Nowy Spider-Man to potajemnie satyra na pracę dla Marvela

click fraud protection

Ostrzeżenie: Spoilery dla ten Niesamowity Spider Man #81!

Jest nowy Człowiek Pająk w mieście, a chociaż stara się jak najlepiej, jego historia wydaje się podejrzanie podobna do historii pracownika, który walczy o sprostanie rygorystycznym wymaganiom Marvela dział kreatywny. Chociaż z pewnością nie ma autora komiksów, Spider-Clone Ben Reilly wydaje się przeżywać słabo zawoalowaną satyrę na wymagania związane z taką karierą kiedykolwiek od czasu objęcia obowiązków web-slingera, odkąd pierwszy Spidey, Peter Parker, został umieszczony w szpital. Teraz profesjonalny dobroczyńca na polecenie obecnego właściciela znaku towarowego Spider-Mana, tajemnicza korporacja Beyond (ponadwymiarowe konsorcjum szaleńców, którzy lubią bawić się z superbohaterami najwyraźniej tylko dla zabawy), Ben odkrywa pułapki związane z odwoływaniem się do ogółu społeczeństwa, tak jak aspirują do tego jego skrybowie w swojej pracy.

Od czasu swojego debiutu po zakończeniu krytycznie podzielonego 74 zeszytu Nicka Spencera poświęconego tytule, łuk „Spider-Man: Beyond” zapewnia odświeżającą zmianę tempa po karkołomnej eskalacji

Niesamowity Spider Man wcześniej cieszył się, po części dlatego, że zamiast być dziełem jednego pisarza, redakcja Marvela zdecydowała się zatrudnić szereg kreatywnych zespołów, aby opowiedzieć historię. Ta seria mniejszych epizodów, ułatwionych nieobecnością Piotra, często prowadziła do nieoczekiwanych rezultatów, takich jak ponowne rozpalenie Długoletni romans cioci May i Doc Ocka. Wraz z rozwojem fabuły zaczęła pojawiać się większa meta-narracja, przedstawiająca niegdysiejszego Reilly'ego trudzącego się pod jarzmem silnie zdyscyplinowanego egzystencja sponsorowanego przez korporację superbohatera, pod wieloma względami odzwierciedlając te same egzystencjalne próby artystów, którym powierzono jego portretowanie przejść.

Począwszy od Niesamowity Spider Man #75 Zeba Wellsa i Patricka Gleasona, przygody Bena Reilly'ego sprawiły, że pomścił upadłego Petera, pokonując już niedawno pokonana kadra złoczyńców z listy D, U-Foes (jakby chcąc ocenić ich natychmiastową popularność), ugryziony przez szaleństwo Morbius, Żywy Wampir (wkrótce będzie przedmiotem dużego filmu) i prowadzenie klasycznej bijatyki/team-up z innym Spider-Manem Milesem Moralesem (popularnym również w innych mediach, dla którego Beyond Corp. nakazał Benowi wydanie nakazu zaprzestania używania nazwy i podobizny Spider-Mana). Podczas gdy wampir Spider-Man może wydawać się obecnie wściekły na młodzież, dziwna meta-koncepcja wydaje się być komentarzem do nieodłącznych trudności pisarz staje w obliczu stworzenia artystycznie wykonalnego materiału, gdy przyjmie postać o dużej ciągłości, masowego odwołania, taką jak Spider-Man, nawet jeśli tylko klon wersja.

W tym studium postaci niedoszłego bohatera pojawia się nieco przejmujące stwierdzenie, ponieważ większość pisarzy przejmuje obowiązki legendarnej serii jak Spider-Man, waga tych kreatywnych czynników spoczywających na poście może sprawić, że wspomniani pisarze poczują ciężar „Syndrom oszusta”, w którym starają się poczuć, że są prawowitym głosem postać. Oprócz odzwierciedlenia w tytule własnego poczucia nieadekwatności Bena, ta metafora wyjaśnia również pozornie wymuszony losowy epizody z ledwo widzianych lub istotnych postaci, oczywiście bezsensowne podejście do walki z przestępczością przyjęte przez średnie kierownictwo w Beyond Korp. i jaskrawe, ale wciąż w charakter, poleganie na sztuczkach i a pewne zasady chłodu lat 90. nieodłącznie związane z prezentacją samego Spider-Bena.

Ale z oryginalnym Spider-Manem wychodzącym ze śpiączki, który bez wątpienia wkrótce ponownie przejmie stery swojej osobowości sieciowej, jakie nowe i śmiałe paradygmaty czekają w przygodach korporacyjnego oszusta? Dowiedz się w bieżących wydaniach Niesamowity Spider Man, w sprzedaży teraz wszędzie tam, gdzie sprzedawane są komiksy.

Book Of Boba Fetta: Każde jajko wielkanocne z Gwiezdnych wojen i odniesienia w odcinku 1

O autorze