„Tower Heist” zaczepia Afflecka i Brodericka
Brett Ratner zebrał dość pstrokatą ekipę aktorów do swojego nowego filmu, Napad na wieżę, inspirowany recesją film kaparowy, który w pewnym momencie planowano jako "czarny 'Ocean's 11''".
Casey Affleck i Matthew Broderick to najnowszy dodatek do obsady Napad na wieżę, którego scenariusz jest obecnie przerabiany przez Ratnera Godziny szczytu 2 i 3 pisarza, Jeffa Nathansona.
Affleck jest ogólnie solidnym aktorem, a jego ostatnia rola na ekranie w thrillerze Noirish, Zabójca we mnie, był jego najbardziej przyjętym do tej pory przez krytykę. Dobrze widzieć, jak po „eksperymencie”, jakim był jego pseudo-dokument, wraca do pracy jak zwykle, Ciągle tu jestem.
Podobnie Broderick nie był w produkcji studyjnej, odkąd pokazał swoje talenty do śpiewu i tańca w adaptacji filmu Mela Brooksa, który stał się broadwayowskim musicalem, Producenci; jednak jeśli chodzi o przyzwoite występy w komiksach, rzadko bierze dzień wolny (przepraszam, żart Ferrisa Buellera był nieunikniony).
Affleck i Broderick dołączą do coraz bardziej pełnej obsady
Napad na wieżę obraca się wokół grupy pozbawionych praw pracowników (w szeregach Murphy'ego i Stillera), którzy stracili emerytury w programie ponzi prowadzonym przez skorumpowanego potentata z Wall Street (Alda). Kiedy okazuje się, że postać podobna do Berniego Madoffa jest przetrzymywana w areszcie domowym na luksusowym Manhattanie apartamentowiec, w którym pracują Murphy i Stiller, opracowują plan włamania się do mieszkania staruszka i obrabowania go ślepy.
Broderick zagra gracza z Wall Street, który dołącza do Murphy'ego i Stillera, ponieważ on również stracił wszystkie swoje oszczędności z powodu skorumpowanego biznesmena Aldy. Postać Afflecka, przyjaciela Stillera, będzie stanowić pewną opozycję jako facet zatrudniony w penthouse, który odmawia wzięcia udziału w napadzie i grozi wydaniem swoich współpracowników władze.
Filmy o kaparach/napadach nie są niczym nowym w Hollywood, a niektóre z nowszych wahały się od raczej dobrych (Początek) do, cóż, mniej niż miłe (Przyjmujący). Napad na wieżę będzie o wiele bardziej prawdziwą komedią akcji niż którykolwiek z tych filmów i powinien grać wystarczająco dobrze dla kinomanów, którzy wciąż są nieco drażliwi temat niedawnej recesji w USA i rola, jaką Wall Street odegrała w jej doprowadzeniu (poważniejsze spojrzenie na ten temat zob. Wewnątrz pracy).
Wola Napad na wieżę być naprawdę zabawne? Obsada jest dość solidna, ale poprzednie prace Ratnera zostały w najlepszym razie zmiksowane i zawierały kilka funkcji, które naprawdę działają na nerwy wielu kinomanów. Nathanson napisał scenariusz do filmu Stevena Spielberga Złap mnie jeśli potrafisz, więc wiemy, że jest w stanie stworzyć kaparowy film, który łączy w sobie humor, sprytną akcję i osobisty dramat - z drugiej strony również napisał Prędkość 2: tempomat, więc jakość nie jest gwarantowana.
Napad na wieżę prawdopodobnie trafi do kin latem lub jesienią 2011 roku.
Źródło: Ostateczny termin, THR
90-dniowe fani nad Big Edem w samotnym życiu po zaręczynach z Liz