Civil War 2: Ujawniono sekretną misję Kapitana Ameryki

click fraud protection

UWAGA: Ten artykuł zawiera SPOILERY do „Civil War II” i „Captain America: Steve Rogers” #5

-

Ponieważ najbardziej patriotyczny bohater Marvela szybko staje się twarzą Marvel’s Cinematic Universe, nie jest tak słonecznie dla Kapitan Ameryka świata komiksów. Z „Kapitanem Ameryką: Steve Rogers” #1 ujawniając, że Cap jest tajnym agentem HYDRYfani byli zszokowani, oburzeni i wściekli (a niektórzy stał się kreatywny z niespodzianką). Ale ci, którzy zakładają zwrot, nie a całkowity bluźnierstwo na postać okazało się słuszne, a wszystko to okazało się częścią większego planu Czerwonej Czaszki, aby napisać własną historię Kapitana Ameryki.

Dokładnie omówiliśmy już szczegóły jak i dlaczego Steve Rogers został agentem HYDRYi jak Kosmiczna Kostka, która sprowadziła Thanosa na Ziemię – i rozpoczęła „II wojnę domową” – jest ten sam odpowiedzialny za obecny stan bohatera. Ale teraz to „Kapitan Ameryka: Steve Rogers” # 5 przybyli, czytelnicy w końcu wiedzą, jak bardzo Steve odegrał kluczową rolę w tych wydarzeniach – i jak jedna z druzgocących zgonów była bezpośrednim wynikiem jego spisku i zdrady.

Czapka wojny secesyjnej nadal działa dla HYDRY

Czytelnicy mogli zostać złapani w cały bohater-bohater kłócący się z „II wojny domowej” by przypomnieć sobie, że Steve Rogers pośród bohaterów ma do wykonania własną tajną misję. Można to wybaczyć, ponieważ Steve odgrywa wprawdzie niewielką rolę w fabule „Civil War II” (tak naprawdę jest to bitwa między Iron Manem a Kapitanem Marvelem). Ale po tym, jak Steve dogonił dr Erika Selviga w „Kapitan Ameryka: Steve Rogers' #1” – wypowiadając niesławne „Hail HYDRA” – pokazał, że był kimś więcej niż tylko marionetką dla Red Skull. Późniejsze wydania pokazały, że działa z Selvig, świadomie lub podświadomie dążąc własny misja.

Numer 5 pokazuje Steve'a i Selviga zajmujących się pojawieniem się Nieludzkich Ulissesów, ponieważ chłopiec, który otrzymuje wizje nadchodzących ataków, zdrad lub morderstw, jest... cóż, niepotrzebne ryzyko, gdy oszukujesz większość bohaterów i superdrużyn Marvela. Pomysł, by Cap nosił przebranie podczas wykonywania ostatniego uderzenia, został szybko odrzucony na bok, a jedynym prawdziwym krokiem naprzód jest zamknięcie operacji HYDRY, dopóki nie upora się z Ulissesem. I jak się okazuje, strajk Capa był znacznie bliższy realizacji, niż czytelnicy "Civil War 2" kiedykolwiek zdali sobie sprawę...

Wojna była tylko sekundę

Kiedy pierwsza bitwa „II wojny domowej” została zakończona szybko i zwięźle – w zasadzie każdy bohater Marvela zjednoczeni przeciwko Niebiańskiemu Niszczycielowi – zwycięzcy celebrowani w jedyny znany im sposób: przyjęcie w Stark Wieża. Uroczystości są krótkotrwałe, gdy bohaterowie zaczną dokładnie prosić w jaki sposób Inhumans wiedzieli, że Niszczyciel pojawi się bez ostrzeżenia. Bomba pojawiła się w postaci Ulissesa, nowo odrodzonego Nieludzkiego, zdolnego do patrzenia w przyszłość – i równie szybko, Tony Stark i Carol Danvers rozpoczęli swój filozoficzny spór o wiarygodność lub etykę wykorzystywania takich informacji do, najlepiej, zmiany przyszły.

W „Steve Rogers” #5 widzimy imprezę z perspektywy Capa: cierpliwie czekamy na siły HYDRY wysłana, otaczająca cel w Sokovii i gotowa do przełamania za pomocą wyrzutni rakiet i ataku karabiny. Plany te zostają nagle (i ciche) zatrzymane, gdy Steve zostaje wprowadzony na spotkanie z Ulyssesem z reszta Avengersów jednym poleceniem – jadąc do domu, jak głęboko Steve zdradza otaczających go ludzi jego. Nie trzeba dodawać, że kiedy ujawniono Ulissesa, Steve odłożył większość, jeśli nie wszystkie swoje plany na dalszy plan.

