„Run All Night”: Neeson i Harris wprowadzają klasyczną kinematografię do nowoczesnej akcji

click fraud protection

Biegać całą nocponownie łączy Liama ​​Neesona ze swoim Nieznany oraz Bez przerwy reżysera Jaume Collet-Serra za kolejny zaawansowany film akcji – tym razem osadzony w miejskiej dżungli Nowego Jorku, podczas jednego niesamowicie długiego pościgu, podczas jednej niewiarygodnie gwałtownej nocy.

Neeson gra byłego zabójcę Jimmy'ego Conlona, ​​który spędza dni pod skrzydłami swojego (dosłownego) wspólnika w zbrodni, Shawna Maguire'a (Ed Harris), upijając się i próbując zapomnieć o grzechach z przeszłości. Sprawy przybierają ostry obrót, gdy zdezorientowany syn Jimmy'ego, Mike (Joel Kinnaman) bierze udział w niefortunnym występie szofera co pozostawia go świadkiem morderstwa popełnionego przez Danny'ego (Boyd Holbrook), lekkomyślnego i brutalnego Shawna syn.

Kiedy Danny chce usunąć Mike'a ze sceny, Jimmy jest zmuszony zrobić coś nie do pomyślenia i zabić jedynego syna swojego najlepszego przyjaciela. Ta decyzja umieszcza Jimmy'ego na liście przebojów Shawna - oraz na celowniku metodycznego i bezwzględnego zabójcy kontraktowego, Andrew Price'a (Common).

Uczestniczyliśmy w NYC Junket przez Biegać całą noc, gdzie rozmawialiśmy z ikonami aktorstwa Liamem Neesonem i Edem Harrisem - którzy nawiasem mówiąc nigdy nie pracowali razem przed tym filmem. W naszej dyskusji poruszyliśmy kwestię, jak zmienił się biznes filmowy; jak to było wprowadzić teatralne gravitas do wysokooktanowego filmu akcji; jak działa działanie na tym późnym etapie kariery; i co przyniesie przyszłość.

Wiesz, jest takie stare powiedzenie: „Nie ma to jak miłość matki”. Czy powinien istnieć dodatek do tego [po tym filmie]: „Nie ma to jak miłość matki I ojca”?

Liam Neeson: Cóż, nie ma nic lepszego niż miłość matki. To prawda.

A co z ojcem?

Liam: Tak, nie ma też nic lepszego niż miłość ojca. Czasami trzeba to znaleźć, poszukać. Ale jest. Wielu ojców po prostu nie może znaleźć tych słów, prawda? „Kocham cię, synu” lub „Kocham cię, kochanie”. Myślę, że mogą powiedzieć to swoim córkom z dużo większą łatwością niż swoim synom. Mówię tylko ogólnie.

Co myślisz, Ed, o tym powiedzeniu: „Nie ma to jak miłość matki?”

Ed Harris: Cóż, myślę, że jest w tym oczywiście coś, ponieważ matka urodziła dziecko. Więc jest to nawet bardziej intymne niż związek ojca z… i po prostu biologicznie. Ale tak, mam na myśli córkę, która ma 21 lat. Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł kochać kogokolwiek bardziej niż ja ją.

Wiele scen, które macie razem, większość filmów akcji, gdybyście odebrali strzelaninę, pościgi samochodowe i wszystko inne, nic by nie zostało. Gdybyś zrobił to wszystko w tym filmie, byłoby was dwoje. Jeden zabił drugiego syna. Drugi ma zamiar zabić drugiego. w pewnym sensie prowadzą na ten temat dyskurs. Jest prawie grecki, jakby mógł to napisać David Mamet.

Ed: Ma w sobie klasyczną jakość, prawda?

Tak. Chodzi mi o to, że kiedy patrzysz na coś takiego na stronie, czy to ci to przypomina? Czy to są rzeczy, na których się kluczujesz?

Ed: Nie skończyłem… Liam odniósł wielki sukces z filmami „Schwytani”… Tak naprawdę nie robiłem tak wielu tego rodzaju filmów. Więc kiedy przeczytałem [Biegnij całą noc], jedną z rzeczy, które mnie przyciągnęły, był fakt, że mam szansę pracować z tym mężczyzną i właściwie usiąść i… wiesz, ci dwaj faceci mają związek i oczywiście mają do czynienia z czymś, a związek zmienia się dramatycznie w trakcie film. To było dla mnie ekscytujące.

