Ranking 10 ulubionych filmów Tima Burtona

click fraud protection

Tim Burton jest jednym z najbardziej kreatywnych reżyserów w branży. Heck, kreatywność to ogromne niedopowiedzenie. Jedno spojrzenie na tę mopkę żylastych włosów prawdopodobnie wystarczy, aby przekonać Cię, że jest on ekscentrykiem klasy A Doc Brown.

Jeśli znasz jego pracę, wiesz, że tak właśnie jest. Od jego niesamowitych dzieł sztuki (z postaciami takimi jak Oyster Boy i The Pin Cushion Queen) po filmy takie jak Edward Nożycoręki oraz Gnijąca panna młoda, istnieje charakterystyczny styl, który przewija się przez absolutnie wszystko, co robi Burton.

Nakręcił kultowe klasyczne filmy (Koszmar przed Bożym Narodzeniem absolutnie nie wystartował na początku) używając archaicznych technik, takich jak zatrzymanie ruchu, i zrobił ogromne hity, takie jak Ordynans oraz Alicja w Krainie Czarów. W tym procesie inspirował kreatywne umysły w różnych mediach. Ale które filmy zainspirowały samego człowieka? Rzućmy okiem na niektóre z jego ulubionych.

10 Człowiek z wikliny

Na początek mamy bardzo typowy wybór Tima Burtona (jeśli możesz nawet użyć słów typowy oraz Tim Burton w tym samym zdaniu).

Człowiek z wikliny został wydany w grudniu 1973 roku, brytyjski horror w reżyserii Robina Hardy'ego. Koncentruje się wokół policjanta o imieniu Neil Howie, który odwiedza tajemniczą wyspę Summerisle w poszukiwaniu zaginionej dziewczyny. Tam odkrywa, że ​​mieszkańcy przyjęli formę celtyckiego pogaństwa i zamiłowali do składania ofiar z ludzi.

Człowiek z wikliny ma wiele cech, które Tim Burton ceni w filmie: nieziemską, senną jakość, zwodnicze poczucie na pozór wszystko wydawało się normalne… i oczywiście obecność jednego z wieloletnich współpracowników Burtona, Christophera Zawietrzny. Wyjaśnienie zalet Człowiek z wikliny, Burton stwierdził, że był to jeden z ulubionych filmów Lee, nad którym pracował.

9 Czarnoksiężnik z krainy Oz

Oto kolejna klasyczna historia pełna koncepcji, które reżyser uwielbia odkrywać. W jego filmach motyw pomieszanej, wyrzutków, próbującej odnaleźć się w świecie, jest powszechny (zob. Edward Nożycoręki, na przykład odmieńca w każdym możliwym znaczeniu tego słowa). Mówi się, że to Burton wyrażający to, jak sam się czuł, dorastając.

Ta wiadomość jest jasna w całym jego opowiadaniu o Alicja w Krainie Czarów historię i nie jest niespodzianką, że wskazuje Czarnoksiężnik z krainy Oz jako inspiracja. „Wszystkie tego rodzaju historie… są wewnętrzną podróżą”powiedział, wyrażając swój podziw dla kultowej opowieści.

8 Złota Podróż Sindbada

Fani Tima Burtona wiedzą, że jest on jednym z niewielu reżyserów, którzy w ostatnich latach kontynuowali animację poklatkową. To bardzo niszowy, bardzo wyspecjalizowany i całkowicie żmudny sposób robienia filmów, który ostatnio odszedł na dalszy plan. To naprawdę oczywiste, w świetle rosnącego wyrafinowania postaci generowanych komputerowo.

Burton nie jest niechętny CGI w razie potrzeby (Alicja w Krainie Czarów jest w nim absolutnie pełen), ale jest bardzo wizualnym twórcą filmów. Klasyki animacji poklatkowej, takie jak Gnijąca Panna Młoda, Frankenweenie i oczywiście, Koszmar przed Bożym Narodzeniem były wynikiem. Przypisuje swój podziw dla tej umierającej sztuki techniki filmowej do lat 1973 Złota podróż Sindbada.

7 Czarna Niedziela

Choć uważa się, że dzieło Tima Burtona jest oryginalne, niepowtarzalne i innowacyjne, nadal wykorzystuje elementy twórców, których najbardziej podziwiał. Wszyscy, w jakichkolwiek mediach, nieuchronnie to zrobią.

Dla Burtona jedną z największych inspiracji byłby Mario Brava, włoski reżyser horrorów. Twórczość Bravy charakteryzuje się użyciem dramatycznych obrazów i kolorów, co znajduje odzwierciedlenie w pracach Gorier Burtona (Jeździec bez głowy oraz Sweeney Todd: Demoniczny fryzjer z Fleet Street, na przykład).

U Bravy Czarna Niedziela, czarownica zostaje wysłana na spalenie na stosie przez własnego brata. Dwieście lat później wraca z grobu, by zemścić się na swoich potomkach. Kiedyś krążyły plotki, że Burton chciał przerobić ten film, chociaż nie są one potwierdzone i nic z tego nie wyszło.

