Arietta of Spirits Recenzja

click fraud protection

Izometryczne gry RPG przeżywają renesans dzięki grom takim jak Filary wieczności oraz Boskość: grzech pierworodny, podczas gdy scena indie horror okazała się idealnym poligonem doświadczalnym dla nowych pomysłów. Arietta Duchów, od dewelopera Third Spirit Games, stara się naśladować wrażenia z dawnych przygodowych gier akcji z widokiem z góry.

Arietta Duchów gracz wciela się w tytułową postać, trzynastoletnią dziewczynę powracającą do odosobnionej chaty swojej babci na wyspie po raz pierwszy od jej śmierci. Tam odkrywa połączenie z królestwem duchów i musi spróbować odkryć tajemnice wyspy i rozwiązać problemy przyjaznych duchów. Jednak nie każdy mieszkaniec jest przyjazny dla młodego gościa.

Oczywiście, Arietta Duchów ma dość oczywiste wpływy. Jest to gra przygodowa z widokiem z góry, kładąca duży nacisk na walkę, eksplorację i rozwiązywanie łamigłówek, a zatem przedstawia dość silne podobieństwa do gier takich jak wczesny Legenda Zeldy Gry albo Mana seria. W krótkim czasie działania nie można znaleźć tu nic szczególnie nowego, ale niekoniecznie jest to zła rzecz dla tych, którzy chcą prawdziwej nostalgii.

Takie jak, Arietta Duchów podąża za bardzo podobnym szablonem. Gracz musi po drodze odkrywać wyspę, walcząc z potworami i bossami, co jakiś czas zdobywając nowe narzędzia i ulepszenia, takie jak ulepszenia zdrowia, które pomogą w ich podróży. Lepiej byłoby nieco bardziej zróżnicować – gracz ogranicza się do atakowania, unikania i używania magicznej tarczy – ale jest wystarczająco solidny dla tych, którzy grali w te gry z przeszłości.

W szczególności Trzeci Duch wykorzystuje silną równowagę między tymi umiejętnościami, szczególnie w późniejszych walkach z bossami, które mogą zacząć wydawać się prawie jak piekło kula i naprawdę przetestuj wiedzę gracza na temat korzystania z uników i tarcz. W grze można znaleźć również kilka dywersji, w których zadaniem kompletujących osób jest zbieranie garść przedmiotów dla ducha kupieckiego Midri lub odnalezienie zagubionych Duchowych Cubów rozsianych po całym wyspa. Ci, którzy oczekują czegoś tak długiego i złożonego jak stare? Zelda gry mogą znaleźć Arietta Duchów chce, ale przynajmniej nie jest dłużej mile widziany.

Mimo że Arietta Duchów może czuć się trochę meandrując tu i tam, jeśli gracz spróbuje wykonać te poboczne zadania, ogólnie gra stara się utrzymać gracza na liniowej ścieżce. Czasami może to wydawać się ciasne i dobrze zaokrąglone, na przykład labirynt kopalni srebra pod koniec gry. Jest to również sekcja, w której historia gry jest podjęta nieco, z ciemniejszym tonem, który sprawia, że ​​połączenie Arietty ze światem duchów wydaje się znacznie poważniejsze.

Ogólnie rzecz biorąc, fabuła gry jest dobrze opowiedziana, z wyborem przyzwoitych, jeśli nie spektakularnych postaci, które dobrze spełniają swoje zadanie. W międzyczasie, Arietta Duchów z powodzeniem przeplata osobistą historię i szerszą wiedzę, uziemiając gracza, zanim idea wielu światów stanie się zbyt ciężka. Jest mało prawdopodobne, że pozostanie na długo w pamięci, ale mimo wszystko służy tworzeniu emocjonalnego przywiązania.

Naocznie Arietta Duchów również trafia w sedno. Zarządza tą samą estetyką retro, co lubią Dolina Gwiezdnej Rosy oraz Łopata Rycerz, wyglądając jakby chodziła prosto z ery 16-bitowej jednocześnie zawierając ozdobniki, które nie byłyby wtedy możliwe, takie jak bardziej złożona przezroczystość i oświetlenie, niż pozwalałby na to SNES. To doświadczenie, które byłoby świetne dla osób ze starym telewizorem CRT leżącym w pobliżu.

Arietta Duchów to bezpieczna, ale przyjemna przygodowa gra akcji z widokiem z góry. Ma zabawną, choć uproszczoną rozgrywkę i solidną fabułę, która zapewnia silny emocjonalny rdzeń, aby utrzymać zaangażowanie gracza. Nie jest to obowiązkowa gra, ale z pewnością spełnia wszystkie właściwe pola dla tych, którzy polują na nostalgiczną poprawkę, którą porzuciły nawet najlepsze marki tego gatunku.

Arietta Duchów premiera dzisiaj, 20 sierpnia 2021 na PC, PS4, Xbox One i Nintendo Switch. Screen Rant został dostarczony z kodem do pobrania PS4 na potrzeby tej recenzji.

Nasza ocena:

3,5 na 5 (bardzo dobrze)

90-dniowy narzeczony: Paul ujawnia prywatne informacje medyczne Karine

O autorze