Supergirl: Czy Lena Luthor jest dobra czy zła?

click fraud protection

Pomimo oddawania się znacznie mniej jawnym poziomom tak zwanej „obsługi fanów” dla długoletnich fanów DC Comics niż jakakolwiek inna własność komiksowa The CW (to jest Strzałka,Lampa błyskowa,Legendy jutra,Lisica i w pewnym momencie wkrótce Czarna Błyskawica), Super dziewczyna prawdopodobnie w większym stopniu opiera się na zakładanej wstępnej kulturowej wiedzy o materiale źródłowym. Niekoniecznie jednak z mitologią Supergirl – serial był dość agresywny w budowaniu własnej wersji Kary Zor-El, niezależnej od niej (często mylące) komiksowe pochodzenie. Raczej, Super dziewczyna konsekwentnie liczy na to, że publiczność pozna jej bogatą historię kuzyn.

Kiedy James Olsen pojawia się w pierwszym odcinku jako przystojny, pewny siebie, dorosły mężczyzna, który (przynajmniej przez chwilę) wyglądał jak wiarygodny romantyk partnerem tytułowej bohaterki, oczekuje się, że publiczność rozpozna go jako „kumpla Supermana, Jimmy'ego Olsena” ze wspólnego popkultury. bank pamięci. Kiedy sama Kara ratuje odrzutowiec pełen ludzi w tym samym debiutanckim odcinku, powinniśmy myśleć o Kal-Elu robiącym to samo podczas swojej pierwszej nocy bohaterstwa w kostiumach w

Superman: Film. Ilekroć z dowolnego miejsca pojawia się zielone światło neonowe, nie powinniśmy zastanawiać się, co to jest – mamy powiedzieć: „O nie! Kryptonit!”

Podobnie, ta sama oczekiwana znajomość ma również na celu utrzymanie czujności publiczności, od czasu do czasu podcinając oczekiwania. Kiedy Kara okazuje się kiepska w przekazywaniu wiadomości lub wyciąga pochopne wnioski w swojej walce z przestępczością, lub ogólne problemy w obszarach, w których Superman zawsze postępowałby właściwie, mamy usiąść i zwracać uwagę. Jest tu element niebezpieczeństwa i niepewności, który w innym przypadku nie byłby obecny w rodzinnej historii Supermana.

Przykładem tego sezonu 2 był Lenie Luthor, która pojawiła się wcześnie jako dzika karta, której skłonność do odgrywania swoich emocji, motywów i ogólnej obecności blisko kamizelki uczyniła ją rzadką, mrocznie zdefiniowaną postacią w serialu, w którym wszyscy bohaterowie mają szczery hiper-emocjonalizm i niezdolność do powstrzymania opinii i uczuć szczególnie wrażliwej dwunastki roczny. Przedstawiona jako natychmiast podejrzana, biorąc pod uwagę jej zamiar bycia „dobrym” Luthorem w porównaniu z jej bratem Lexem, ostatecznie ujawniła, że ​​była prawdziwy sojusznik Supergirl i chętny najlepszy kumpel cywilnej postaci Kary (nawet oddając jej matkę Lilian policji po jej występie jako przywódczyni CADMUS) był Super dziewczyny Najbardziej odważnie stwierdzona rozbieżność od bycia po prostu odwróconą płcią opowieścią o Supermanie: Supergirl's Luthor jest inny.

Pytanie jednak staje się dokładnie w jaki sposób inny; różny?

Kiedy Lena Luthor pojawiła się po raz pierwszy w National City, Super dziewczyna jasno dała do zrozumienia, że ​​była tam, by służyć jako lustrzana postać dla samej Kary: profesjonalnej tysiącletniej kobiety, która próbuje wydostać się z rodzinnej spuścizny. W przypadku Leny próbuje udowodnić, że w niczym nie przypomina jej bardziej znanego rodzeństwa, które jest obecnie uwięzione po bycie udaremnionym przez Supermana ze złego planu, który jest zasadniczo fabułą „nuke California” z filmu z 1978 roku. Lena chce udowodnić, że chociaż Lex i Lillian są złoczyńcami, to imię Luthor nie jest automatycznie predestynowane jeden, aby być złoczyńcą - cel, który miał na celu uniewinnienie nie tylko siebie, ale także jej (podobno) uczciwego ojca Lionela.

