Jak łapanie zabójców różni się od innych prawdziwych programów kryminalnych

click fraud protection

Najnowsze filmy kryminalne Netflixa Łapanie zabójców znajduje się wśród niezliczonych innych prawdziwych treści kryminalnych, ale ta seria różni się od pozostałych. W tej chwili wydaje się, że wszyscy mają obsesję na punkcie prawdziwej przestępczości, a w szczególności seryjnych morderców. Fani gromadzą się na kanałach YouTube, takich jak rozkosznie upijająca się Bailey Sarian „Tajemnica morderstwa i makijaż" i serwisy streamingowe oferują programy takie jak Strażnicy oraz Rozmowy z zabójcą: Taśmy Teda Bundy'ego. Filmy podobne do Niezwykle niegodziwy, szokująco zły i podły lub Mój przyjaciel Dahmer Daj aktorom możliwość naprężenia swoich kreatywnych mięśni, gdy zamieszkują mroczne duchy niektórych z najbardziej znanych amerykańskich seryjnych morderców. Nie ma wątpliwości, że w tej chwili publiczność oczarowała prawdziwą zbrodnię.

Dotąd Łapanie zabójców nie pokrył niesławnego Ted Bundy. Serial ma raczej cztery odcinki przedstawiające trzech różnych zabójców. Pierwszy odcinek, trafnie zatytułowany „Body Count”, obejmuje przypadek Gary'ego Ridgwaya, znanego również jako The Green River Killer. Ridgway zostaje skazany za 48 odrębnych morderstw w stanie Waszyngton. Drugi odcinek „Manhunter” opowiada historię Aileen Wuornos. Została skazana za zabicie siedmiu mężczyzn w stanie Floryda. Ostatnie dwa odcinki, „Prawdziwe kłamstwa, część 1 i 2”, badają początkowe fałszywe zeznania i ostateczne aresztowanie Keitha Huntera Jespersona: szczęśliwego zabójcy twarzy. Jesperson jest odpowiedzialny za zamordowanie ośmiu kobiet rozsianych po całych Stanach Zjednoczonych. Czym więc ten dokument różni się od reszty?

Podczas gdy większość prawdziwych programów kryminalnych jest wystawiana na gloryfikowanie seryjnych morderców i morderstwa, Łapanie zabójców zamiast tego skupia się na tym, jak przestępstwa wpływają na śledczych i detektywów zaangażowanych w sprawy. W pierwszym odcinku detektyw Dave Reichert najbardziej emocjonalnie opowiada o beznadziejności, jaką odczuwali detektywi, gdy polowanie stawało się coraz dłuższe, a liczba ciał rosła i rosła. Widzowie odczuwają triumf, gdy detektyw Tom Jensen może przejąć rolę szeryfa i wreszcie położyć sprawę 19-latka do łóżka. Porucznik Mike Joyner jest wyróżniającym się bohaterem drugiego odcinka, kiedy dzięki swojej przekonującej pracy pod przykrywką doświadczony gliniarz jest w stanie złapać Aileen Wuornos w barze. W ostatnich dwóch odcinkach detektywi ciężko pracują, aby oddzielić fakty od fikcji. Przechodzą przez intensywne wzloty i upadki, wywołując najpierw fałszywe wyznanie niewinnej kobiety i jej agresywnego męża.

To daleko od Netflix Taśmy Teda Bundy'ego. Zamiast słuchać przez godzinę, jak skazany morderca mówi o sobie i swojej przerażającej psychologii, opowieści dotyczą bardziej detektywów. Łapanie zabójców zawiera kilka rekonstrukcji i od czasu do czasu wideo lub audio mordercy, ale nie jest to centralny punkt programu. Zmieniając punkt widzenia, daje widzom szerszy zakres myślenia o tych zbrodniach. Często policja bierze na siebie winę za nieudolną lub tandetną pracę dochodzeniową, bez zastanowienia się nad zawiłościami sprawy.

Jest to odświeżający nowy sposób, który Łapanie zabójców zajmuje się prawdziwą zbrodnią i mam nadzieję, że skupimy się na mordercach i skupimy się bardziej na ludziach, na których życie wpłynęły ich zbrodnie. Starsze przypadki, takie jak ten niesławny Ed Gein, prawdopodobnie nie zostanie omówiony tylko ze względu na czas; wątpliwe jest, aby śledczy z tego typu spraw wciąż byli w pobliżu. Ponieważ nieuchronnie pojawi się coraz więcej prawdziwych programów kryminalnych, może w końcu pojawi się taki, który skoncentruje się na tym, gdzie należy: na ofiarach.

Dlaczego wieki postaci Koła Czasu są tak kontrowersyjne?

O autorze