Według analityka branżowego wzrost cen gier nowej generacji to duże ryzyko

click fraud protection

Wielu graczy wypowiedziało się na temat proponowanej po raz pierwszy ceny 70 USD Xbox Series X oraz PlayStation 5 gier 2K, a jeden z analityków zgadza się z ich argumentacją. Ogłaszając najnowszą iterację w swojej symulacji koszykówki, NBA 2K21, wydawca 2K ujawnił z niewielkimi fanfarami, że cena wywoławcza edycji standardowej tytułu wyniesie 70 – 10 dolarów więcej niż cena ustalona w przededniu Xbox 360 w 2005 roku. W następnych dniach niektórzy deweloperzy powiedzieli, że ruch ten nadchodził długo, podczas gdy konsumenci wskazywali na DLC, mikrotransakcje i przepustki bitewne jako zastępcze dla wyższej początkowej ceny wywoławczej.

Jeśli chodzi o samego wydawcę, przedstawiciele 2K powiedzieli, że podwyżka cen „słusznie odzwierciedla wartość tego, co jest oferowane”, powołując się na „moc, szybkość i technologię, które są możliwe tylko na nowym sprzęcie”. Wszystkie te czynniki przyczyniają się do niewypowiedzianego, ale aż nazbyt realny wzrost kosztów rozwoju, który wystrzelił w górę wśród najlepszych franczyz w branży. W dzisiejszych czasach studia mogą spędzić pół dekady, tworząc najwyższej jakości wrażenia, a cała ta praca nie jest dla nikogo tania. Do najnowocześniejszych gier, takich jak 

Ostatni zNas, Assassin's Creed,oraz red Dead Redemption, zakres jest tak rozległy, że niewielki wzrost kosztów prawdopodobnie nie odstraszy wielu zapaleńców.

W analizie opublikowanej w dniu LinkedIn, specjalista ds. marketingu cyfrowego i rozwoju biznesu, Daniel Camilo, wysnuł teorię, że tak się stanie i będzie to niekorzystne dla całej branży. Szacuje się, że milion graczy powrót do ulubionych franczyz bez względu na opłatę, standardowa cena 70 USD umocniłaby barierę wejścia, która trzyma pewną grupę konsumentów z dala od najlepszych gier wideo. Posuwa się nawet do stwierdzenia, że ​​podwyżka groziłaby przekształceniem branży w coś „niszowego” lub „butikowy”, co byłoby krokiem wstecz w stosunku do postępu, jaki dokonał się w branży w kierunku głównego nurtu.

Camilo widzi również, że podwyżka cen szkodzi grom i franczyzom, które próbują wybić się ponad rynki niezależne i free-to-play. Zauważa rosnący niedobór gier średniego poziomu lub „przeciętnych” od czasów PlayStation 2, co może częściowo wynikać z rosnącej konkurencji na rynku. Co roku wypuszczanych jest więcej gier, z coraz więcej z nich nie oferuje żadnych finansowych barier wejścia. Twierdzi, że cena 70 USD byłaby „tylko poszerzyć przepaść między tymi różnymi podejściami do tworzenia i wypchnąć jeszcze więcej graczy z gier na konsole."

Cokolwiek się wydarzy, gdy biblioteki nowej generacji zaczną się rozrastać, prawdopodobnie 70 dolarów będzie tylko jednym z wielu różnych punktów cenowych. Wydawcy uczą się, że nie każda gra musi być pełna w cenie detalicznej, głównie ze względu na sukces darmowych hitów zarówno na konsole, jak i na PC. Ponieważ gry z mniejszych studiów wciąż rosną, zarówno pod względem zakresu, jak i ceny, granica między „indie” a „AAA” może się załamać, prowadząc do rynku pełnego produktów po prostu sklasyfikowanych jako gry wideo.

W przypadku największych gier, podwyżka o 10 USD może po prostu przekonać niektórych do pozwolenia Xbox Series X oraz PlayStation 5  gra opiera się na swoich zaletach bez zewnętrznego systemu finansowania. Albo może to być jeszcze jeden sposób, by duża firma wypełniła swoje przepełnione kufry. Tak czy inaczej, gracze nigdy nie mieli więcej możliwości głosowania za pomocą swoich portfeli.

Źródło: Daniel Camilo/LinkedIn

Najlepsza rzadka zbroja w Baldur's Gate 3: Lokalizacja i jak znaleźć

O autorze