Recenzja „Zero ciemnej trzydziestki”

click fraud protection

Łatwo nazwać ZDT jednym z najlepszych filmów 2012 roku.

Zero Ciemnej Trzydziestki, nagrodzony Oscarem Zraniona szafka duet reżyserów i scenarzystów Kathryn Bigelow i Mark Boal ponownie łączą siły, aby opowiedzieć zakulisową historię największego obława wszechczasów: poszukiwanie przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena w ślad za terrorystą z 11 września ataki.

Pierwsze dwie trzecie filmu to analityczka CIA o imieniu „Maya” (Jessica Chastain), która – po atakach z 11 września – zostaje wciągnięta w gąszcz poszukiwań bin Ladena. Maya udowadnia, że ​​jest żarłocznym śledczym – „zabójcą”, jak nazywa ją jej szef (Kyle Chandler) – ale jak miesiące polowania rozciągają się na lata naznaczone frustracjami, ślepymi zaułkami i niepowodzeniami, to, co kiedyś było entuzjazmem, staje się obsesja. Wreszcie, po prawie dekadzie, kiedy nieprawdopodobna przewaga w końcu przebija się na solidne dane wywiadowcze, Maya zmaga się… przekonać mocarstwa, które miałyby autoryzować jedną z najważniejszych misji w historii militarnej USA.

W rzeczywistości, Zero Ciemnej Trzydziestki gra jak dramat w miejscu pracy, wsparty na końcu przez intensywny thriller wojskowy. Czynnikiem decydującym między tymi, którzy go pokochają, a tymi, którzy go znienawidzą, jest to, jak dobrze napięcie dramatu w miejscu pracy pasuje do napięcia scen akcji. Pomimo tego, że punkt kulminacyjny filmu jest jednocześnie jednym z największych nagłówków XXI wieku (czyli znanym praktycznie każdemu), ZDT mimo wszystko sprawi, że wielu widzów będzie potrzebowało prysznica i napoju uspokajającego, zanim to wszystko zostanie powiedziane i zrobione.

Jessica Chastain w „Zero ciemnej trzydziestki”

To w dużej mierze dzięki fantastycznej obsadzie, nawet statyczne momenty filmu niosą tak duży ciężar i wagę. Stojący środkowy ring to Jessica Chastain (Pomoc, Dług, Drzewo życia), których kariera rozwija się błyskawicznie i nie bez powodu. Maya nie jest twoją tradycyjną trójwymiarową postacią; raczej działa jako ucieleśnienie nieustannego dążenia Ameryki do osiągnięcia jednego celu. Z jej dzielnym, spitfirem i nawiedzonym spojrzeniem z szeroko otwartymi oczami, obserwując przemianę Mayi od neofity do niestrudzonej cynik i powrót do bezbronnej, uczuciowej, ludzkiej istoty to zniuansowane doświadczenie przekazane przez zręcznie utalentowaną aktorkę. A gdy nadarzy się okazja, Chastain z pewnością kradnie sceny z kilkoma wyróżniającymi się monologami i linijkami. Gwiazda rzeczywiście przybyła...

W tłumie wyróżnia się również Joel Edgerton (Rzecz) i Chrisa Pratta (Park i rekreacja) jako dwóch członków jednostki sił specjalnych DEVGRU. Para ma świetną chemię i przekomarzanie się, a Pratt świetnie wykorzystuje swoje komediowe tło - tylko po to, by przebić tę dobrą pozycję imponującymi dramatycznymi kotletami podczas klimatycznej sekwencji filmu. Kolejnym wyróżniającym się produktem jest Chastain Bezprawny współgwiazdą Jason Clarke, który gra Dana, analityka/śledczego CIA, który jako pierwszy szkoli Mayę w terenie. Clarke wnosi równą mieszankę surowości i uroku do prawie każdej roli, którą gra, a tutaj tworzy postać tak złożoną i wciągającą, tak bez wysiłku, że to prawie przerażające.

