NAJSmutniejsza wersja SHAZAM to supermocny duch

click fraud protection

Chociaż dziś bohater DC Comics, Shazamzainspirował wielu bohaterów w różnych komiksach i programach medialnych. Opowieść o tym, jak młody Billy Batson mógł wezwać superbohatera, który mógłby uratować wszystkich, jest tak potężną opowieścią, że postacie od He-Mana po Image’s główny wszystkich można uznać za kreatywnych potomków Kapitana Marvela/Shazama.

Jedną z najbardziej przejmujących wersji Shazama jest jednak postać Kurta Busieka i Brenta Andersona „Dżentelmen”. Pojawienie się na łamach autorskiego komiksu Busika Miasto Astro, Gentleman od samego początku wykazywał silne podobieństwo do Shazama, ale później ujawnił, że miał własną tragiczną historię.

W przeciwieństwie do tradycyjnych komiksów o superbohaterach, Miasto Astro opowiada historie o codziennym życiu mężczyzn, kobiet, kosmitów, bohaterów, złoczyńców, a nawet zwierząt w mieście z najgęstsza populacja nadludzi na świecie. Chociaż superbohaterowie mogą mieć wpływ na historie, epickie bitwy mają tendencję do rozgrywania się w tle, co pozwala na więcej momentów opartych na postaciach na prowadzenie głównej fabuły.

Jak Miasto AstroAlex Ross, artysta okładki, jest wielkim fanem Shazama/Captain Marvela, nie powinno dziwić, że postać typu Shazam znalazła sposób na Bogaty panteon bohaterów Astro City i złoczyńców. Aktywny od lat 40. Gentleman to ubrany w smoking mężczyzna o super sile i umiejętności latania. Mając uderzające podobieństwo do aktora Freda MacMurraya (model dla wersji Rossa Kapitana Marvela/Shazama), ten wytworny mistrz jest z pewnością najlepszym w Astro City grzeczny bohater, ponieważ aktywnie zachęca ludzi do wsłuchiwania się w ich lepsze impulsy i pomagania innym.

Jednak przez lata Gentleman pozostawał jedną z największych zagadek Astro City. Ponieważ nie wyglądał na starzejącego się, mimo że był aktywny przez ponad pół wieku, czytelnicy spekulowali, że jego moce mogą mieć mistyczne pochodzenie. Inni zastanawiali się, czy miał podobną tajną tożsamość jak Billy Batson (który również pozostał ponadczasowy w swoich wczesnych przygodach). Prawda była jednak znacznie bardziej skomplikowana – i zaskakująco smutna.

w Miasto Astro #43, Busiek, Anderson i Ross w końcu ujawnili pochodzenie Gentlemana, wyjaśniając, że w 1942 roku młoda Matylda „Tillie” Armstrong żyła szczęśliwie ze swoim samotnym ojcem, W.P.A. pracownik Daniel Armstrong. Tillie ubóstwiała swojego ojca, który, jak czuła, był zdolny do wszystkiego – gotowania, naprawiania samochodów, budowania mostów i pomagania jej w odrabianiu prac domowych. W pewnym momencie, podczas gdy chodzenie do domu z filmuTillie powiedziała ojcu, że byłby idealny do filmu w stylu Gene'a Kelly'ego i wyglądałby przystojnie w smokingu.

Tragicznie, zaledwie kilka chwil później sympatyzująca z nazistami grupa terrorystyczna Bund-o-Teurs zaatakowała ulicę, na której byli Daniel i Tillie. Gdy Daniel próbował zapewnić wszystkim bezpieczeństwo, kawałek spadającego gruzu uderzył Daniela w głowę, natychmiast go zabijając. Zszokowana Tillie skupiła się na pomaganiu dzieciom w niebezpieczeństwie, ale wciąż żałowała, że ​​jej ojciec nadal tam jest. Jej trauma aktywowała jej ukryte moce psychiczne i stworzyła symulakrum swojego ojca, tak jak go zawsze wyobrażała – przystojnego, odzianego w smoking mężczyzny z supermocami.

