtworzenia powieści oryginalnego pisarza, ale wypada jak pompatyczny horror pozbawiony subtelności. Z pewnością nie jest to straszne, ale nie sposób nie wyobrazić sobie Travisa Bickle'a czy młodego Dona Corleone pod tym potwornym makijażem.

4 Następca: Patrick Stewart – pokój zielony

Jako kapitan Picard, Patrick Stewart stał się integralną częścią dzieciństwa wszystkich miłośników science fiction. W dzisiejszych czasach wiele z jego ról wydaje się być auto-parodiami, tak jak jego przezabawne fragmenty… amerykański tata. Kiedy Zielony pokój wyszedł, szokujące było widzieć go w roli złoczyńcy i nieubłaganego zwolennika białej supremacji.

Zniuansowana kreacja Stewarta, która z łatwością mogłaby być postacią z kreskówek, dodaje intensywności i tak już gryzącemu, intensywnemu thrillerowi. Trudno uwierzyć, że najlepszy kapitan Gwiezdnej Floty mógłby zagrać tak złowrogiego złego faceta.

3 Nie powiodło się: Elizabeth Berkley - Showgirls

Później Uratowany przez dzwonek, Elizabeth Berkley chciała pozbyć się swojego wizerunku dobrej dziewczyny. Showgirls to była ta próba, ale ostatecznie zrujnowała jej karierę i poczuła się bardziej jak komedia niż twardy dramat.

Paul Verhoeven wykonał w przeszłości kilka arcydzieł akcji, w tym RoboCop oraz Całkowite przypomnienie, ale pogrzebał piłkę, kiedy doszło do Showgirls. Film jest przynajmniej doceniany w dzisiejszych czasach za niezamierzony humor, ale Berkley jest bardziej czule pamiętany jako Jessica z licealnego sitcomu.

2 Następca: Michael Keaton - Batman

Ci na tyle dorośli, że byli w pobliżu Tima Burtona… Ordynans wyszło, że przypomnimy sobie aferę otaczającą obsadę Michaela Keatona jako Bruce'a Wayne'a. Większość ubolewała nad wcześniejszym doświadczeniem komediowym aktora i pragnęła kogoś poważniejszego.

Nie wiedzieli jednak, że Keaton był idealnym człowiekiem do tego zadania. Kiedy film trafił do kin, wszyscy przestali narzekać i zrozumieli, że film, który właśnie obejrzeli, na zawsze zmieni adaptacje komiksów, a Keaton był integralną częścią tego procesu.

1 Nie powiodło się: Matthew Fox i Tyler Perry - Alex Cross

Ten jest podwójnym whammy. Alex Cross była pierwszą próbą zagrania przez Tylera Perry'ego roli gliniarza, a Matthew Fox w walce ze złoczyńcą był jego pierwszym antagonistycznym występem po Zaginiony. Niestety całość jest niezamierzoną komedią. Żaden z aktorów nie jest wiarygodny w swoich rolach, a ton wydaje się bardziej parodią policyjnych thrillerów niż szczerą próbą jednego.

Fox od tego czasu udowodnił, że jest świetnym aktorem z Kościany Tomahawk, a porażka filmu prawie nie wpłynęła na karierę Perry'ego. Dobrze widzieć, że obaj aktorzy odkurzyli się później.

NastępnyHarry Potter: 10 najtrwalszych cytatów Dumbledore'a o przyjaźni