Marvel właśnie dał rzezi własnego przerażającego starca Logan

click fraud protection

Uwaga: zawiera spoilery dla Rzeź: Czerń, biel i krew #4!

W najnowszym wydaniu Marvel Comics Rzeź: czarny, biały i krew, w jednym z najbardziej brutalnych i okrutnych opowiadań Carnage otrzymuje własną wersję Stary człowiek Logan. Uwięziony do lat w przyszłości, kiedy świat stał się już postapokaliptycznym pustkowiem, Carnage zostaje wypuszczony na tych, którzy przeżyli. Co więcej, istnieją pewne tragiczne oznaki, że wielu z najbardziej kultowych bohaterów Marvela już dawno nie żyje, co sugeruje, że w tej mrocznej nowej erze symbiont seryjnych morderców jest praktycznie bezkonkurencyjny.

W opowiadaniu „Koniec ludzkości” – od Eda Brissona, Scotta Hepburna i Andresa Mossy – w Rzeź: Czerń, biel i krew #4, okazuje się, że świat stał się jałowym i napromieniowanym pustkowiem, a każdy, kto wie, jak to się stało, nie żyje od ponad tysiąca lat. Jednak wciąż są tacy, którzy próbują ukuć jakieś życie, noszą maski przeciwgazowe i szukają zapasów, na przykład mała czteroosobowa ekipa, która właśnie znalazła szczątki

Wieża Avengers. Kiedyś było ich dwudziestu, tylko tych czterech mężczyzn przeżyło. Jednak najmłodszy z załogi, Caden, znajduje fiolkę zawierającą znajomą czerwoną substancję, którą zatrzymuje dla siebie.

Niestety, Caden kończy otwierając fiolkę i zanim się zorientuje, zostaje wyprzedzony przez Carnage'a, który nieświadomie wypuścił na świat złowrogiego symbionta. Prawie natychmiast, Carnage zaczyna masakrować pozostali trzej ocalali, z których wszyscy noszą różne zbroje znalezione podczas podróży, należące do Iron Mana i Spider-Mana. Jeden z nich znalazł nawet tarczę Kapitana Ameryki, nawet jeśli tak naprawdę nie wie, jak jej użyć. To mówi Carnage'owi wszystko, co musi wiedzieć o tym dziwnym nowym świecie, który - jak ten z Stary człowiek Logan - pozornie jest wolny od superbohaterów.

Pewnego razu Rzeź kończy ubój trzech ocalałych, zabiera swojego nowego gospodarza Caden na północ, gdzie słyszał pogłoski o innych ocalałych. Rzeczywiście, krótka historia kończy się, gdy Carnage i Caden znajdują wejście do schronienia ocalałych, co oznacza całe jedzenie, jakiego mogliby sobie chcieć. To ciemne odbicie Stary człowiek Logan, w którym Wolverine zostaje wciągnięty z powrotem do zrujnowanego świata, w którym wszyscy znajomi bohaterowie Marvela zostali zabici dawno temu. Ale tam, gdzie kończy się ta historia, gdy Logan tworzy nowy zespół Avengers, „The End of Humanity” oferuje tylko obietnicę swojego tytułu.

„Koniec ludzkości” to jedna z najmroczniejszych i najciekawszych opowieści zawartych w symbioncie Czerń, biel i krew miniserialu i fascynujące jest widzieć, jak reaguje i reaguje na tak mroczną, apokaliptyczną erę, tak jak musiał to zrobić Wolverine Stary Loganie, i znalazł to dokładnie według jego upodobań. Ostatnie kilka lat było dobre dla Carnage'a, widząc, jak seryjny morderca-symbiont wzmacnia swoją moc, a nawet zbliża się do swojego kinowego debiutu w nadchodzącym Venom: Niech będzie rzeź. Nie tak dawno temu pomysł Rzeź jako ostatni złoczyńca pozostawiony na końcu świata wydawałby się przypadkowym wyborem, ale Cletus Kasady włożył pracę, aby zasłużyć na swoje reputację prawdziwego zagrożenia nie tylko dla Spider-Mana, ale także dla rasy ludzkiej – mamy nadzieję, że Marvel zdecyduje się ponownie odwiedzić „The End of Ludzkość" tak jak to było Stary człowiek Logan, ponieważ jest tak wiele miejsc, w których ta mrożąca krew w żyłach historia mogłaby pójść dalej.

Związek Black Adama i Shazama właśnie zmienił się na zawsze

O autorze