Mel Gibson opowiada „Berserker”, „Maccabee” i „Mad Max: Fury Road”

click fraud protection

Kolejny film Gibsona, Dorwać gringo (formalnie zatytułowany Jak spędziłem letnie wakacje), idzie prosto do VOD ale wydaje się, że nadal interesuje go kręcenie filmów wysokobudżetowych – podobnie jak jego poprzednie działania reżyserskie Waleczne serce, Pasja Chrystusa oraz Apokalipto.

W odniesieniu do filmu Wiking Berserker, Gibson powiedział:

„Właśnie dostałem drugi szkic czegoś, czym jestem dzisiaj naprawdę podekscytowany. Właściwie to rzecz wikingów. Wikingowie, jak wiecie, są bardzo niesympatycznymi postaciami i ci goście będą źli. W pewnym sensie znowu związałem się z Randallem Wallace'em, który napisał scenariusz Waleczne serce. Tak, jest całkiem nieźle. To jest nazwane Berserker."

Dodał, że rola Wikingów w filmie byłaby niepodobna do niczego, co widzieliśmy wcześniej w Hollywood (prawdopodobnie gwiazda Kirka Douglasa Wikingowie):

„Nie mieli rogów. Nie, nie sądzę, żeby mieli rogi. Będą wyglądać naprawdę. Chcę stworzyć coś prawdziwego i trzeźwego”.

Zapytani, czy Leonardo DiCaprio i pisarz William Monahan nadal byli zaangażowani w film, Zabójcza broń aktor odpowiedział:

„Rzeczy się zaczynają i ludzie odchodzą i robią swoje, a ja robię swoje. Po prostu wziąłem swoje rzeczy i napisałem je z Randallem. Nikt nie wie, dokąd to zmierza”.

W stosunku do jego Machabeusz Gibson powiedział:

„Pracuję nad tym z Joe Eszterhasem. To z dwóch ostatnich ksiąg Starego Testamentu, czyli tak; po prostu przeczytaj to przez jakiś czas. Machabeusz 1 i 2. Po prostu to przeczytaj, to jak western. To niesamowita historia. To nieprawdopodobne bohaterstwo. Cała potęga Imperium Seleucydów, jakim była Persja, ich jedynym celem w tym czasie było zmiecenie Judei mapę i prawie to zrobili, z wyjątkiem tego małego uchwytu, który cudownie urósł i chciał to wszystko z powrotem Ponownie."

Gibson również podzielił się swoimi przemyśleniamiMad Max: Droga furii, który ma Mroczny rycerz powstaje gwiazda Tom Hardy przejmuje tytułową rolę:

„Lubię tego dzieciaka, Toma Hardy'ego. Jest bardzo interesującym aktorem. Przypomina mi trochę jednego z moich synów, ale jadłem z nim lunch, to petarda. Będzie dobrze. Był już obsadzony, chciał tylko się zameldować. Nie wiem, może to było jak „Czy to w porządku?” Pomyślałem: „Jasne, w porządku. Miej piłkę, wybij się. Mam lepsze rzeczy do roboty”.

Wygląda na to, że Gibson nadal jest bardzo pasjonatem (gra słów nie zamierzonych) w tworzeniu filmów, ale wydaje się, że jest skłonny spędzać więcej czasu za kamerą niż przed nią.

Źródło: Lista odtwarzania

90-dniowy narzeczony: Tania dzieli się swoją historią z przemocą domową i nadużyciami