Jason Clarke w „Zero mrocznej trzydziestki”

Jest to film o wielu twarzach, a wysokiej jakości występy centralne są wspierane przez paradę aktorów, którzy zapewniają wsparcie. Otrzymujemy wszystko od uznanych gwiazd, takich jak James Gandolfini (Soprano), Kyle Chandler (Argo) i Jennifer Ehle (Zakażenie); do aktorów charakterystycznych, takich jak Stephen Dillane (Gra o tron), Edgara Ramireza (Gniew tytanów) i Marka Silnego (Skopać tyłek); do nieprawdopodobnych dodatków, takich jak aktor komediowy Mark Duplass (Liga) i gwiazda akcji Scott Adkins (Niezniszczalne 2). A biorąc pod uwagę, jak mało akcji jest w filmie, jest to mały wyczyn, że nikt nie czuje się niedorozwinięty lub obcy. Gracze odgrywają swoje role, a następnie idą dalej.

Scenariusz Boala wzbudził kontrowersje, ponieważ twierdzi, że ujawnia zbyt wiele rzeczywistych tajnych informacji na temat operacji wywiadowczych USA. Chociaż jest to film (nie dokument dotyczący „prawdy”), wydaje się, że ZDT postępuje według wyciętej i suchej listy punktowanej dat i wydarzeń, a nie silnej narracji poprzez linię. Nie jest to jednak wielka szkoda, dzięki zdolności Bigelowa do dodawania wagi, wglądu i powagi każdemu wydarzeniu, które zatrzymujemy, aby zbadać.

To właśnie (przynajmniej postrzegane) poczucie prawdopodobieństwa w scenariuszu Boala może być często najbardziej niepokojącym aspektem filmu: myśl o dyskusjach i wydarzeniach, które są świadkami, że bycie dokładnym w prawdziwym życiu jest dość denerwujące, jeśli chodzi o sceny agresywnych przesłuchań, nieudolnej biurokracji rządowej lub walk ofiary wypadku. Mit heroizmu to jasna rzecz; ZDT udaje się przekazać bardzo realną ciemność, osobiste żniwo i całkowite zamieszanie, które często jest rzeczywistością tego mitu.

Zraniona szafka ilustruje zdolność Bigelowa do tworzenia dreszczyku emocji nawet w cichych, statycznych momentach – a ten film przenosi ten talent na nowy poziom. Od pierwszej klatki tworzy bańkę stresu i napięcia, która jest subtelna, ale przenika każdą scenę bez przytłaczającej taktyki muzyki ambient czy szaleńczego ruchu kamery. Nasz własny, prawdziwy niepokój wypełnia ciszę i spokój, osłabiając nas nawet gdy patrzymy, jak Maja jest zmęczona tą samą emocją. Ostatnia trzecia część filmu jest jego ukoronowaniem i jest jedną z najlepszych (i najbardziej napiętych) wojskowych sekwencji akcji, jakie kiedykolwiek uchwycono na filmie.

Niektórzy ludzie mogą nie być zaangażowani w biurowe dramaty i sekwencje przesłuchań, które składają się na pierwsze dwie trzecie historii. Jednak, jak wspomniano wcześniej, zanim napisy końcowe się pojawią, wielu będzie potrzebowało mycia i mocnego napoju - a nawet ci, których nie przekona dramat biurowy lub postać Mayi, prawdopodobnie nadal zostaną wciągnięci w wielki thriller akcji koniec.

Być może wejdzie na rynek w 2013 roku, ale dla tych (takich jak ja), którzy widzieli to wcześniej, łatwo to nazwać ZDT jako jeden z najlepszych filmów 2012 roku.

[identyfikator ankiety = "NN"]

Aby zapoznać się z dogłębną dyskusją na temat filmu przez redaktorów Screen Rant, zajrzyj do naszego Zero Ciemnej Trzydziestki epizod z Podcast SR Underground.

Zero Ciemnej Trzydziestki gra teraz w szerokiej wersji. Trwa 157 minut i ma ocenę R za silną przemoc, w tym brutalne, niepokojące obrazy, oraz za język.

Nasza ocena:

4,5 na 5 (trzeba zobaczyć)

90-dniowy narzeczony: „Niesamowity” akt Zieda leczy Rebeccę z jej przeszłej traumy

O autorze