Recenzja odcinka 8 „Spartacus: War of the Damned” – Wygląd kontroli

click fraud protection

To świadectwo tego, jak dobrze narysowane postacieSpartakus wojna potępionych jest to, że odcinek poświęcony głównie sprawom serca, a ostatecznie rozstanie może mieć tak duży wpływ, zwłaszcza gdy jest tak tragicznie pospieszny, jak czasami wydaje się ten odcinek.

Gdy cała seria dobiega końca, nieuniknione jest to, co historia ma w zanadrzu dla Spartakusa i jego buntowników, a z pewnością nie jest to łatwe zadanie opisania wydarzeń, które kończą się wbrew temu, jak większość opowieści o „dobrym vs. zło” zazwyczaj się kończy. Jak omówiono podczas recenzja z zeszłego tygodnia, jasne jest, że choć żołnierze armii Spartakusa chcą całkowitego zwycięstwa, najlepsze, na co mogą liczyć, to wieczne przypomnienie wpływu tej kampanii na rzymski styl życia. Okazało się to trudne do zrozumienia dla Crixusa, Naevii i, jak się dowiadujemy, Agronu.

Więc kiedy Crixus rozmawia z Naevią o swoich marzeniach dotyczących ich przyszłości, zasadniczo mówi mu, że jest za to wdzięczna. jaka była wolność, nawet jeśli ten czas spędzano głównie na wstrząsających sytuacjach i angażowaniu się w brutalność walka; to umiejętność podjęcia decyzji o walce u boku Spartakusa i jego buntowników jest najważniejsza – to i

zabicie jak największej liczby Rzymian przed wysłaniem do zaświatów.

I to jest zasadnicza różnica w tym, jak para postrzega swoją sytuację, a jak postrzega sprawy Spartakus: dla nich chwałą jest walka. Jak powiedział Kriksos Spartakusowi w „Mors Indecepta„Wolałby nie umrzeć z rzymskim mieczem w plecach, a to w pewnym sensie jest kolejnym aspektem wolności, jaką ta wojna dała tym mężczyznom i kobietom. Mogą stanąć w obliczu pewnej śmierci, ale robią to z własnej woli.

Być może dlatego, gdy Kriksos sprzeciwia się planowi Spartakusa, aby przemierzyć Alpy i zobaczyć, co Spartakus uświadamia sobie, że pozostawiony uwolnionym niewolnikom jakiejś formie trwałej wolności z dala od cienia Rzymu ich cele stały się zbyt rozbieżne i nie jest już dla niego odpowiednie, aby odmawiać Crixusowi możliwości skorzystania z tego, czego najbardziej pragnie. W tym celu niemal natychmiast staje się jasne, że „Separate Paths” doprowadzi Crixusa do zakończenia jego historii.

Oczywiście przy zaledwie 10-odcinkowym sezonie pojawią się pewne aspekty narracji, które trzeba będzie poświęcić. Tutaj pisarze decydują, co jest najważniejsze, aby te postacie zmierzyły się ze swoim końcem, uznając wspólną ścieżkę, która doprowadziła ich do tego punktu. Odejście Krixus i Naevia było przesądzone, ale decyzja Agrona o pozostawieniu Spartakusa, aby mógł dołączyć do legionu maszerującego w kierunku Rzymu, była nieco nieoczekiwane, a jego pożegnanie z Nasirem – choć krótkie – dało zaskakujący wgląd w granice wiary Agronu w to, co jest przed siebie.

Jednocześnie DeKnight i jego pisarze mają trudne zadanie stworzenia postaci po drugiej stronie konfliktu, w które publiczność może zainwestować w – mimo że są, z braku lepszego określenia, „złymi facetami”. Ale tak zdeterminowany, jak Marcus Krassus jest zdobycie swojego człowieka, i tak dziki i bezczelny jak… Juliusz Cezar okazało się, że byłoby nieprzysługą dla ich bohaterów, aby je tak nazwać. W związku z tym uznali za stosowne wypełnić narrację coraz bardziej wstrętnym Tyberiuszem – który znalazł swoją… nikczemną niszę w życiu, stając się czymś w rodzaju seryjnego gwałciciela – gdy śledzi swój atak na Kore z jednym na Cezar.

Tyberiuszowi udaje się również zadać to, co wydaje się być (ale prawdopodobnie nie jest) śmiertelnym ciosem dla Agrona i, jak gorzką pigułką jest do przełknięcia, przebija Kriksusa włócznią do tyłu, zanim ścina potężnego Gali u ojca wniosek. Naevia, kontuzjowana w starciu z Cezarem, może tylko patrzeć w udręce.

Jeśli już, to gwałtowność marszu do Rzymu ilustruje, w jaki sposób serial skorzystałby z dodatkowego czasu i przestrzeni, aby opowiedzieć swoją historię. Gdybyśmy mogli śledzić armię Kriksusa przez kilka kolejnych odcinków, być może byłaby okazja, aby zobaczyć coś lepszego głębiej od decyzji o rozstaniu ze Spartakusem, a zwłaszcza głębszego wglądu w decyzję Agrona o pozostawieniu w tyle Nasir. W końcu śmierć Crixusa jest potężnym przypomnieniem tego, jak blisko jest seria… jego wniosek i jak bardzo te postacie są pod presją czasu.

Spartakus wojna potępionych weźmie tydzień wolnego, aby każdy mógł nadrobić zaległości. Następny odcinek, „The Dead and the Dying”, zostanie wyemitowany w piątek, 5 kwietnia o 21:00 w Starz. Sprawdźcie zapowiedź odcinka poniżej:

Jeden kultowy szczegół, w którym MCU nigdy nie zaadaptuje się z komiksów Marvela

O autorze