„Into the Storm”: Richard Armitage o Tornadach i działaniach na rzecz katastrofy

click fraud protection

Gatunek found footage nadal robi wielki biznes w Hollywood, gdzie filmy takie jak Projekt wiedźmy Blair mocno ugruntował format jako cel dla gatunku horroru, w kolejnych latach pomysł ten znalazł zastosowanie między innymi w filmach science-fiction i superbohaterach. pole koniczyny ustawić wysoką poprzeczkę dla spektaklu found footage, podczas gdy Kronika udało się połączyć epickie wideo naocznych świadków z wysokiej jakości ludzkim dramatem, a teraz reżyser Steven Quale ma zamiar zastosować ten pomysł do filmu katastroficznego ścigającego burzę.

Osadzony w wiejskiej społeczności, Silverton, W burzę śledzi grupę mieszkańców miasta i ścigających ekstremalne warunki pogodowe, gdy napotykają jedną z najniebezpieczniejszych burz w historii USA. Kiedy grupa potężnych tornad uderza w miasto, Gary Morris (Richard Armitage), ojciec i wicedyrektor miejscowego liceum musi pędzić przez pogarszające się warunki, aby odnaleźć zaginionego syna.

W naszym czacie na planie z Armitage, aktor przedstawia nowe szczegóły dotyczące swojej postaci, które z jego własnego High Nauczyciele szkolni zainspirowali jego występ, a także wyzwania związane z kręceniem katastrofy found footage film.

Sprawdź przyczepa dla W burzę poniżej (po którym następuje pełny wywiad z Armitage):

Opowiedz nam o Garym?

Richard Armitage: Jest wicedyrektorem Silverton High School i ojcem dwóch chłopców, Treya i Donny'ego. Poprosił ich o stworzenie dziennika wideo z ceremonii ukończenia szkoły, aby stworzyli dziennik wideo ze swojego miasta w kapsuły czasu. A potem nadchodzi burza i obaj chłopcy zostają rozdzieleni, a on traci Donny'ego. Poprzez tę historię misją Gary'ego jest odkrycie, dokąd poszedł jego drugi syn, ponieważ stracił z nim kontakt, więc próbuje żonglować dwiema rzeczami; stara się chronić starszego syna i udać się na poszukiwanie młodszego syna.

Jakim facetem jest Gary?

RA: Jest nauczycielem angielskiego. Ale kiedy kręciliśmy, zdecydowałem, że jest trenerem piłki nożnej, ponieważ potrzebowałem takiego poziomu sprawności, jaki jest wymagany do biegania i głośnego krzyczenia. (Śmiech) To był pomysł trenera dialektu po tym, jak podszedł do mnie i powiedział: „Wiesz, że brzmisz jak trener drużyny piłkarskiej”. Myślę, że w porządku, to też trafi do biografii!

Czy podczas przygotowań do roli badałeś wzorce pogodowe?

RA: Zacząłem przyglądać się nauce kryjącej się za tornadami i zdecydowałem, że wolałbym dać się tym nie zauważyć, zamiast wiedzieć o nich zbyt wiele. Chciałem, żeby został złapany przez czynnik szoku, czym było tornado, zamiast zrozumieć to, jak robią meteorolodzy. Patrzyłem głównie na ideę faceta, który jest everymanem, który jest zmuszony do sytuacji, w której musi stać się bohaterem na jeden dzień, aby uratować swoich synów. Musi zrobić to, o czym wszyscy mamy nadzieję, że jest w nas, a mianowicie wpaść na płonący budynek, aby uratować dziecko. Nikt z nas tak naprawdę nie wie, czy mamy potencjał, aby to zrobić, dopóki nie zmierzymy się z tą sytuacją i zanim zorientujesz się, że stajesz się bohaterem.

Ponieważ jest to film typu found footage, w jaki sposób rejestrowane są Twoje sceny?

RA: Cóż, to jeden z powodów, dla których Trey przychodzi ze mną, ponieważ jest posiadaczem aparatu. (Śmiech) Ale to jest gra filmu. Musisz to zaakceptować, ale potem to zignorować. Każda kamera staje się postacią. Więc są chwile, kiedy mojego syna nie ma na scenie, ale jego kamera jest i muszę z nim rozmawiać tak, jakby tam był, ale to operator kamery. Niektóre z nich to kamery monitorujące, więc musisz bardzo dokładnie wiedzieć, że nie zaczynasz rozmawiać z kamerą monitorującą jak osoba!

Czy znasz ten styl strzelania?

