Reżyser Warcraft Duncan Jones opowiada o Mute inspirowanym Blade Runnerem

click fraud protection

Przed kinową premierą adaptacji gry wideo, która jest Warcraftod reżysera Duncana Jonesa (Kod źródłowy) w czerwcu tego roku filmowiec, który przyniósł także kultowy dramat/thriller science-fiction Księżycdo publiczności (w 2009 roku) ma już plany na kolejny projekt: Niemy. Film będzie oznaczał powrót do wcześniejszej pracy Jonesa po jego pierwszej wyprawie do świata wysokobudżetowych hitów z Warcraft, i jest zagrają Paul Rudd i Alexander Skarsgård w projekt z pasją samozwańczą który powstał od samego początku kariery Jonesa.

Na razie niewiele wiadomo o szczegółach dotyczących fabuły i postaci nowego filmu, poza enigmatyczną przesłanką początkową, chociaż ilustracje z filmu Jonesa i Glenna Fabry'ego Niemy Powieść graficzna Dark Horse (patrz powyżej) wskazuje na epicką dystopię przypominającą Łowca ostrzy. Ten przełomowy wpływ estetyczny filmu Ridleya Scotta miał podobno trochę więcej niż tylko przelotny wpływ na proces twórczy Jonesa w poczęciu Niemy, jak twierdzi sam filmowiec.

W niedawnej rozmowie z 

ImperiumJones stwierdził, że jego nowy film zaoferuje coś bardziej zbliżonego tonem i treścią do jego wczesnych sukcesów, z historia, która znajdzie się obok jego wcześniej wspomnianych wypraw w sferę science-fiction i gatunku Tworzenie filmu.

Wyciszona grafika koncepcyjna

Mówiąc o dokładnym odczuciu i naturze NiemyJones stwierdził:

„To thriller o bardzo dziwnym tonie. Robi się bardzo mrocznie, potem robi się też bardzo mrocznie zabawnie. To miejski film science-fiction, więc z pewnością część swojego wpływu zawdzięcza Blade Runnerowi”.

Jones również szybko przytoczył bezpośrednią inspirację, której użyczył: Niemy przez innych uznanych klasyków kina XX wieku, opisując scenerię filmu jako „Casablanca przyszłości”, a jego historia rozgrywa się w stylu „Hardcore Paula Schradera spotyka MASH Roberta Altmana.Fabuła filmu ma obecnie zawierać narrację, która opowiada o niemym człowieku imieniem Leo, który szuka zaginionego człowieka w Berlinie XXI wieku. Taka historia mogłaby bardzo dobrze pasować do potencjalnie brutalnego filmu, zgodnego z najlepszym dziełem Schradera, podczas gdy zachowanie surrealizmu, który graniczy z komiksem (jak w twórczości Altmana) z odrobiną egzotyki w jej oprawie (a la Casablanka).

Biorąc pod uwagę imponujące CV Jonesa, Niemy powinien dobrze służyć Jonesowi i potencjalnie oczyścić głowę po niewątpliwej presji pracy nad dużym filmem tak dużym, jak Warcraft. Do czasu oficjalnego rozpoczęcia produkcji kolejnego dzieła science-fiction Jonesa fani kultowego twórcy mogą zacząć wyczekiwać jego przeboju film, który ma się ukazać tego lata – film, który ma wprowadzić wyjątkową wizję reżysera i niesamowitą narrację do głównego nurtu widzowie.

Screen Rant będzie Cię na bieżąco informować o wszystkich informacjach związanych z Niemy.

Źródło: Imperium

90-dniowe fani nad Big Edem w samotnym życiu po zaręczynach z Liz

O autorze