Sylvester Stallone się myli: Rocky 4 miał rację, by zabić Apollo

click fraud protection

Śmierć Apollo Creeda w Skalista 4 była właściwą decyzją, niezależnie od tego, jak Sylvester Stallone myśli teraz o tym kultowym momencie. Ponad 35 lat po wydaniu Skalista 4, Sylvester Stallone ponownie zmontował film jako Skalisty kontra Drago: The Ultimate Director’s Cut. Ta nowa wersja filmu zostanie wydana w ciągu jednego dnia za pośrednictwem Fathom Events i obiecuje widzom 40 dodatkowych minut nigdy wcześniej niepublikowanego materiału filmowego. Będzie również zawierał całkowicie przeredagowane sekwencje walki. W niedawnym filmie zakulisowym Stallone omawia proces ponownej edycji Skalista 4 a także wyraża żal za zabicie Apollo Creed.

Skalista 4 po raz pierwszy pojawił się Ivan Drago jako wybitny rosyjski bokser. W filmie Rocky (Sylvester Stallone) patrzy, jak jego przyjaciel Apollo Creed (Carl Weathers) znosi brutalne pobicie przez potężnego Rosjanina, zanim ostatecznie zostanie zabity na ringu. Śmierć Apolla sprowadza Rocky'ego na ścieżkę żalu, gdy udaje się do Rosji, by szukać zemsty. Chociaż klasyczna walka między Rockym i Drago została okrzyknięta

Skalisty najbardziej znany film franczyzySylvester Stallone nigdy nie był tak zadowolony, jak mógłby być z produktu końcowego.

Patrząc wstecz Skalista 4Stallone zdaje sobie sprawę ze swoich niepowodzeń jako młodego reżysera i jest zdeterminowany, aby naprawić je w swojej ostatecznej wersji reżyserskiej. Jednak śmierć Apolla w Skalista 4 to jeden żal, z którym Sylvester Stallone będzie musiał żyć. Na szczęście Sylvester Stallone, czy w to wierzy, czy nie, miał rację, zabijając Apollo Creed w Skalista 4. Ta strata zmusza Rocky'ego do szukania w sobie odpowiedzi i polegania na własnym wytrwałości, aby pokonać przeszkody, które leżały na jego drodze. Co więcej, bez śmierci Apolla, Kredo nigdy by się nie wydarzyło, a Stallone straciłby możliwość poznania nowej strony swojej postaci.

Śmierć Apollo Creeda w Skalista 4 była tak samo konieczna, jak śmierć Micky'ego w Skalista 3. Oba incydenty zmusiły postać Sylvestra Stallone'a do rozwoju i zapewniły mu dodatkowe paliwo do walki. W związku z tym, gdyby Stallone nie pozwolił na śmierć Apolla, podróż Rocky'ego prawdopodobnie nie byłaby tak atrakcyjna dla publiczności. Chociaż śmierć głównych bohaterów jest zawsze trudna, ich śmierć nigdy nie idzie na marne, ponieważ napędzają narrację w nowy i nieoczekiwany sposób. Śmierć Apolla nie tylko zmienia łuk Rocky'ego w serii, ale także działa jako katalizator emocjonalnej reakcji publiczności.

Śmierć Micky'ego mogła zmusić Rocky'ego do rozwoju emocjonalnego, ale to śmierć Apolla pozostawiła go w spokoju. Nie miał już wsparcia mentora lub przyjaciela, u którego mógłby szukać szkolenia. Bez Apollo zostaje zabity, Rocky zawsze miałby kogoś, na kim mógłby się oprzeć. W konsekwencji ta wynikająca z tego izolacja jest podkreślana w całym tekście Skalista 4 i pokazuje stratę, jakiej doświadcza postać Sylwestra Stallone. Ta strata i późniejszy wzrost sprawiają, że powrót Rocky'ego do filmu wyróżnia się na tle innych filmów z serii.

Dodatkowo bez śmierci Apollo Creeda w Skalista 4 Michał B. Jordana Kredo prawdopodobnie nie istniałyby dzisiaj, a już na pewno nie w ten sam sposób. Stallone mówi to samo w filmie omawiającym wersję reżysera. Wyjątkowo dobrze przyjęty Kredo filmy były w stanie odkryć zupełnie nową stronę Rocky'ego, gdy wszedł w rolę Micky'ego dla syna Apollo Creeda. Ta nowa rola dała Stallone możliwość odbycia szczerej podróży, z którą rezonowała publiczność. Jest powód Kredo to tylko Stallone druga nominacja do Oscara za aktorstwo. Wyraźnie, Skalista 4 miała rację, przedstawiając śmierć Apollo Creed, ponieważ przygotowała scenę dla nowych, potężnych historii.

Pogromcy duchów: Objawienie życia pozagrobowego 6:12 wyjaśnione

O autorze