Kierowany pamięcią Tillie o hojnym duchu Daniela, nowo narodzony „Dżentelmen” użył swoich mocy, by powstrzymać Bund-o-Teurs, a następnie odleciał z Tillie. Tillie zaakceptowała Gentlemana jako swojego ojca, chociaż prawdziwe ciało Daniela zostało później pochowane. Jednak Gentleman zajął jego miejsce i upewnił się, że Tillie ma zapewnioną opiekę i pozostanie w szkole.

Niestety, Tillie nie mogła w nieskończoność utrzymywać iluzji swojego ojca – co oznaczało, że okresowo znikał i zostawiał Tillie w spokoju. Tillie zachowała jednak optymistyczne nastawienie do swoich nowych okoliczności, wmawiając sobie, że „tatusiowie są zajęci”. Jak Miasto Astro była regularnie atakowana przez wielu superzłoczyńców, Tillie sprawiała, że ​​Dżentelmen pojawiał się, gdy tylko pojawiały się kłopoty, pozwalając mu chronić ludzi tak, jak czuła, że ​​Daniel zawsze chciał.

Oznaczało to jednak, że Tillie musiała radzić sobie sama, ponieważ „nie chciała być ciężarem”, gdy „jej tata” pomagał ludziom. Tak więc, kiedy szkoła, do której miała zamiar, okazała się przykrywką dla pierścienia kieszonkowca, Tillie ustawiła samotnie, podróżując po kraju, podejmując dorywcze prace i kształcąc się najlepiej jak ona mógłby. W międzyczasie legenda Gentlemana rosła, chociaż Tillie starała się pozostać niezauważona i w tle.

Jednak z biegiem lat Tillie zdała sobie sprawę, że jej moce psychiczne również chroniły ją przed starzeniem się, powodując, że przez dziesięciolecia pozostała preteen. Zdobyła także własnych wrogów, w tym nemezis Gentlemana, profesora Borzoia, który poznał jej sekret. Borzoj porwał Tillie, powiedział jej, że jej ojciec nie żyje i miał nadzieję, że pozwoli mu to wykorzystać jej zdolności parapsychiczne. Odrzucając jego manipulację, Tillie trzymała się wiary, że jej ojciec wciąż jest z nią, pozwalając Dżentelmenowi się zamanifestować i chronić ją.

Związane z: Magia Shazama daje mu wersję Spider-Sense według DC

Pomimo chęci, by uwierzyć, że Dżentelmen był naprawdę jej ojcem, Tillie wiedziała, że ​​jej prawdziwy ojciec nie żyje. Wyczuwała również, że może po prostu odpuścić swoje moce psychiczne, zestarzeć się w dorosłość i prowadzić normalne życie. Kiedy zmagała się z pomysłem wypuszczenia ojca, zdała sobie jednak sprawę, że wielu ludzi nadal potrzebuje „jej taty” i byłoby egoizmem odmawiać światu jego bohatera. Decydując się na przyjęcie swojego życia jako wieczne dziecko i sekretna opiekunka niektórych Astro City najpotężniejsze istoty, Tillie powiększyła swoją rodzinę o „Młodego Dżentelmena”, nastolatka, który pełnił rolę starszego brata, którego zawsze pragnęła.

Choć tragiczne, pochodzenie The Gentleman przypomina czytelnikom, dlaczego postacie takie jak Shazam są tak popularne wśród czytelników. Wszystkie dzieci odczuwają pewien poziom bezsilności w swoim życiu i chcą bohaterów, którzy pokażą mogą być potężne i zmieniać świat. Dla Billy'ego Batsona ta moc przejawiała się w umiejętności wypowiadania magicznego słowa i stania się dobrym i silnym dorosłym, jakim chciał być. Późniejsze historie wykazały nawet, że Billy upodobnił się do swojego ojca, ponieważ był osobą, którą uważał za prawdziwego bohatera.

Jednak w przypadku Tillie Armstrong jej „Shazam” jest fizyczną manifestacją ostatecznego ojca. Wiara Tillie w swojego tatę i jej potrzeba dochowania wierności każdemu ideałowi, który reprezentował, spowodowały, że… stworzyć ojcowskiego opiekuna wszystkie dzieci – i szczerze mówiąc wielu dorosłych – nadal chcą się rozglądać ich. Może i jest fantazją małej dziewczynki, ale potrzeba, którą spełnia Dżentelmen, jest bardzo realna.

Nowy kostium Batmana to bardziej demon niż superbohater

O autorze