Dlaczego przyszłość Dark Fate wyglądała bardziej jak zbawienie niż oryginalny Terminator?

click fraud protection

Pomimo ignorowania każdej kontynuacji po dwóch pierwszych filmach,Terminator: Mroczny Los przedstawia apokaliptyczną przyszłość, która przypomina Zbawienie Terminatorawięcej niż Jamesa Camerona Terminator. Oryginalny film z 1984 roku zrewolucjonizował science fiction dzięki swojej ponurej wizji zdominowanej przyszłości przez wszechpotężną sztuczną inteligencję i tylko garstkę ludzi, których zadaniem jest ratowanie świata przed totalnym unicestwienie. Aby to osiągnąć, ostateczna bitwa nie byłaby stoczona wtedy, ale w przeszłości. Cykliczność fabuły podróży w czasie ustąpiła miejsca: Terminator 2: Dzień Sądu, który zakończył się wysoką nutą po Sarah Connor (Linda Hamilton) a drugi Terminator T-800 (Arnold Schwarzenegger) uratował przyszłego zbawiciela świata, Johna Connora (Edward Furlong) i pozornie zapobiegł wydarzeniu Judgement Day.

Terminator 3: Powstanie Maszyn mimo wszystko przyniósł Judgement Day, a złowroga przyszłość, którą obiecywał oryginalny film, została zaadaptowana przez Zbawienie Terminatora

 w bardziej surową, bardziej zmodernizowaną wersję dystopijnego pustkowia, którym nieuchronnie rządzi Skynet. Jako jedyna rata ustawiona w tej części kalendarium, TerminatorZbawienie dostarczane na elementach z oryginalnego filmu, takich jak T-600 Model Terminatora i dojrzały John Connor (Christian Bale), który kieruje Ruchem Oporu, podczas gdy Skynet zbliża się do masowej produkcji swojej najważniejszej broni, Terminatorów T-800. Niestety dla tej osi czasu, Terminator genysispróbował ponownie uruchomić franczyzę i Mroczny los później zdecydował się odebrać skąd Terminator 2 odpuścić. Jednak ostatnia rata miała jeszcze trochę resztek Zbawienie Terminatora w swojej wizji przyszłości.

Terminator: Mroczny Los zastępuje złowieszczy Skynet z bardziej zaawansowanym, ale mniej wydajnym Legionem - a wraz z nim role Johna Connora z nowym zbawicielem, Dani Ramos (Natalia Reyes) i podróżnicy w czasie herold Kyle Reese (Michael Biehn) z Grace Harper (Mackenzie Davis), cybernetycznie ulepszonym żołnierzem, który poprzez nią ujawnia stan przyszłości retrospekcje. Ta nowa wersja wojny pokazuje pustkowie znacznie mniej zaludnione przez maszyny, podobnie jak Zbawienie ale w przeciwieństwie do roju robotów, które wizje z pierwszego Terminator wystawiany. W rzeczywistości pierwotny Ruch Oporu wydawał się żyć wyłącznie pod ziemią, wynurzając się tylko po to, by z nimi walczyć.

W obu sequelach brakuje kultowych Terminatorów T-800 – Zbawienie brakuje ich, ponieważ nie zostały jeszcze wyprodukowane i Mroczny los ponieważ są one przestarzałe przez markę robotów Legionu „Rev”. Z tego samego powodu żaden z dwóch sequeli nie eksponuje broni opartej na laserach, będącej kwintesencją oryginału. Zamiast tego ocalali ludzie Zbawienie oraz Mroczny los w walce z maszynami polegać na znacznie mniej skutecznej sile ognia wojskowego. Zbawienie Terminatora oraz Terminator: Mroczny Los dzielił również jeden duży postęp w ich technologii, która jest centralna dla głównych wątków obu filmów. w Zbawienie, Marcus Wright (Sam Worthington) nieświadomie zgłasza się na ochotnika, aby stać się hybrydą człowieka i Terminatora, będąc w celi śmierci, zaprojektowany przez Skynet, aby zinfiltrować Ruch Oporu i zwabić Johna Connora i Kyle'a Reese'a (Anton Yelchin) do ich zgony. Connor w końcu się dowiaduje, ale go oszczędza. Ludzkość Wrighta obezwładnia kontrolę Skynet i poświęca się dla Ruchu Oporu.

Mroczny losDani ratuje Grace przed grupą ocalałych ludzi i wychowuje ją jak córkę. Grace zostaje później ranna w bitwie przez maszyny Legionu i ochotników, aby zostać „wzmocniona” w cyborga, zanim cofnie się w czasie i uratuje Dani przed Rev-9 Terminator że Legion wysyła, by ją zabić. Fakt, że wszystkie te elementy powtarzają się w niepowiązanych ramach czasowych, wynika z motywu predestynacja, która panuje we franczyzie i naleganie studiów na bieżnikowanie starego gruntu w celu stworzenia nowe sequele.

Terminator: Mroczny Losmogło odejść od pomysłów przedstawionych przez Zbawienie Terminatora, ale nadal decyduje się na podejście do koncepcji apokaliptycznej przyszłości w mniej stylizowanej wersji niż oryginał Terminator. To podobieństwo można odczytać jako bezpośrednią konsekwencję we wszechświecie Mroczny losdecyzja o zignorowaniu każdy następny sequel Terminator 2: Dzień sądu, jak przepisanie wydarzeń, które miały miejsce w innej osi czasu. W końcu los w Terminator franczyza wydaje się nieunikniona.

Marvel Zatrzymał Blade, Ghost Rider i Daredevil przed dołączeniem do filmów MCU

O autorze