click fraud protection

Mścicielejest oficjalnie rekordowy sukces kasowy - film czczony przez miliony fanów, który zdołał nawet zaimponować wielu tym „snobistycznym krytykom”. Tutaj w Screen Rant nadaliśmy filmowi 4.5 na 5 gwiazdeki wypełniła ponad półtorej godziny naszego Mściciele Podcast specjalny ze wspaniałymi pochwałami dla przebojowego zespołu superbohaterów Marvela, scenarzysty i reżysera Jossa Whedona. Nie ma wątpliwości: Mściciele to monumentalny sukces na wielu płaszczyznach.

Należy jednak pamiętać o drodze, która doprowadziła do Mściciele gdy Marvel Studios wchodzi w kolejną fazę swojego wspólnego wszechświata filmowego, w przygotowaniu do Avengers 2. Kilka lat temu zadaliśmy pytanie, czy droga do… Mściciele był brukowany kosztem filmów z postacią solową. Teraz to Mściciele jest tutaj, musimy po raz kolejny zadać sobie pytanie: czy wielka zapłata była warta wkładu w opowiadanie historii, które zabrało, aby się tam dostać?

Żeby było jasne: nie będziemy dyskutować o jakości Mściciele. To, że wystawiamy filmowi dobrą recenzję, mówi oczywiście, że uważaliśmy, że Joss Whedon i spółka wykonali dobrą robotę. Co my

Wola tu spójrz wstecz? Człowiek z żelaza, ten Niesamowity Hulk, Iron Man 2, Thor oraz Kapitan Amerykai określić, które elementy tych filmów były kluczowe dla fabuły Mścicielei czy każdy solowy film dobrze służył przez włączenie go (i zobowiązania) do większego kinowego uniwersum.

Kliknij każdy z poniższych tytułów, aby przejść do dyskusji na temat tego filmu:

  • Człowiek z żelaza (2008) [Ta strona]
  • Niesamowity Hulk (2008)
  • Iron Man 2 (2010)
  • Thor (2011)
  • Kapitan Ameryka: Pierwszy Mściciel (2011)
  • Przyszłość filmów Marvela

-

Człowiek z żelaza 

Mściciele Wkłady: pochodzenie Iron Mana / Tworzenie reaktora łukowego / S.H.I.E.L.D. Wprowadzenie / Inicjatywa Avengers

Człowiek z żelazabył filmem, od którego wszystko się zaczęło. Zarobiwszy na całym świecie łącznie 585 milionów dolarów, udowodnił, że nawet superbohaterowie Marvela drugiej kategorii (tj. nie Spider-Man czy Wolverine) mają uzasadnioną atrakcyjność kasową. Człowiek z żelaza udowodniło również, że Marvel Studios było rzeczywiście najlepszym miejscem do adaptacji tych bohaterów na duży ekran – w pełnej zgodzie z ich źródła i mity materiałów źródłowych - zamiast majstrowania przy nich i zmieniania, jak zrobiły to niektóre studia zewnętrzne (patrz: (niewłaściwa) obsługa Foxa z X Men franczyza filmowa).

Oczywiście wypuszczenie na tak wcześnie w grze – kiedy plan Marvela na zbudowanie kinowego wszechświata był w dużej mierze wciąż hazardem w połączeniu z mrzonką – Człowiek z żelaza był wolny od niektórych nacisków, z którymi nieuchronnie musieli się zmierzyć jego zwolennicy (w tym jego własny sequel). W końcu najbardziej bezpośrednie połączenia między JESTEM oraz Mściciele są S.H.I.E.L.D. Agent Coulson (Clark Gregg) i krótka scena po napisach, która ujawniła Samuel L. Jackson jako Nick Fury - bardziej zabawny ukłon w stronę fanów niż obowiązkowe tkanie większego mitu.

Na końcu, Człowiek z żelaza w większości pozostawiono mu swobodę opowiadania własnej historii: jak arogancki handlarz bronią zostaje prawie zniszczony przez własną pychę i musi nauczyć się wykorzystywać swoje talenty dla większego dobra. Jako samodzielna narracja jest kompletna i dobrze dopracowana – mimo że nie miała nawet w pełni sformułowanego scenariusza, gdy weszła do produkcji. Dzięki charyzmie gwiazdy Roberta Downeya Jr. i jego umiejętności skutecznej współpracy z reżyserem Jonem Favreau, Człowiek z żelaza było czymś więcej niż tylko solidną historią: było to zabawne wprowadzenie do Marvel Movie Universe.

Werdykt: Ponieważ nie miał dużo Mściciele obowiązki do spełnienia, Człowiek z żelaza był w stanie wytrzymać na własnych mechanicznych nogach.

-

NIESAMOWITY HULK...

1 2 3 4 5 6

Jak Hayden Christensen może powrócić w Ahsoce (jako Anakin lub Darth Vader?)

O autorze