Liam: Myślę, że dotknąłeś tego. Myślę, że jest w tym coś mitycznego. Widzisz te relacje w skrypcie opartym na kątach. Widziałam raz ten film i uwielbiam to, co robimy z Edem. Uwielbiam tę chemię, którą mamy jako postacie.

Myślę, że kiedy jest to mocne i widzowie w to uwierzą, wtedy możesz podjąć akcję w dowolnym miejscu. Nie jest tylko przyczepiony do wyściółki. Wszystko jest połączone. I przy tak dużej stawce. Zabiłem jego syna, a on ściga mojego syna.

A kiedy już dasz publiczności to zakorzenione emocjonalne serce, świat staje się twoją ostrygą, o ile nie jesteś z nim zbyt głupi. Najczęściej jest wielu filmów akcji i reżyserów akcji, którzy o tym zapominają. w pewnym sensie obrażają publiczność myśląc: „Och, nie interesują ich sceny rozmów. Przejdźmy do pościgu samochodowego. Tracą wielki czas.

Jedną z rzeczy, które uznałem za naprawdę, naprawdę interesujące w tym filmie, było powtarzanie tematu o bólu io tym, co my… rób z bólem — rozprzestrzeniaj go lub powstrzymuj lub staraj się trzymać razem i jak różne postacie radziły sobie z tymi pomysłami. Czy to było coś, kiedy tworzyliście swoje postacie, czy to był wybór dla nich, czy też natura, rodzaj instynktu i okoliczności natychmiast kierowały ich wyborami?

Ed: Myślę, że to drugie. A kultura, w której dorastali i sposób, w jaki radzisz sobie z pewnymi rzeczami, w pewnym sensie dyktuje ich zachowanie.

To trochę oczywiste teraz, gdy większość rynku to, jak mówię, filmy „pewniakowe” i filmy akcji i tego typu rzeczy, kosztem filmów, które być może oboje staliście się znani po raz pierwszy dla. Ed, skoro tak jest, czy powinniśmy starać się, aby te filmy z tropem były mądrzejsze?

Ed: Byłoby miło.

Tak? To wszystko, co można o tym powiedzieć?

[Śmiech]

Liam: Byłoby miło. George Lucas i różne inne osoby są jak Juliusz Verne. Zabrali ten aparat przez ostatnie 100 lat, co tak naprawdę niewiele się zmieniło, a całe to CGI z komputerami jest fenomenalne, co mogą zrobić.

Jednak, mówię bardzo, bardzo ogólnie, scenarzyści, wszyscy naprawdę dobrzy, idą do telewizji. Ze względu na namioty namiotowe po prostu nie ma miejsca na wspaniały dialog. Wiesz co mam na myśli? Pójdą więc na kanał FX lub Netflix, a zwłaszcza HBO, i Showtime, gdzie scenarzyści mogą tworzyć łuki postaci przez długi czas…

Czy ta marchewka wisiała przed tobą?

Liam: Jeszcze nie. Ale na pewno bym tego nie pogardzał, nie... Ed i ja rozmawialiśmy. Mam teraz Apple TV i nadrabiam zaległości w tych wszystkich programach. Poziom pisania jest fantastyczny, nie widać teraz na większości zdjęć, zdjęć studyjnych.

Dużo o tym mówiłeś, o tym przejściu do gwiazdy kina akcji w wieku 60 lat. czy jest teraz jakiś inny poziom, którego szukasz, jak w tym filmie, kiedy wszystkie mają wiele takich samych elementów, więc czego szukasz poza tym?

Liam: Cóż, mam na myśli scenariusz Brada jest bardzo, bardzo bogaty. Wydawało się, że to powrót do filmów, na których z pewnością dorastałem, z lat 60., 70.

Jak co?

Liam: Mam na myśli całą serię fantastycznych filmów Sidneya Lumeta, w których miał do czynienia z policją. A co z Nickiem Nolte? Właśnie o tym myślałem w moim ostatnim wywiadzie, Sidney Lumet to zrobił. Pierdolić. Myślę, że Timothy Hutton, a Nick Nolte jest wielkim skorumpowanym policjantem... Ten scenariusz ma w sobie ten smak. [Uwaga do redakcji: Film to „Q&A”]

Pracowałeś już wcześniej z reżyserem, Jaume. Czy po raz pierwszy pracujesz z reżyserem, Jaume? Czy możecie oboje mówić o ponownym połączeniu się z nim i współpracy z nim? Ponieważ wydaje się, że ma świetną wizję.