RA: Jest bardzo wyjątkowy; Nigdy wcześniej tak nie filmowałem. Nie ma formalnych ustaleń. Oświetlenie ma wyglądać tak, jakby nie świeciło. Nie ma czegoś takiego jak zbliżenie, chyba że Trey lub Donny są trzymane w ręku, robiąc zoom, ale nie wiem, jaki rozmiar mają ujęcia. Zawsze wiem na planach filmowych, na jakim obiektywie się znajdujemy, czy jest to średnie, czy ciasne ujęcie, ale na tym jestem nigdy nie zadałem tego pytania i właściwie nie chcę wiedzieć w tym przypadku, ponieważ zostało znalezione materiał filmowy. Chcę zostać schwytany i znaleziony, zamiast mieć jakąkolwiek kontrolę nad tym, jak wygląda występ. To zupełnie inny rodzaj pracy. Budujesz relację z operatorem kamery, aby stworzyć iluzję, że właśnie znajduje chwilę.

Jak trudne jest dla ciebie jako aktora prowadzenie dialogu z kamerą, a nie z prawdziwą osobą?

RA: Spędziłem większość swojej kariery, pracując nad czymś dokładnie odwrotnym. Pracując dla kamery i jak ją wpuścić i jak sprawić, by kamera była częścią sceny i skutecznie z tym, musisz ich ignorować. Czasami muszę poprosić Treya, aby odłożył kamerę, i muszę odepchnąć kamerę z drogi, więc jest to unikanie kamery.

Jak bardzo twoja postać wchodzi w interakcję z innymi?

RA: To interesujące, ponieważ zostaje wrzucony w sytuację, w której spotyka Allison, która jest profesorem zespołu ds. pogody, a oni są zmuszeni do sytuacji, którą dzisiaj kręcimy…. Widzi dziewczynę na ulicy wpadającą w burzę, chwyta ją i natychmiast ratuje jej życie. Więc jest wepchnięty w tę relację ze sobą, której nie można przewidzieć ani wyjaśnić, ale jest to ta trwająca całe życie więź po tym, jak dwoje ludzi znalazło się w sytuacji zagrażającej życiu. To trochę jak relacja pacjenta, w której lekarz ratuje mu życie. Allison pomaga w odnalezieniu syna i oboje są samotnymi rodzicami. Ten związek jest najsilniejszym związkiem.

Jak sytuacja na życie lub śmierć, która połączyła te dwie postacie w ciągu ośmiogodzinnego dnia.

Jak trudna jest praca z maszynami wiatrowymi?

RA: Było kilka dni zdjęciowych, kiedy biegaliśmy przez parking garażu a maszyny wiatrowe były tak silne, że dosłownie biegałem w miejscu i właściwie nie szedłem tak czy siak. Pomyślałem: „Czy możesz trochę ściszyć wentylator, bo nigdy nie przejdę na drugą stronę parkingu?”

Czy jesteś zaangażowany w prace związane z drutem?

RA: Tak, ale nie osiągnęliśmy jeszcze tego punktu w harmonogramie. Wtedy Allison zostaje wciągnięta przez tornado. Mam trochę roboty ze zbiornikiem. Zawsze jest ze mną woda. Nie było tego w scenariuszu, kiedy się na to zgodziłem, a potem to się zmieniło… „Zanurza się w zbiorniku z wodą, aby uratować syna”. To mój najgorszy koszmar. I to jest to, czego jestem naprawdę świadomy, że nie chciałem, aby nagle zmienił się w bohatera akcji. Chciałem, żeby się z tym zmagał. Chciałem, żeby biegł jak nauczyciel w szkole. Więc w mokasynach biega jak nauczyciel matematyki. Jest cienka linia, ponieważ nie chciałem, aby ludzie myśleli, że jest śmieciarzem.

Czy trudno sobie wyobrazić nadchodzące tornado?

RA: Nie, nie bardzo. Kiedy uświadamia sobie, że nadciąga tak silna burza i że muszą uciec od tego szkoły, zanim się rozerwie, jako nauczyciel zaczynasz brać odpowiedzialność za te dzieciaki bezpieczeństwo. Kiedy kręciliśmy tę scenę, były ogromne maszyny wiatrowe wywołujące wielką burzę z 800 statystami całkowicie przemoczonymi przez cały dzień. I naprawdę czułem się za nich odpowiedzialny. Kiedy wyły syreny i próbowaliśmy eskortować wszystkich z boiska, ludzie ślizgali się i ślizgali po całym miejscu. Jeden facet stracił klapkę, a ja mu pomogłem… Naprawdę czułem tę odpowiedzialność, aby upewnić się, że wszyscy są bezpieczni. Nie było wielu momentów, w których musiałem sobie wyobrażać różne rzeczy. Wszystko wydaje się bardzo realne.

Czy oparłeś postać na którymś ze swoich szkolnych nauczycieli?

RA: W latach siedemdziesiątych chodziłem do kilku szkół średnich w Anglii. Właściwie oparłem go na nauczycielu historii zwanym Mr Brunchflower. To takie dziwne imię, które znam (śmiech). Właściwie był trochę kolesiem, siedział tam ze swoimi geekowymi okularami, ale jeśli wpadłeś w kłopoty, byłby facetem, który cię uratuje.

W burzę przybywa do kin w USA 8 sierpnia 2014 r.

Siostrzane żony: dlaczego Robyn jest brązowym kozłem ofiarnym?