6 Wojna Gargantuas

Tim Burton jest dobrze znany ze swojej miłości i hołdu dla klasycznych filmów o potworach. Dla niego potwory w tych filmach mają najwięcej osobowości, najwięcej duszy i często są sympatyczną postacią w ciekawy sposób (jak w Frankenstein).

w Wojna Gargantuas, dwa ogromne humanoidalne stworzenia powstają z odrzuconych komórek potwora Frankensteina i rozpoczynają poważne destrukcyjne konfrontacje. Burton ogłosił, że jest to jeden z jego ulubionych filmów, a także ulubiony jego córeczka (uwielbia odgrywać rolę zielonej gargantui, relacjonuje, podczas gdy jego syn gra na brązowym).

5 Tylko dla orłów

Jak dotąd w tym podsumowaniu widzieliśmy serię filmów, które są po prostu Tim Burtonem do rdzenia. Od poklatkowych korzeni Złota Podróż Sindbada do artystycznego, sennego horroru Człowiek z wikliny oraz Ciemna niedziela, fani zobaczą dokładnie, jak te wpływy uwidocznią się w jego twórczości.

Jednocześnie jednak Tim Burton nie byłby Timem Burtonem, gdyby nie wrzucił podkręconej piłki do miksu. Cytował Clinta Eastwooda Tylko dla orłów jako kolejny z jego ulubionych. Ten film z 1968 roku przedstawia Eastwooda jako członka elitarnej drużyny wysłanej do infiltracji niemieckiego zamku podczas II wojny światowej w celu uratowania generała. Być może nie jest to bezpośredni wpływ, jako taki, ale ekscentryczny reżyser stwierdził, że nigdy nie może się oprzeć oglądaniu tego, gdy złapie go podczas surfowania po kanałach.

4 godżilla

Jak więc wiemy, wyobraźnia jest kluczowym czynnikiem w twórczości Tima Burtona. Jego filmy są tak charakterystyczne, ponieważ jest takim reżyserem wizualnym, który jest przekorny w drobnych szczegółach, których inni mogą nie wziąć pod uwagę i dodając elementy, o których inni nigdy by nie pomyśleli.

W związku z tym i jego zamiłowaniem do opowiedzenia się po stronie „sympatycznych” potworów, oto dwa kolejne fakty dotyczące Tima Burtona, które raczej nie będą niespodzianką: godżilla to kolejny z jego ulubionych filmów. Poczuł nawet tak silną więź z tytułową bestią, że jedną z jego dziecięcych ambicji było bycie mężczyzną w garniturze Godzilli.

3 Człowiek Omega

O tak. Sam film może być dla większości z nas trochę niejasny (wydany w 1971 roku), ale Człowiek Omega to cholernie kultowa opowieść. Jest oparty na powieści Richarda Mathesona z 1954 roku Jestem legendą, który został również zaadaptowany przy dwóch innych okazjach (ostatnio z filmem o tym samym tytule z Willem Smithem w roli głównej).

Po utworzeniu Eda Wooda, jasne jest, że Tim Burton jest fanem klasycznego science fiction, w którym jest coś więcej niż nutka sera, i Człowiek Omega pasuje do tego opisu idealnie.

2 Dracula AD 1972

Wspomnieliśmy już o długoletnim współpracowniku Burtona, Christopherze Lee, i o tym, jak podobała mu się praca nad Człowiek z wikliny. Chociaż Lee mógł nie mieć tego samego sentymentu do Dracula AD 1972, to wciąż bardzo ważny i godny uwagi film, który jest bliski sercu Burtona.

Jest pewien powiew Ciemne cienie o tym jednym: stuletni wampir zostaje przywrócony do życia we współczesnym otoczeniu (przynajmniej wtedy), nie do końca wiedząc, co się u diabła dzieje. Była to próba zaangażowania współczesnej publiczności filmami Hammera i ciekawe zestawienie, które docenia Burton.

1 Frankenstein

Jeśli chodzi o klasyczne potwory filmowe o sławie Hammer, popularność Draculi jest niezrównana. Wpływ charyzmatycznego hrabiego na pejzaż kina (i wyobraźnię Burtona) jest niepodważalny, ale jest też inny potwór, który tam jest: Frankenstein.

Potwór Frankensteina, jak widzieliśmy, zawiera w sobie wszystko, co Burton ceni w Hammer: współczującego potwora, który jest ofiarą, wściekłych mieszkańców wioski zniszczyć coś, czego nie rozumieją… to popularne motywy w twórczości filmowca, a ich korzenie sięgają klasycznej powieści Mary Shelley i jej adaptacje. Frankenweenie to najbardziej bezpośrednie odniesienie Burtona do Frankenstein, ale w jego filmach pojawiają się ukłony.

Ranking wszystkich postaci z koszmaru przed Bożym Narodzeniem

Następny10 reżyserów, którzy rozmawiali o swoim własnym szlifie Snyder