Superman właśnie zamienił swoje kontrowersyjne motto w inspirujące żądanie

click fraud protection

Ostrzeżenie! Spoilery przed nami Future State: Superman Worlds at War #2!

Krytyka, że Nadczłowiek nie ma znaczenia w dzisiejszym świecie, jest tak dobrze znany w zbiorowym komiksie zeitgeist, jak jego klasyczne motto: „Prawda, sprawiedliwość i amerykański sposób”. Pisarze nieustannie próbowali wymyślać Supermana na nowo - zdejmując kąpielówki na rajstopach, zmieniając go w niechętnego bohatera o Chrystusowych podtekstach (być może podteksty). w Stan przyszły: Superman Worlds of War, pisarz Phillip Kennedy Johnson nie tyle zmienia stare motto bohatera, ile przeformułowuje je, ujawniając w ten sposób fundamentalną prawdę o wartościach Człowieka ze Stali.

W niepewnej przyszłości DC Przyszły stan, Tajna tożsamość Supermana to wiedza publiczna; opuścił Ziemię w nieznanych częściach. Pod jego nieobecność Smallville stał się częściowo turystyczną pułapką, częściowo świętą ziemią, jak niektórzy kupują Supermana towary sprzedawane na chodniku, podczas gdy inni czytają i szanują jego artykuły w Daily Planet jako teksty quasi-religijne. Akolici wymieniają się historiami i dzielą momentami, w których każdy z nich został uratowany przez Supermana. w

Stan przyszłości: Superman Worlds of War #2, napisany przez Johnsona z ilustracjami Mikela Janína, młodego nastoletniego podróżnika do miasteczka, Sadie, jest rozczarowany dosłownym kultem bohatera. Twierdzi, że nie uratował jej Superman – zrobił to Clark Kent, z prostym artykułem opisującym życie i śmierć starego obywatela Metropolis.

Prawda

Edgar Watters nie był nikim wyjątkowym według standardów komiksowych: pianista, który służył w II wojnie światowej, stał się postacią w prawach obywatelskich ruchu lat 60., wielokrotnie ubiegał się o urząd publiczny i przegrał, rozpoczął stypendium w imieniu swojego syna, a ostatecznie zmarł biedny i bezdomny. Ale Clark Kent, wierny heroicznej formie, widzi w nim dobro i postanawia wspominać Wattersa nie w jego najniższych chwilach, ale w jego najwyższych - i poprzez jego wartości. „Wzywam każdego z nas, aby pamiętać o tym człowieku” Kent pisze w swoim artykule. „Zapamiętaj go… przez życie, które żył i staraj się żyć tak, jak on. Chroniąc potrzebujących. Wymagając prawda od naszych przywódców i sprawiedliwość z naszych sądów. Pozostawiając wspaniałe dzieła tym, którzy za nami podążają." To jest nowa Prawda, Sprawiedliwość i Amerykańska Droga – a może, mówiąc tak wieloma słowami, wcale nie jest nowa. To właśnie miał na myśli Clark Kent od samego początku, a to, że motto jest czytane przez dziecko, nie jest przypadkiem.

Fraza „Prawda, sprawiedliwość i amerykański sposób” po raz pierwszy usłyszano w Przygody Supermana seria słuchowisk radiowych w 1942 r. W tym czasie Stany Zjednoczone właśnie przeżyły niespodziewany atak w Pearl Harbor, wciągając Amerykanów do wojny, gdy dopiero niedawno wyszli z Wielkiego Kryzysu. Bardzo potrzebne było zwiększenie morale, więc bohaterowie komiksów spędzili swoje problemy na walce z wrogami Niemiec, Japonii i Włoch, jednocześnie promując amerykańskie wartości, a Superman nie był wyjątkiem. W tym przypadku wartości były antyfaszystowskie, antykomunistyczne (zarówno Stany Zjednoczone, jak i Związek Radziecki wiedziały, że ich sojusz nie przetrwa po wojnie) i szalenie proamerykańskie. Motto Supermana wyszło z użycia, dopóki nie nabrało znaczenia postrzegane zagrożenie ze strony ZSRR i ich krajów satelickich. Potem podążał za nim jak lojalny pomocnik, gdziekolwiek i kiedykolwiek poszedł...do lat 70..

