Wywiad ze Stevenem Knightem: Serenity

click fraud protection

Nominowany do Oscara pisarz Steven Knight napisał takie filmy jak: Brudne Ładne Rzeczy, Wschodnie obietnice, oraz Dziewczyna w sieci pająka. Jego najnowszy film, który również wyreżyserował, to: Ukojenie, thriller w stylu neo-noir, w którym występują Matthew McConaughey, Anne Hathaway, Diane Lane, Jason Clarke, Djimon Hounsou i Jeremy Strong. Opowiada historię kapitana łodzi rybackiej, który został poproszony przez swoją byłą żonę o zamordowanie jej nowego męża.

Screen Rant: Świetna robota przy filmie. Wiem, że napisałeś i wyreżyserowałeś ten film, a to jest w pewnym sensie naginanie gatunku. I to prawie powrót do innej epoki. Więc jaka była inspiracja za tym wszystkim?

Steven Knight: Chciałem stworzyć film, który nawet we wczesnych momentach wydaje się filmowy. I nie powinno się układać. I bardzo wierzę w to, że staram się, gdzie to możliwe, zmieniać gatunki, aby nie być w gatunku. I jestem bardzo zainteresowany... Ponieważ uważam, że gatunek noir jest swego rodzaju bezpośrednim spadkobiercą dużej części literatury amerykańskiej. Aż do kapitana Achaba i Nathaniela Hawthorne'a. Tak więc bardzo interesowała mnie natura tej odosobnionej nihilistycznej postaci w miejscu, do którego nie należy. Ale jednocześnie chcąc stworzyć tę konwencjonalną historię, interesuje mnie także natura narracji, jak to działa, jak można ją rozmontować i zakwestionować. Chciałem użyć kwestionowania natury struktury filmu, by kwestionować naturę rzeczywistości.

Screen Rant: Teraz wiem, że Hemingway był częścią twojego wpływu na to. W jakim aspekcie możemy to zobaczyć w Ukojenie?

Steven Knight: Myślę, że postacie, które stworzył, i jego własna postać, jesteśmy bardzo z tej amerykańskiej tradycji bohaterów, która zawsze jest kulą od nieistnienia. I to jest dokładnie to, co sobie wyobrażałem, że Baker Dill, zanim zdecydował się pójść za tą rybą, również uważał, że nie będzie kontynuował. I to tak, jakby był postacią, która zdecydowała się żyć z jednego powodu. I tym powodem jest ryba. A potem pojawia się ta druga rzecz.

Screen Rant: Teraz postać Anne, Karen, jest również powrotem do epoki stylu noir. Jedną rzeczą, którą robisz genialnie w tym filmie, jest granie drugiej strony, której zwykle nie widzimy w filmach typu noir. Konkretnie z tą postacią, co chciałeś podkreślić z Karen?

Steven Knight: Tak i myślę, że Anne też o tym mówiła. Jednym z powodów, dla których ją to przyciągnęło, jest to, że w klasycznym utworze noir otrzymasz kobiecą postać, która będzie „nie dobra” – tak powiedziała Anne. Ale to wyjaśnia dlaczego, a także daje niesamowicie przekonujący powód, dla którego jest dobra. Baker Dill mówi zdanie, które moim zdaniem leży u podstaw całego filmu: „Czasami dobrzy ludzie robią złe rzeczy z dobrego powodu”. I to jest dokładnie to, co robią oboje.

Screen Rant: Dokładnie. Matthew powiedział, że w pewnym sensie wysiadałeś, gdy rzucali ci wyzwanie w procesie współpracy. Czy możesz ze mną porozmawiać o tym, co Matthew i Anne wnieśli na stronę, co niekoniecznie było w scenariuszu?

Steven Knight: Tak. Ponieważ obaj są tak dokładnymi profesjonalistami, absolutnie ożywiają tych ludzi. A więc jest to jednocześnie fantastyczne i niewygodne. Ale tak dobrze. Bo na przykład Mateusz zrobił te ogromne arkusze papieru, z pewnego rodzaju chronologicznym rozkładem… postaci, aby zawsze wiedział, gdzie jest postać, jeśli chodzi o jego wiarę w siebie i swoją rzeczywistość. Z mnóstwem notatek nabazgranych. I oznaczało to, że w każdej scenie nie ma to sugerować, że było jakieś opóźnienie lub konflikt, było to czysto pod skóra, na której Mateusz wiedziałby, że ta kreska musi być taka, bo to jest stan psychiczny tej osoby, w tym punkt.

Kluczowe daty wydania
  • Spokój (2019)Data wydania: 25 stycznia 2019 r.

Recenzja z Middleburg: Jane Campion „Moc psa to porywający must-watch