Liam: Tak. Ma wizję. Ufam mu. To nasza trzecia wspólna wycieczka. Mamy nadzieję zrobić kolejny w ciągu najbliższych dwóch lat.

Ed: Wspaniale było wejść w sytuację, w której wiedziałem, że pracowali razem wcześniej i czuli się ze sobą komfortowo. Tak, więc po prostu było między nimi zażyłość, więc miło było po prostu stać się tego częścią. to nie było tak, że Jaume musiał przyzwyczaić się do pracy z dwoma nowymi osobami. znali się. Mieli razem język. Czułem się w tym mile widziany. to była dobra sytuacja.

Poza tym jest to bardzo nowojorska opowieść. Nowy Jork jest postacią w filmie. Czy możecie oboje mówić o pracy w tym wspaniałym mieście?

Liam: Jest świetnie.

Ed: Tak.

Liam: Mieszkam tu już ponad 21 lat. Wspaniale jest nie tylko pracować w mieście, ale także odkrywać obszary, w których to kręciliśmy, zwłaszcza w których nigdy wcześniej nie byłam. A owinięcie się i powrót do własnego łóżka to szczególny luksus.

Właśnie zauważyłem tam biografię Nicka Nolte. Czy kiedykolwiek [pracowałeś z nim] wcześniej?

Liam: Nie.

Ed: Pierwszy raz.

Jak długo jesteście świadomi swojej pracy? Jaki był pierwszy film Liama, który mógłbyś zauważyć, i Eda?

Liam: O mój boże…

Ed: Na pewno pamiętam „Listę Schindlera”. Prawdopodobnie było coś wcześniej, ale to był pierwszy raz, kiedy powiedziałem: „Wow. Kto to jest? Ten facet jest zajebisty.

Liam: „Właściwe rzeczy”. Wiem, że wcześniej były rzeczy. Pamiętam, że „State of Grace” był szczególnie dobry.

Czy jest jakaś wspólnota, jak winorośl, kiedy dowiadujesz się, że pracujesz ze sobą, ludzie, których znasz, znasz drugą osobę?

Liam: Och, to wioska. Absolutnie.

Ed: Myślę, że znamy wielu wspólnych ludzi, tak. Ale nie spotkaliśmy się przed pracą nad tym filmem.

Więc jak wyglądało to spotkanie?

Liam: To było piekło. [śmiech]

Ed: Było dobrze. Na przykład „Cześć. Miło cię poznać." [śmiech]

Ed Harris i Liam Neeson w „Biegnij całą noc”

W pewnym sensie budując to, macie wiele scen w tym filmie, ale dla mnie jedną z największych scen było to, kiedy idziecie do restauracji, żeby się z nim spotkać i porozmawiać. Myślałem wstecz, jakby to mogła być kolejna z tych scen „Heat”, gdzie widzimy dwóch bardzo utalentowanych, kultowych aktorów siedzących w tej bardzo intensywnej scenie. Czy możecie porozmawiać o kręceniu tego?

Liam: To była dobrze napisana scena. Jaume wiedział, jak chciał to nakręcić, co przypominało nam, że siedzieliśmy przy stole i krążyliśmy wokół nas po torze. Zrobiliśmy może trzy ujęcia.

Tak szybko?

Liam: Tak. Bardzo, bardzo szybko. Scena trochę się nami zaopiekowała. Po prostu nie stanęliśmy na drodze sceny, jeśli wiesz, co mam na myśli. Byliśmy w prawdziwej restauracji…

Ed: To jest rodzaj rzeczy, w których wiesz, że to ważna scena w filmie. A więc im mniej ważne jest, w pewnym sensie, tym lepiej. Nie chcesz być tak podekscytowany tym, że naciskasz coś lub próbujesz zrobić coś, czego nie trzeba robić. To tak, jakbyś zaakceptował rzeczywistość sytuacji, odegrał scenę razem i zobaczył, co się stanie.

Liam: Tak. To jest sposób.

Będąc kultowymi aktorami, takimi jak wy, czy mieliście jakieś rady dla młodych aktorów, takich jak Common na tym planie?

Ed: Posłuchaj. Zawsze warto posłuchać.

Liam: Miałem scenę walki z Commonem. Jest późno w nocy, kiedy robisz te rzeczy, i były płomienie i takie tam. To nie było wygodne. Ale porozmawiam ze Commonem… I właściwie to była uwaga dla mnie, żeby się zrelaksować. Jeśli masz zamiar coś zacząć i zaczynasz sztywnieć, wtedy możesz zostać zraniony. Mówiłem mu więc: „Zwykłe, po prostu odprężmy się”. Ale to była notatka dla mnie.