Prawie morderstwo, którego czytelnicy nigdy nie widzieli

Po rozmowie z Selvigiem sugeruje, że tak naprawdę nie ma innego wyjścia poza najbardziej oczywistym, Cap działa zaskakująco szybko i zdecydowanie. Zakradając się do bazy Inhumans i zastając Ulissesa śpiącego, Cap szykuje się, odpala energetyczne ostrze tarczy, by wykonać śmiertelny (i dość niehonorowy) atak... i po raz kolejny zostaje udaremniony przez nagłą interwencję Tony'ego Starka. Tym razem jest to rozmowa widziana w numerze 2 „Civil War II”, po tym, jak wizja Ulissesa doprowadziła do zasadzki na Thanosa i późniejszej śmierci Jamesa „Rhodeya” Rhodesa.

Ani Tony Stark, ani królowa Meduza nie zdali sobie sprawy, że udało im się zapobiec zamachowi, zbyt skupieni na walce ze sobą i ostatecznie wywołaniu wrogości między nimi. I już widać fale zepsucia Kapitana Ameryki, ponieważ nawet misje stealth mają własne misje. Ale jeśli myślisz, że Cap kulący się w szafie jako Iron Man nieświadomie powstrzymuje go przed zabiciem niewinnego, jest tak źle, jak to tylko możliwe... mamy okropne wieści.

Kapitan Ameryka zabił Hulka (zasadniczo)

Ponieważ bezpośredni zamach nie wchodzi w rachubę, teraz, gdy Ulysses został objęty ochroną na wysokim szczeblu, Steve wraca do Selviga z innym pomysłem. Jeśli zagrożenie stwarzane przez Ulissesa polega na tym, że wyobraża on sobie zdradę Capa, to być może rozwiązanie nie leży w zwlekaniu zdrada, ale uruchamia jeszcze BARDZIEJ katastrofalne wydarzenie (ponieważ widzący widzi głównie masowe ataki lub wpadek). A w świecie Avengersów nie ma większego, groźniejszego lub bardziej zielony niż Incredible Hulk – znany również jako dr Bruce Banner. Wszystko, czego Steve potrzebuje, to trochę badań nad promieniowaniem gamma od Selviga, żeby Bannera ugryzł.

Stamtąd badania są wysyłane do Bannera pod fałszywym nazwiskiem, z listem stwierdzającym, że badania są podjęło się trwałego wyleczenia wszelkich osób zatrutych promieniowaniem gamma, tym samym kończąc raz klątwę Bannera dla wszystkich. Jest tak poniżej pasa, jak mógłby trafić przyjaciel, ponieważ Steve wie, że nie sposób się oprzeć obietnicy, a nawet sugestii badań, które mogłyby wyleczyć Bruce'a. I tak jest, skoro czytelnicy „Civil War” wiedzą, że plan działa doskonale. Banner powracając do badań podnosi możliwość epizodu Hulka, który widzi Ulysses i który wysyła Tony'ego i Carol do laboratorium Bruce'a.

Potem oskarżenia lecą z pojedynczą strzałą... bezpośrednio do mózgu Bruce'a, zabijając go natychmiast.

Kapitan Marvel się myli

Nawet jeśli śmierć Bruce'a Bannera została zaaranżowana nieumyślnie przez Steve'a Rogersa, szkody zostają wyrządzone, zanim jego ciało uderzy w ziemię. Linia została narysowana, a Tony Stark upewnił się, że stoi naprzeciwko Carol Danvers. Od tego momentu Carol przejęła wizje Ulissesa w nadbieg, wykorzystując inteligencję do przeprowadzania niezliczonych ataków i uderzeń wyprzedzających, wszystko z założeniem, że te wizje zostały wyryte w kamieniu. Ale to przekonanie zostało zakwestionowane, gdy Tony zakończył badania, aby odkryć, że dar Ulissesa polegał po prostu na zobaczeniu… możliwy przyszłość – wyróżnienie, które, ku ubolewaniu fanów, zostało całkowicie zignorowane przez Carol. A kolejna sprawa, z którą się zmierzyła, okazała się tą, która doprowadziła do upadku domku z kart.

