Wywiad z Anselem Elgortem i Mikem Faistem: West Side Story

click fraud protection

Remake filmu Stevena Speilberga West Side Storywejdzie do kin 10 grudnia. Film pozostaje wierny przeszłym wersjom historii, jednocześnie dodając więcej głębi i zapewniając nową rolę dla Rita Moreno, która zdobyła Oscara za rolę w filmie z 1961 roku. W tej wersji występują Ansel Elgort i Rachel Zegler jako zakochani w gwiazdach Maria i Tony.

Elgort i Mike Faist, który gra Riffa, rozmawiali z Ekran Rant o procesie castingu i o tym, czy filmy czy teatr są bardziej denerwujące.

Screen Rant: Słowo „ikoniczny” jest trochę nadużywane, ale nie wtedy, gdy o nim mówimy Historia z zachodniej strony. Pamiętasz pierwszy raz? West Side Story wywarł wpływ na Twoje życie lub gdy oglądałeś go po raz pierwszy?

Ansel Elgort: Tak, pamiętam pokój, w którym to oglądałem; Pamiętam, jak oglądałem prolog. Uwielbiałem ten taniec, uwielbiałem to, że był w Nowym Jorku, czyli tam, gdzie wtedy byłem i gdzie nadal mieszkam. A potem muzyka, począwszy od Uwertury - po prostu niesamowita muzyka Leonarda Bernsteina, a potem niezapomniane teksty Stephena Sondheima.

Masz rację. To kultowe dzieło i mamy szczęście, że udało nam się je uhonorować.

Jeśli ktoś pojawił się za pierwszym razem, gdy go obejrzałeś i powiedział: „Hej, będziesz Tonym w Steven Spielberg West Side Story dostosowanie pewnego dnia”, co byś powiedział?

Ansel Elgort: „Kim jest Steven Spielberg?” Miałem jakieś cztery lata. Po raz pierwszy zobaczyłem The Goonies, gdy byłem dzieckiem, nie wiedziałem, kim był Steven Spielberg. Ale pamiętam, jak mówiłem: „Wow, co za wspaniały film. To zabawne, przerażające, ma świetne postacie”. Pomysł, aby teraz pracować ze Stevenem Spielbergiem, który jest po prostu taki mistrzem kina i tak niesamowitym liderem i tak kochającą osobą - to naprawdę był zaszczyt pracy z nim przez całe życie jego.

Mike Faist: Spędziłem dużo czasu w dzieciństwie w piwnicy z telewizorem, oglądając stare filmy MGM, a West Side Story był z pewnością jednym z nich. I to była zdecydowanie jedna z historii, które sprawiły, że chciałem przenieść się do Nowego Jorku, zostać aktorem i zająć się teatrem.

Mike, jesteś taki wyjątkowy jak Riff. Myślałem, że jesteś taki fantastyczny. Ale przeczytałem, że początkowo brałeś udział w przesłuchaniu do Tony'ego. Czy to prawda? Jak przebiegał ten proces?

Mike Faist: Początkowo zostałem poproszony o przyjście i nagranie taśmy dla Tony'ego i zrobiłem to. Ale za każdym razem, gdy przesłuchujesz lub przesyłasz taśmy i tym podobne rzeczy, zawsze mówisz: „Ok, oto to”. Nie spodziewałem się niczego.

Szczególnie dla mnie bycie aktorem teatralnym w Nowym Jorku – to nie jest afront, ale nie jestem sławny. Nie jestem gwiazdą filmową. Nie jestem wykonawcą z Hollywood. Kiedy rzucasz Stevena Spielberga, West Side Story i tę wielką hollywoodzką produkcję tego wszystkiego, jako aktor nigdy nie myślisz, że [to się dzieje]. „To nie idzie w moją stronę. To właściwie nie jest rzecz”.

Kiedy mówili: „Nie, właściwie chcemy, żebyś wrócił i przesłuchał Stevena dla Riffa”, grałem wtedy w off-broadwayowskiej sztuce. Pamiętam, jak mówiłem do obsady: „Zgadnij, co mam jutro zrobić? Dostaję się na przesłuchanie przed Stevenem Spielbergiem”. Byłem bardzo podekscytowany, że to zrobię. Spotkałem go już wcześniej – wszedł za kulisy podczas Dear Evan Hansen. Ale znowu, była to jedna z tych rzeczy, o których nigdy nie myślałem, że nadejdą po mojej myśli.

