Recenzja Alice: Keke Palmer jest doskonały w niechlujnym, słabo rozwiniętym dramacie [Sundance]

click fraud protection

W pełnometrażowym debiucie Krystina Ver Lindena scenarzystka i reżyserka przedstawia historię, która próbuje zrobić zbyt wiele w ograniczonym czasie. Alicja, o zniewolonej kobiecie, która odkrywa, że ​​poza granicami plantacji istnieje zupełnie inny świat, oferuje solidny centralny występ Keke Palmer i niewiele więcej. W filmie dzieje się zbyt wiele i wiele z nich nie pasuje do siebie dobrze, a Alice nie ma wystarczająco dużo czasu, aby rozwinąć się przed wielkim zakończeniem filmu.

Alice (Palmer) jest niewolnicą w stanie Georgia, preferowanym „domowym” okrutnego właściciela plantacji Paula Bennetta (Jonny Lee Miller), który nauczył Alice czytać tylko po to, by mogła mu czytać. Alice jest żoną Josepha (Gaius Charles) i oboje marzą o ucieczce razem. Chociaż ten pomysł wydaje się beznadziejny dla ich przyjaciół i rodziny, Alice czuje, że czeka na nią coś większego. Pochylają się dalej w swoich planach, gdy dowiedzieli się, że dziadek Józefa zobaczył mężczyznę spadającego z nieba w niezwykłym ubraniu. Kiedy wszystko idzie nie tak i Joseph zostaje złapany, Alice sama ucieka, biegnąc przez las, aż dotrze do autostrady w 1973 roku i prawie zostaje przejechany przez Franka (Common), kierowcę ciężarówki, który zabiera ją z powrotem do swojego domu, aby Wsparcie. Alicja musi przystosować się do lat 70. i planuje zemstę na Paulu.

Keke Palmer w Alicji

Alicja tak często wydaje się myląca i pusta, szaleńczo wirując od jednego ustalonego tonu do zupełnie innego po tym, jak tytułowa postać wybuchła do 1973 roku. Skręcenie na osi czasu nie wystarczy, aby film utrzymał się na powierzchni, zwłaszcza że pierwsze pół godziny ma znacznie bardziej stabilny kierunek i dobrze nadaje się do położenia podwalin pod to, co ma nadejść. Ale zamiast pełniej odkrywać, co to znaczy dla Alicji być w innym stuleciu i być wolnym, film jest nieugięty w usuwaniu rzeczy z drogi tak szybko, jak to możliwe, aby dotrzeć do jego wniosek. Że Alicja nie żyje w latach 70. dłużej niż dzień, zanim dowie się wszystkiego o teraźniejszości i konfrontuje się z przeszłością sprawia, że ​​zakończenie wydaje się o wiele mniej kompletne w odniesieniu do jej postaci rozwój.

Zanim Alice zdecyduje, że wraca po zemstę, film graniczy z byciem bardziej głupim niż poważnym. Alicja bierze stronę z Pam Grier Coffy aby uzyskać stylowy odwet za Paula i chociaż jest to wyraźny hołd dla filmów o blaxploitation, jest to moment, w którym nie czuje się szczególnie w domu Alicja. To dziwna kombinacja i taka, z którą nie radzi się zbyt dobrze. Ostatecznie to występ Keke Palmera nadaje wiarygodność wszystkim emocjom, które odczuwa Alice. Gdy Alice czyta swoją drogę przez historię czarnych ludzi, nadrabiając wszystko, co się wydarzyło — od proklamacji emancypacji po cywilny Ruch Praw — Oczy i mimika Palmer robią wiele, by przekazać szok, ulgę, szczęście, frustrację i jawną złość jej postaci czuje. I tylko dzięki jej wyjątkowemu portretowi Alicja jest wykupiona.

Keke Palmer i Common w Alice

Common ma o wiele mniej materiału do pracy, a Frank jest znacznie bardziej pasywną postacią, mimo że był aktywistą od dziesięciu lat. Frank ma pewne napięcie z bratem, ale jest tak samo słabo rozwinięte, jak powody, dla których krótko kwestionuje misję Alice. Z tego powodu cierpi na tym wydajność Common. Poza portretem Palmera, historia jest wszędzie, a Ver Linden próbuje… rób zbyt wiele rzeczy na raz w filmie, który mógłby poświęcić dużo więcej czasu na właściwe rozwinięcie jego łuku. Jakikolwiek prawidłowy rozwój postaci i nawiązywanie nowych relacji jest pomijany i przyćmiony przez thriller zemsty w filmie, który wydaje się być przyczepiony, aby dostarczyć zajebiste zakończenie.

Można docenić to, co Ver Linden próbuje zrobić w Alicja, ale trzeci akt zastępuje styl nad treścią, co bardzo szkodzi filmowi i podróży Alicji w nim, zwłaszcza że prowadzi do zakończenia, które wydaje się bardziej sensacyjne niż cokolwiek innego. Palmer jest fantastyczny w filmie, który potrzebował więcej głębi i czasu, aby Alice zaaklimatyzowała się w swoim otoczeniu. Bez tego odchodzi Alicji brakuje realizmu i emocjonalnego rdzenia, ponieważ gwałtownie zmienia się w jednotonowy chaos.

Alicja premierę miał na festiwalu filmowym w Sundance w 2022 r., a premiera zaplanowana jest na 18 marca 2022 r. Film trwa 100 minut i nie został jeszcze oceniony.

Nasza ocena:

2 z 5 (w porządku)

Siostry żony: Dlaczego Kody Brown zakładał, że Christine nigdy go nie opuści

O autorze