sprawiedliwość

Opinie Amerykanów o własnym kraju pogorszyły się w trakcie wojny wietnamskiej. Pozornie niekończący się konflikt połączony z rosnącym ruchem antywojennym opuścił Supermana - czerwono-niebieskiego Chłopca Scout, który często służy jako odpowiednik DC do Kapitana Ameryki, jeśli chodzi o patriotyzm – w niezręcznej sytuacji sytuacja. Nagle w oczach nowego pokolenia „The American Way” oznaczał walkę z niemożliwymi do wygrania wojnami, antykomunistyczną paranoją i pozbawionymi kontaktu przywódcami. Nie dało się tego obejść: Superman reprezentował establishment (te same instytucje, z którymi walczył ruch praw obywatelskich). Kiedy afera Watergate ostatecznie zakończyła się rezygnacją zhańbionego prezydenta, superbohaterowie próbowali zdystansować się od rządu. W Kapitan Ameryka nr 175 tytułowy bohater niesławnie walczył ze złoczyńcą w Białym Domu zdecydowanie sugerował, że jest samym Nixonem. Chociaż pisarze Supermana nie stworzyli żadnych podobnych historii tak drastycznych, wiedzieli jednak, że Superman musi się zmienić, podobnie jak jego motto.

Gdy Człowiek ze Stali walczył z mniejszą liczbą komunistów i bardziej skorumpowanymi urzędnikami państwowymi, jego motto powoli zanikało. Ostatnim Supermanem w filmie, który wypowiedział to zdanie w całości, był Christopher Reeve w 1978 roku Nadczłowiek, a nawet wtedy Lois zareagowała żartem. W latach 2006 Superman powraca, redaktor Perry White pyta swoich pracowników „Chcę wiedzieć: czy on nadal opowiada się za prawdą, sprawiedliwością… tymi wszystkimi rzeczami?” W 2017 roku Liga Sprawiedliwych, Superman rozpoczyna walkę ze złoczyńcą Steppenwolf z „Wierzę w prawdę… ale jestem też wielkim fanem sprawiedliwości”. Tylko w komiksach od czasu do czasu pojawia się pełna linia, na przykład w wydaniu z 2019 r. napisany przez długoletniego pisarza DC Toma Kinga. Jednak podczas gdy Superman może rzadko mowić „Amerykański sposób”, nadal ma to na myśli.

Amerykański sposób

„Wymagając prawdy od naszych przywódców i sprawiedliwości od naszych sądów” jest dość oczywiste, chociaż ta odmiana z pewnością nie zadaje ciosów, jeśli chodzi o uwikłanie rządu w jakiekolwiek potencjalne złe uczynki. Mimo to żądanie jest ważne: zmienia stare motto Supermana z wewnętrznego pasywnego systemu wierzeń i osobistego kodeksu moralnego w ogólne wezwanie do działania. Kiedy Sadie czyta te słowa, Clark Kent instruuje ją (i czytelnika), aby była siłą dobra na świecie i kontynuowała jego dziedzictwo.

Wreszcie sprawa ostatniego zdania: „Pozostawiając wspaniałe dzieła tym, którzy za nami podążają”. W kontekście Stan przyszłości: Superman Worlds of War #2, Superman odszedł z Ziemi ale pozostawił po sobie zwolenników ludzi którzy nie tylko go podziwiają, ale także pomagają innym tak jak on. Dla Clarka „The American Way” oznacza i zawsze oznaczało pozostawienie lepszego świata na następny pokolenie – i inspirowanie innych do tego samego – nawet jeśli dobroczyńcy nie będą doczekać tego doświadczenia to. Clark widział ofiary, jakie Edgar Watters poczynił dla dobra swojego syna i innych podobnych mu dzieci. Do Nadczłowiekprzekazując wiedzę, doświadczenie i cnoty tym, którzy za nami podążają jest American Way i nie ma wyższego powołania.

Siostry Wonder Woman wprowadzają pierwszą transseksualną Amazonkę do DC Comics