Wywiad z Rosamund Pike i Samem Rileyem: Radioaktywność

click fraud protection

Radioaktywny to nie tylko biografia o największych umysłach współczesnej nauki, to także historia miłosna między równymi sobie. Rosamund Pike i Sam Riley grają Marie i Pierre Curie, a film wyreżyserowany przez Marjane Satrapi przedstawia ich szczerą miłość do siebie pośród ich niesamowitych odkryć.

Doświadczeni aktorzy rozmawiali z Screen Rant z okazji nadchodzącej premiery streamingu i dyskutowali znaczenie Marie Curie będącej tak skomplikowaną postacią, a także siła ich ekranu więź.

Czułem się, jakbym poszedł do szkoły, żeby dowiedzieć się o Marie Curie w świetny sposób, bo to świetny film. Rosamund, uwielbiam sposób, w jaki została przedstawiona w tym filmie, ponieważ czuje się bardzo realna. Czuje, że nie zawsze jest prezentowana jako idealna lub najmilsza osoba. Dlaczego ważne było nadanie jej takiej głębi charakteru?

Rosamund Pike: Ponieważ, wiecie, mam dość tej swobody i liny, jaką dano tym wszystkim geniuszom, by byli trudni i niesforni, trochę niegrzeczni i aroganccy. Zawsze otrzymują przebaczenie, ponieważ są geniuszami. Potem próbujesz przedstawić genialną kobietę i nagle nie wolno jej być żadną z tych rzeczy. I byłem zdeterminowany, aby umieścić genialną kobietę i spróbować pozwolić publiczności zapewnić jej taką samą wolność, jaką dawali mężczyźnie, i powiedzieć: „Cóż, oczywiście, że taka jest, ponieważ była geniuszem”. Więc tak, ona jest kłótliwa i trudna i przypadkiem to znalazłem uroczy.

Ja też.

Sam Riley: Ja też.

Sam, kiedy portretuję Pierre'a, czuję, jakby naprawdę uwydatniał w Marie człowieczeństwo, a oni są prawdziwymi partnerami w swoim życiu i w swoich odkryciach. Czy możesz mi powiedzieć, co chciałeś odkryć w Pierre?

Sam Riley: Cóż, byłem podekscytowany całą konstelacją tego. Chciałem pracować z Marjane, bo poznałem ją kilka lat wcześniej. [Uznałem ją] za fascynującą i kocham Persepolis. Zawsze chciałem pracować z Rosamundą i zdałem sobie sprawę, że niewiele o nich wiem. Byłem coraz bardziej zaintrygowany i tak bardzo ich podziwiałem, kiedy to robiłem.

Kiedy robiliśmy razem przesłuchanie, naprawdę podobało mi się, jak grała to Rosamunda. Kochałem tę niezręczność. Uważam to za urocze i podziwiam go – wiesz, nigdy nie był zagrożony jej błyskotliwością. Nie, widział, że tylko na tym skorzysta. I razem z fizyką i chemią mogę się do tego jakoś odnieść. Myślę, że zawsze fascynowali mnie fascynujący ludzie i ludzie, którzy mogą wiedzieć więcej ode mnie. Nie jestem tak niepewny; Nie boję się przebywać z ludźmi, którzy są bardziej błyskotliwi i inteligentni. Tylko na tym czerpię korzyści.

Pod pewnymi względami związek Curie wyprzedził swoje czasy. Czy możesz ze mną porozmawiać o związkach? Bo czuję, że jest bardzo nowoczesny.

Rosamund Pike: Tak, to orzeźwiające. W rzeczywistości jest to jedno z najnowocześniejszych lub równorzędnych małżeństw, jakie kiedykolwiek przedstawiałem na ekranie. Sam powiedział wcześniej coś genialnego, że się nie obudzili, wiesz? To nie było tak, że chcieli być świetną parą. Tak po prostu żyli. I przypuszczam, że widzieli uczciwość - uczciwość, równość i partnerstwo. Byli zainteresowani tymi samymi rzeczami i myślę, że bardzo się kochali. To znaczy, po jego śmierci prowadziła dziennik swojego żalu. ...Jeśli kiedykolwiek wątpiłeś, że Marie Curie kocha, powinieneś to przeczytać. Bo myślę, że to najpiękniejszy wyraz szczegółu, w którym jedna osoba może pokochać drugą.

Radioaktywny jest teraz przesyłany strumieniowo na Amazon.

Postać z niespodzianki Eternals była niemożliwa do zachowania tajemnicy przez Marvela