Aresztując bankiera w przekonaniu, że przeprowadzi atak w imieniu HYDRY, Carol nie znajduje żadnego z dowód, który powinien był się przedstawić, zamiast zastraszać kobietę, dopóki się nie załamie łzy. Carol jest niewzruszona i zbyt gotowa do rozpoczęcia działań wojennych, kiedy zebrani bohaterowie Starka teleportują kobietę z aresztu. Teraz, dzięki „Steve Rogers” nr 5, czytelnicy wiedzą, że Carol jednoznacznie się myliła. Wątpimy, aby załagodziło to kontrowersje związane z przekształceniem ulubionej bohaterki fanów w nierozsądnego przeciwnika (nawet jeśli ma swoje powody).

Jak Cap wybrał swoją stronę?

Tak przyjemne, jak może być dla nowego czytelnika, aby podnieść „Civil War II” i zobaczyć Tony'ego Starka i Steve'a Rogers zjednoczył się w kwestii moralnej, nie mierząc się tak jak w przeszłości, prawda nie jest tak bliska… pełen nadziei. W rzeczywistości czytelnicy dowiadują się, że podczas gdy Tony w zasadzie przedstawiał swoje odkrycia Capowi, pozwalając grać swojemu moralnemu kompasowi Steve kradł badania Tony'ego, aby przekazać je Selvigowi. Jak to na sól w ranie? W rzeczywistości decyzja Steve'a, by stanąć po stronie swojego byłego przeciwnika, nie wynika nawet z moralności czy etyki.

Jego lojalność pochodzi bezpośrednio od Czerwonej Czaszki, żołnierza zbyt mającego obsesję na punkcie okultyzmu i zjawisk nadprzyrodzonych, by pozwolić młodemu człowiekowi, który widzi przyszłość, prześlizgnąć się przez jego palce. Plan jest prosty: trzymaj się Kapitana Marvela, ponieważ jest główną postacią zachęcającą Ulissesa do nie tylko doskonalenia swoich umiejętności, ale także ścisłej współpracy z nią i jej zespołem. Ale jeśli Steve wierzy, że przegra nadchodzącą walkę, sprzymierz się z Tonym Starkiem. Innymi słowy: trzymaj się strony, która najprawdopodobniej opęta Ulissesa, kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione. I dopóki wsparcie Kapitana Marvela nie pojawi się przed nieuniknioną bitwą, szanse wydają się przemawiać na jego korzyść.

Twist, którego nigdy się nie spodziewał

Pierwotną misją było przyłączenie się do Tony'ego w walce z Kapitanem Marvelem i wykorzystanie wynikającej z tego rzezi i nieporządku, aby zdobyć Ulissesa i uciec z nim bez nikogo mądrzejszego. Ale zanim Steve może spróbować zrobić to niepostrzeżenie, moc Ulissesa manifestuje się w bardziej fantastyczny sposób niż kiedykolwiek wcześniej, wikłając bohaterów i zmuszając ich do dawania świadectwa przerażającemu widokowi, wyjaśnienie: Spider-Man stojący nad martwym, przebitym ciałem Capa. Kapitan Marvel nie ma innego wyjścia, jak aresztować Milesa Moralesa, ponieważ wszyscy obecni zastanawiają się, co mogłoby wyjaśnić taką scenę... z wyjątkiem Steve'a, oczywiście.

Czy odkrycie, że Steve Rogers sabotował, zdradzał i pośrednio zabijał swoich byłych przyjaciół, doprowadziłoby Spider-Mana do zabicia go? Trudno powiedzieć, wiedząc, że Ulissesowi daleko do ideału. Niezależnie od tego, Steve jest zakłopotany i zmuszony zaakceptować, że „świat ma dla niego własny plan”. Teraz pytanie brzmi, jaki wpływ będzie miała wizja na Capa, teraz zmuszony do rozważenia, że ​​jego plan zaprowadzenia pokoju (poprzez HYDRĘ) może skończyć się zabiciem go w tym procesie.

Jakoś wątpimy, czy Kapitan Ameryka oszukał swojego ostatniego sojusznika.

Kapitan Ameryka: Steve Rogers # 5 jest już dostępny.

Nowy kostium Batmana to bardziej demon niż superbohater

O autorze