Czy możesz mówić o pracy z [Joelem Kinnamanem]? Ponieważ macie razem wiele świetnych scen.

Liam: Jest wspaniały. Nie spotkałem go wcześniej. Widziałem kilka szwedzkich filmów, które mi przysłano. Potem zobaczyłem kilka odcinków „Zaginionych”, amerykańskiej wersji. Myślałem, że był bardzo, bardzo dobry. Bardzo dobrze się ze sobą dogadujemy. Nie było wielkich dyskusji. Po prostu graliśmy sceny. I znowu Ingelsby napisał wspaniały dialog. Jest bardzo dobry. Nie, zostaliśmy przyjaciółmi.

Liam Neeson i Joel Kinnaman w „Biegnij całą noc”

[Ed], chodzi mi o to, że były filmy akcji, w których sam brałeś udział – twoja wczesna praca z Jamesem Cameronem – to znaczy, to nie były eksplozje ani nic takiego. Czy zauważyłeś tego rodzaju namacalne zmiany w krajobrazie filmowym w ciągu ostatniej dekady? Czy był taki moment, w którym „Cóż, ten wymaga dużo biegania”, w którym widziałeś takie skrypty… gdzie to, co było popychane jako następna wielka rzecz, wydawało się zmieniać na twoich oczach?

Liam: Od robienia „Otchłani”…?

Od robienia Otchłań do rzeczy, gdzie…

Ed: Masz na myśli osobiście, czy co się działo [w branży]?…

Wyobrażam sobie, że to, co pojawia się na twoim biurku, odzwierciedla to, co tam jest.

Ed: Nie wiem, stary. Zrobiłem tyle filmów, których nikt nie widział. Więc mój palec niekoniecznie jest na pulsie czegokolwiek innego niż to, co wydaje mi się interesujące dla mnie i ludzi, z którymi chcę pracować. Więc tak naprawdę nie mam żadnego przeglądu. Chodzi mi o to, że wszyscy wiemy, że branża filmowa się zmieniła i że filmy studyjne, które są kręcone, są nastawione na sequele i to i tamto i ważne rzeczy. Nie wiem dokładnie, jakie jest twoje pytanie.

Nie wiem, czy kiedykolwiek miałeś ofertę, która była oczywiście komercyjna…

Ed: Nie. Nie zostałem wysłany jak coś w rodzaju „Schwytanego”, gdzie był głównym facetem w filmie akcji. Nie trafia na moje biurko…

Scena, którą dzieliłeś z Liamem na końcu… więc nie jest to normalne, że masz broń i…

Ed: Jest inaczej. Wyreżyserowałem western „Appaloosa”. Chodziło o sprawiedliwość, przemoc itp. Po prostu nie wiem, jak odpowiedzieć na twoje pytanie, ponieważ nie jestem pewien, co to jest.

Odpowiedziałeś na to, kiedy powiedziałeś, że nigdy nie zaoferowano ci „Zabrani”.

Ed: Ok.

Co was teraz motywuje? Jesteście takimi kultowymi aktorami. Macie już spuściznę. Co motywuje Cię do ciągłego wstawania i robienia nowych filmów?

Liam: Ed mówił wcześniej i zgadzam się – nadal pasjonujemy się tym, co robimy. Ten krótki okres między akcją a cięciem jest bardzo, bardzo cenny. Ed to uwielbia. Też to uwielbiam. Myślę, że to właśnie napędza naszą parę.

Ed: Tak. Mogą mi to wysłać, proszę. Wiesz co mówię. Nie miałbym nic przeciwko. Nigdy nie byłam taka… nigdy nie miałam takiej kariery. Największe role, jakie miałem, które sam stworzyłem, w zasadzie – „Pollock”, „Appaloosa”, główne role w filmach.

To były świetne role.

Ed: Wiesz. Więc jest inaczej. Po prostu jeżdżę na froncie tego kolesia w tym, stary. Dołączę do pieprzonego pociągu.

[Śmiech]

Ed: Chętnie.

 ________________________________________

________________________________________

ZWIASTUN

Biegać całą nocpojawi się w kinach na całym świecie w piątek 13 marca.

Alec Baldwin odpowiada na tragedię kręcenia rdzy na planie

O autorze