„Tyran”: wynik, który ostatecznie ma znaczenie

click fraud protection

[To jest recenzja dla Tyran sezon 1, odcinek 6. Będą SPOILERY.]

-

Może być trudno oglądać program z wyraźnymi ambicjami, który ostatecznie zostanie sparaliżowany przez własną prostoduszność, ale najwyraźniej na tym właśnie polega sprawa Tyran. Co było rozliczane jako tenOjciec chrzestny osadzona na Bliskim Wschodzie przekształciła się w narracyjną mowę, w której dramatyczny dystans między bohaterem a jego na wpół despotyczną rodziną był do tej pory tak samo widoczny, jak pochodzenie etniczne aktora. W związku z tym program zdołał tylko podkreślić wszystkie rzeczy, które ma jeszcze do osiągnięcia.

I to jest główny problem z Tyran do tej pory: jest to historia, która wymaga, aby każdy aspekt serialu był całościowy, a mimo to wydaje się, że serial nie chce nawet wchodzić w coś umiarkowanie. Ponieważ potencjalna korupcja Barry'ego wisi nad całą zarozumiałością serialu, postać jeszcze nie zanurzyła palca nawet najciemniejsza z wód.

Jest całkowicie zrozumiałe, że serial chce pokazać Barry'ego jako szerokookiego idealistę, który szczerze wierzy że gdyby walczące frakcje Abbudina mogły po prostu usiąść przy stole i przedyskutować wszystko, wszystko byłoby… w porządku. Zrozumiałe jest również, że zapoczątkuje to stopniową zmianę, która sprawi, że będzie on sprzeczny ze wszystkim, w co wierzy – nawet o sobie.

Ale do tej pory nie było bez śladu złośliwości lub przekupstwa cokolwiek w postaci lub w przedstawieniu Adama Raynera, więc jak nagły zwrot jest planowany w serialu? I czy w ogóle planuje zrobić taki zwrot? Jeśli nie, to o czym ostatecznie jest ten program?

Jest jeden krótki moment w „What the World Needs Now”, w którym Jamal obserwuje, jak szejk Rashid opowiada o swoim młodszym bracie 60 minut wywiad, który w końcu rzuca trochę światła na to, co może być ostatecznie zagrożone w rodzinie Al-Fayeed, a zatem Tyran samo. Ale fakt, że przychodzi po połowie pierwszego sezonu, zdecydowanie nie jest dobrym znakiem.

Szejk najwyraźniej stara się wydobyć z siebie Jamala, teraz, gdy prezydent Abbudina jest jego politycznym przeciwnikiem. I wielokrotnie stwierdzając, że „mózgiem” rządu jest młodszy brat prezydenta, który… jest z powrotem w kraju przez całe 10 minut, na pewno są jakieś braterskie tarcia horyzont.

Te tarcia potęguje fakt, że Jamal zgodził się na przeprowadzenie otwartych wyborów w oparciu o: pojedyncza, pospieszna rozmowa z Barrym, który towarzyszył niepewnej obietnicy, że budując szkoły i szpitale, prezydent Jamal Al-Fayeed w końcu pozna miłość ludzi, którzy obecnie widzą w nim swojego ciemiężcę.

Oczywiście sprawy nie układają się, ale zamiast rzeczywistej konfrontacji między Jamalem i Barrym, W odcinku Rayner wyjaśnia, jak działają liczby wyborcze, próbując uspokoić brata żartami o szejku „mleczne oko”.

Chociaż szczegóły są różne, są to znane bity fabularne. Tyran trzyma się tej samej formuły, w której Barry mówi Jamalowi, co ma robić; Jamal robi to, co każe mu Barry, a potem wariuje; Barry następnie uspokaja swojego brata lekcją wiedzy o społeczeństwie w ósmej klasie lub kłótnią o semantykę. Byłoby jedną rzeczą, aby trzymać się formuły dzięki temu pojawiły się fascynujące historie, ale ta procedura nie buduje nic więcej niż zniecierpliwienie.

Mimo to jest kilka jasnych punktów. W zaledwie dwóch odcinkach szejkowi Rashidowi Mohammada Bakri udało się wnieść trochę życia do serialu i zabrać część odciążyć Ashrafa Barhoma, który wydaje się być jedynym, który dobrze się bawi – co udowadnia, robiąc cuda z linią, „Myślę, że też jestem urocza”.

Barhom jest wyraźnie na pokładzie, malując Jamala jako przezabawnie łudzący się sam człowiek, desperacko szukając jakiegoś pozytywnego wzmocnienia i przez krótki czas podczas odcinka to działa. Przynajmniej do czasu, gdy Jamal zabija szejka Rashida w gniewie zazdrości, który może mieć tyle wspólnego z rosnącym uznaniem Barry'ego, co z trwałą popularnością szejka.

Po śmierci szejka Rashida prawie na pewno na horyzoncie pojawia się jakiś konflikt. Nie ma znaczenia, czy jest to sprawa między rządem Jamala a mieszkańcami Abbudina, Jamalem i jego bratem, czy też obydwoma. W tym momencie Tyran potrzebuje kogoś do działania, aby wszystko działało.

Tyran kontynuuje w następny wtorek z „Medycyną zapobiegawczą” o 22:00 na FX.

Zdjęcia: Vered Adir/FX

Jeden kultowy szczegół, w którym MCU nigdy nie zaadaptuje się z komiksów Marvela

O autorze