Niestety, przynajmniej część wiary Leny w tę koncepcję natury kontra wychowanie opiera się na tym, co my (i ona) wiemy teraz, że jest zbiorem mocno fałszywych założeń. Po pierwsze, że Lionel Luthor sam był wzorem cnoty, a po drugie, że nie była Luthorem przez krwi - została adoptowana jako małe dziecko przez Lillian i Lionel i wychowana jako młodsza siostra Lexa. Ale od odcinka 12 („Lutorowie”) oba te preteksty zostały postawione na głowie. My (i Lena) wiemy teraz, że Lionel Luthor był seryjnym cudzołożnikiem, który zdradził swoją żonę, i jak się okazuje, Lena była w dużej mierze jego córka z krwi i kości – adoptowana przez rodzinę, po części po to, by ukryć romans, który ją zrodził.

Podczas gdy Lena kończy odcinek, potwierdzając swoją przynależność do obu tożsamości Kary, zamknęliśmy również retrospekcje ujawniające, że jako dzieci łączyła ją z Lexem wspólna miłość (i biegłość w) szachy... uniwersalny symbol złych facetów z kalkulacją długoterminowych planów. Aha, dowiadujemy się też (po raz pierwszy), że w tej wersji Nadczłowiek ciągłości, Clark Kent i Lex Luthor byli kiedyś „najlepszymi przyjaciółmi na całe życie”. O o...

To prawda, jest to pokaz superbohaterów, więc to ujawnienie było (na razie) głównie częścią mechaniki fabuły: Lillian i jej sojusznicy (Metallo i Hank „Cyborg Superman” Henshaw) byli na bieg mający na celu splądrowanie światowej sieci Lexa tajnych bunkrów z bronią przeciwko Supermanom i dzielenie się jego ojcowskim DNA sprawił, że Lena była jedyną osobą, która mogła ominąć jego zabezpieczenia zamki. Wspomniany bunkier okazał się skarbnicą broni antykryptońskiej (w tym m.in Czarne Miłosierdzie roślinę, „atomowy topór” i, co najbardziej niepokojące, Lex's niesławny pozew przedkryzysowy) i został pozornie zniszczony jako część wątku tykającego zegara „Metallo topi się”, ale pozostawia rzeczy mimo wszystko w nieco niepewnej sytuacji - i to nie tylko dlatego, że Lillian pozornie uciekła z niektórymi technologia.

Bardziej merytorycznie pytanie, dokąd zmierza historia Leny, jest teraz bardziej w powietrzu niż kiedykolwiek wcześniej. Choć „dobry facet” w dość czarno-białych kategoriach moralnych Super dziewczyna działa, wiele jej decyzji (np. wynalezienie urządzenia do wykrywania obcych) zostało przedstawionych jako trochę za blisko brata, by mógł się pocieszyć – w tym jej długi wyrok, by w pierwszym przypadku powalić matkę miejsce. Podczas gdy Kara i Lena ostatecznie pokłóciły się, prawdopodobnie było to nieuniknione od samego początku (że jest jedyną „przyjaciółką Kary” w obsadzie, która nie jest wtajemniczona w sekret podwójnej tożsamości tworzy scenariusz, w którym czuje się zdradzona i reaguje źle, ale gwarantowane), niesie to ze sobą znacznie większe niebezpieczeństwo, jeśli Lena zacznie czuć się skłonna do przyłączenia się do rodziny biznes.

W końcu Superman zrobili skutecznie zniszczyć nazwisko rodowe Luthorów, które próbowała uratować, wtrącając Lex do więzienia – i zapłatę dla retrospekcje szachowe ostatecznie przypominały Lenie, że Lex była naprawdę miła i przyjazna dla niej jako nowej siostra. To może nie zająć dużo czasu, aby całkowicie wepchnąć Lenę w tryb anty-Supergirl w abstrakcie – prawie na pewno będzie ponowne zbadanie własnych założeń dotyczących jej „złego” brata, zwłaszcza teraz, gdy wie, że może łatwo uzyskać dostęp do wszystkich jego ukryte bunkry.

Nietrudno sobie wyobrazić, że gdyby obsesje Luthora wobec kosmitów były inspirowane jakąś konkretną informacją, to odkrycie może doprowadzić ją do podobnych wniosków. Ponad wszystko, Super dziewczyna sformułował ideę (dosłownego) ksenofobia skierowane przeciwko obcym imigrantom i uchodźcom jako centralna metafora tematyczna (jeden wkrótce będzie zaostrzony przez najazdy Białych Marsjan i ktokolwiek to jest po Mon-El) - a teraz pomysł zbroi wojennych (specjalnie zaprojektowany, aby Luthorowie pokonali Kryptończyków w walce wręcz) nagle wkraczają bawić się.

Lena Luthor może zakończyć sezon 2 jako tragiczny złoczyńca, skomplikowana moralnie, ale „odkupiona” postać lub coś pomiędzy – ale wydaje się coraz mniej prawdopodobne, że wyjdzie bez szwanku.

Dlaczego Dune używa mieczy zamiast broni