Wywiad „Into the Storm”: Nawet po „iCarly” Nathan Kress wciąż jest „tym kamerzystą”

click fraud protection

W burzęśledzi grupę mieszkańców miasta i ścigających ekstremalne warunki pogodowe, gdy napotykają jedną z najniebezpieczniejszych burz w historii USA. Kiedy grupa potężnych tornad uderza w miasto, Gary Morris (Richard Armitage), ojciec i wicedyrektor miejscowego liceum musi pędzić przez pogarszające się warunki, aby odnaleźć swojego zaginionego syna, Donniego (Max Diakon).

W tej szalonej misji ratunkowej towarzyszy najmłodszy syn Gary'ego, Trey, którego gra iCarly gwiazda Nathan Kress. Usiedliśmy na W burzę junket, aby porozmawiać z Kressem o przejściu od porywaczy Disney Channel do wielkich filmów katastroficznych i o tym, jak format found-footage filmu wpłynął na jego proces podczas kręcenia.

OSTRZEŻENIE: Istnieje kilka MILD SPOILERS dotyczących fabuły filmów - ale ostrzeżemy Cię, gdy te nadejdą.

-

 Jakim facetem jest Trey?

NK: Jest najmłodszym członkiem rodziny Fullerów. Gary jest tatą, a Donnie starszym bratem. Jest rodzajem buntownika, czarnej owcy grupy. Nie traktuje niczego bardzo poważnie. Jest bardzo niedojrzały i zawsze sprawia kłopoty swojemu bratu. Ale jego relacje z tatą są bardzo napięte. W miarę rozwoju filmu relacje między Treyem i jego ojcem zmieniają się dość, ponieważ są zmuszeni wyruszyć w tę podróż razem przez tę katastrofę. Dzięki temu procesowi ich związek zostaje wzmocniony i pod koniec filmu Trey całkiem dorósł. Dla Treya to historia jego dojrzewania.

Czy trzymasz aparat?

NK: Tak, to zabawne, ponieważ od pięciu lat robię iCarly w Nickledeon, gdzie byłem kamerzystą! Tak więc mogłem dość często korzystać z tego doświadczenia. Chociaż jest trochę inaczej, ponieważ w programie były chwile, w których kazano mi trzymać aparat niżej, aby nie zasłaniają mi twarz, kiedy jestem przed kamerą, ale z tym filmem zdają sobie sprawę, że to nie wygląda realnie, więc musiałem się na nowo nauczyć, jak to zrobić trzymaj to.

Czy wykorzystują część materiału, który kręcisz?

NK: Producent podszedł do mnie i kilku innych członków obsady i powiedział: „Rozmawiałem z montażystą i niektórzy z was mają naprawdę dobry materiał filmowy, który zamierzam umieścić w filmie. Nathan jednak nie tak bardzo. Tak wiele z tego, co robię, to bieganie z miejsca na miejsce i nie mam kamery, więc cały mój materiał jest bardzo nerwowy.

Jak usprawiedliwiasz kontynuowanie zdjęć, gdy szukasz dawno zaginionego brata?

NK: Po pierwsze, film jest ustawiony, gdy robimy kapsułę czasu dla miasta, więc dokumentuję to wydarzenie, które bez wątpienia zmieni cały bieg życia wszystkich w Silverton. A jeden z łowców burz rekrutuje mnie i proponuje, że mi zapłaci, co jest świetne dla młodego Treya, ale tak… często zdarzają się emocjonalne rzeczy, w których szukam mojego brata, którego nie mam aparat fotograficzny.

OSTRZEŻENIE: Łagodne spoilery podążają!

-

-

-

-

-

-

-

Nathan Kress w Into the Storm

Czy możesz być w zbiorniku?

NK: Mam fajną robotę w tym filmie, ponieważ jestem w wieżyczce i wiele z tych scen zakończyliśmy wczoraj na zielonym ekranie. To było naprawdę fajne, z wyjątkiem tego, że Titus naprawdę dużo przecieka, więc bardzo mokrymy, mimo że jesteśmy w środku, i ma to być ten nieprzenikniony pojazd, który jest trochę zabawny. Na początku było kilka problemów z Titusem, gdy drzwi były zbyt mocno zamknięte, szyby pękały i były problemy mechaniczne i przeciekanie było naprawdę złe, więc nasz producent miał kogoś z rekwizytów farby: „Bruce the Shark” na plecach, ponieważ przy tworzeniu Szczęki rekin nigdy nie zadziałał. Więc to nasz mały wewnętrzny żart. Widzisz to na tylnym zderzaku.

Więc chłopaki z Titusa rekrutują twoją postać, żeby dla nich strzelać?

NK: W pewnym sensie stałem się protegowanym bohatera Matta.

Czy możesz opowiedzieć o interakcji z tornadem, którego nie widać na planie?

NK: To wymaga ogromnej wyobraźni, zwłaszcza rzeczy, które robiliśmy w ciągu ostatnich kilku dni z pracą Titusa na zielonym ekranie. Po prostu umieszczali piłki tenisowe na kijach i mówili: „Oto twoja linia oczu. Wyobraź sobie, że to siła zniszczenia rozdzierająca wszystko przed tobą. I pewnego razu dodali… i samochody odlatują”. Więc zdecydowanie wymaga to trochę więcej pracy.

Co było dla Ciebie największym wyzwaniem podczas tej sesji?

NK: Zdecydowanie deszcz. Deszcz bardzo utrudniał każdą scenę. Była jedna scena, w której między Treyem a jego ojcem był wzruszający moment, ale również lał. Kiedy kręciliśmy z jakiegoś powodu nie mogłem utrzymać otwartych oczu i pod koniec miałem dosłownie zamknięte oczy. Później dowiedzieliśmy się, że moje włosy wyglądają na mokre, ponieważ ludzie pozostawili je w stanie bez spłukiwania, więc gdy tylko zaczęło padać, po prostu zalało mi się oczy. Więc wypatruj tej sceny w filmie, w której moje oczy są cały czas zamknięte!

ZWIASTUN

W burzę przybywa do kin w USA 8 sierpnia 2014 r.

90-dniowy narzeczony: Evelin mówi, że producent oślepił ją i sprawił, że Corey robi rzeczy