Ale zdolność do bycia jak: „Dostaję się, zrobię swoje rzeczy przed nim?” Nie mogłem się tego doczekać.

źródło: Studios XX wieku

Czy bycie na scenie i robienie rzeczy na żywo jest bardziej stresujące niż kręcenie sceny i świadomość, że możesz to zrobić ponownie, jeśli nawalisz?

Mike Faist: Nie. Właściwie nie wiem. Ciągle powtarzam, że największa różnica między teatrem a filmem polega na tym, że w teatrze jest osiem spektakli tygodniowo. Idę do domu, zastanawiam się nad tym, co zrobiłem i mówię: „Cóż, zawsze jest jutro. Spróbuję jutro ponownie”. Tego typu rzeczy.

A w przypadku filmu jest takie skończone poczucie: „To koniec. Otóż ​​to. Idziemy dalej, skończył nam się czas, musimy ułożyć nasz harmonogram i zrobić dzień” lub cokolwiek. A ty myślisz w stylu: „No cóż, tak myślę”. Jest takie odpuszczanie tego procesu.

Nie wiem Lubię jedno i drugie. Być może bycie na scenie jest bardziej stresujące, ponieważ musisz ciągle do niej wracać, zamiast mówić „No cóż, to jest to”. Nie jestem pewny.

Jedną z moich ulubionych scen była choreografia do „Cool” nad bronią. Jak wyglądała ta próba? Jaka była dla was największa przeszkoda w tym przypadku? Bo wydawało się, że to nie lada wyzwanie.

Ansel Elgort: Tak, to był naprawdę długi proces. Poszliśmy tańczyć na 42nd Street – nie w musicalu, tylko w tym miejscu – w studio z Justinem Peck i jego zespołem, i to naprawdę ewoluowało z biegiem czasu. Ostatnio oglądałem filmy z kilkoma pierwszymi wersjami i trochę dorośliśmy z choreografią. Powiedziałbym, że pozostali Jets w zespole to po prostu nie z tego świata, wspaniali, niesamowici tancerze.

Mike jest oczywiście niesamowitym tancerzem. Wcześniej tańczył na Broadwayu w Newsies. Tańczyłem, kiedy byłem młodszy, i nadal tańczę na imprezach i tak dalej. Ale zdecydowanie nie byłam zbyt silną tancerką i żeby móc być z tą niesamowitą grupą tancerze, wszyscy, którzy byli tak wspierający i kochający i chcieli pomóc mi stać się najlepszym tancerzem, jakim mogłem być [było super]. W ten sposób mogliśmy być silną grupą i zespołem razem, a to miało sens, że w pewnym momencie byłem liderem Jets. Miałem to szczęście.

To było ponad miesiące i miesiące i miesiące z Justinem Peck'iem, a potem Steven Spielberg przychodził i patrzył na to, i wtedy przychodził Janusz Kamiński i oglądał, a majątek Jerome'a ​​Robbinsa przychodził i oglądał choreografia. Przez miesiące rozwijaliśmy ten wspaniały taniec, który opowiadał o historii i związku między tymi dwoma facetami. Uwielbiamy też ten numer, uwielbialiśmy go kręcić i uwielbiam oglądać ten numer.

Mike Faist: A co było świetne w robieniu tego i posiadaniu tego czasu, to ten numer w tej wersji naprawdę zawiera związek, tarcia i historię tych dwojga, a także to, co jest w tym wszystkim cały film. Pracując nad tym tak długo, zanim faktycznie zaczęliśmy kręcić, wszystko to już tam było. Nie musieliśmy nic robić; nie musieliśmy próbować tego rozgryźć. Robiliśmy to przez cały czas, aż w końcu, kiedy przyszliśmy do planu, po prostu tam byliśmy i robiliśmy to.

Kluczowe daty wydania
  • West Side Story (2021)Data premiery: 10 grudnia 2021

Adam McKay wspomina bliski śmierci wypadek Willa Ferrella w zestawie Anchorman 2

O autorze